Fabio – koniec kłopotów

Aktualizacja: 10.08.2015 r.

Aktualizacja: 24.07.2015 r.

Fiona i Flora siostry chłopaków już dawno w swoich domach, chłopaki też mieli swoje ogłoszenia, ale jakoś szczęście ich omijało… wakacje to dość ciężki czas na adopcję nawet takich kocich cudaczków jak Fabio i Fredy – nie dość, że oryginalnie umaszczone to jeszcze charakterem bardzo pro ludzkie. Kilka dni temu chłopakom przestał dopisywać apetyt,doszedł szybki spadek wagi i odwodnienie. Obecnie sytuacja wydaje się być opanowana, ale znacznej poprawy nie widać, masa ciała nadal zbyt mała, pomimo powrotu apetytu i regularnego podawania leków, było potrzebne nawodnienie podskórną kroplówką, czekamy na ustabilizowanie się stanu kociaków tak by móc je po raz trzeci odrobaczyć, bo tutaj problem widzi nasza pani doktor. Zmiany zdrowotne Fabia i Freddiego są gwałtowne, przy takim stanie każdy dzień to obserwacja, obawa i kontrola, jak jedzą, ile jedzą, jak się zachowują, czy przybierają na wadze… malce otrzymują antybiotyk, zastrzyki osłonowe, czekamy na poprawę.. bardzo czekamy i bardzo się martwimy, nawet na poniższych zdjęciach widać,  jak maluchy wychudły, ciepłe myśli i kciuki są bardzo potrzebne…

Gdyby ktoś z Państwa zechciał wesprzeć walkę o zdrowie Fabia i Freddiego, to bardzo prosimy o wsparcie dla tych kocich braciszków, darowizny można przekazywać na nasze konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna Fabio i Freddy

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

Dziękujemy!

Aktualizacja: 28.06.2015

Maluchy są niezwykle odważne, kontaktowe i proludzkie. Od pierwszych dni w domu tymczasowym spacerują krok w krok za człowiekami i najchętniej w ich towarzystwie spędzają czas. Od pierwszych chwil nie miały oporów w kontakcie z psem, wręcz przeciwnie bardzo chętnie wchodzą do psich legowisk, jak tylko jest tam ich właściciel. Kilka dni temu najmniejsza z rodzeństwa Flora, zaczęła utykać na przednią łapkę,  a ponieważ kociaki nie są zamykane w żadnym kojcu podejrzeniem było, że być może pod nieobecność opiekunów mała doznała jakiegoś urazu. W lecznicy okazało się, że boli ale już i druga łapka i mała ma podwyższoną temperaturę, nasza pani doktor orzekła, że mała ma kalciwirozę. Niestety jest to mocno zaraźliwa choroba, ale póki co na całe szczęście pozostała trójka jest zdrowa. Flora otrzymuje serię zastrzyków, które znosi bardzo dzielnie, jutro mamy kontrolę i sprawdzimy czy pozostała trójka będzie mogła zostać drugi raz odrobaczona i czy Flora nadal będzie musiała otrzymywać leki.

Malce niebawem będą szukały swoich domków, ale już teraz można pisać w tej sprawie do Kasi:  k.cybulska@onet.eu

19.06.2015

Fabio, Fiona, Flora i Freddy – te kocie dzieciaki mają około 6 tygodni. I choć są tak malutkie, że powinny cieszyć się beztroskim dzieciństwem, to życie wcale ich nie rozpieszczało. Otrzymaliśmy zgłoszenie o domowej kotce, która urodziła kociaki w piwnicy u ludzi, którzy sami borykają się z wieloma własnymi problemami.  Warunki dla maluchów nie najlepsze, kotka co prawda dokarmiana, ale możliwości finansowe na zakup dobrej jakości karmy dla mamy i maluchów były mocno ograniczone, a sami wiemy, że taka gromadka na prawdę potrafi zjadać zawrotne ilości. Dlatego kotka i kociaki jadły to, na co akurat funduszy starczyło. Dzięki dobrej ludzkiej duszy, która wypatrzyła to stadko, maluchy trafiły do nas, kocia mama została poddana zabiegowi sterylizacji, a my  przekazaliśmy dla niej zapas karmy zarówno mokrej jak i suchej. Kocia mama na stałe będzie mogła mieszkać w domu gdzie urodziła kociaki, miłości na pewno jej tam nie braknie, a my od czasu do czasu postaramy się podzielić  karmą, tak by odciążać opiekunów.

Maluchy są bardzo pro ludzkie, rozrabiają jak na zdrowe kociaki przystało ;-) Pod troskliwym okiem zastępczej mamy maluchy troszkę podrosną i będą mogły szukać domów.  Maluchy trafiły do nas odpchlone i raz odrobaczone, o co postarała się dobra dusza, która je do nas przywiozła. Przed nami czipowanie, drugie odrobaczanie i szczepienie, to nie mały koszt, a jeszcze trzeba zaznaczyć, że wartościowe jedzonko też kosztuje. Gdyby ktoś z Państwa zechciał wesprzeć nas w wychowywaniu tego kociego stadka będziemy wdzięczni za każdą najmniejszą darowiznę, a jeśli ktoś z Państwa jest zainteresowany przyszłą adopcją któregoś z maluchów zapraszamy do kontaktu z ich tymczasową opiekunką:  k.cybulska@onet.eu

Darowizny można przekazywać na nasze konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna kociaki 4x F

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

Zachęcamy również do zakupu KOTYlionków: http://charytatywni.allegro.pl/listing?charityOrganizationPurposeId=273&query=4%20kociak%C3%B3w

Za okazane wsparcie dziękujemy!!!