Adoptusie. Dwie Czesie – Kropka i Greysi. W domach :)

DSCF5051 imię: Kropka i Greysi
wiek: 6 mies. / 1,5 roku

Ludziom to się wydaje, że kot najszczęśliwszy, kiedy może chodzić własnymi ścieżkami. Kiedy nikt go nie pilnuje i głowy nie zawraca. No niezupełnie tak jest. Coś o tym wiem, bo przecież jestem kotem jak się patrzy.
Do niedawna właśnie z moją ciocią chodziłyśmy własnym ścieżkami i nikt zupełnie się do nas nie wtrącał. To ma swoje zalety, ale prawda jest taka, że kot to jest stworzony do siedzenia na kolanach, mruczenia i jeszcze do tego, żeby go głaskać, miziać, tulić i oczywiście karmić przysmakami.
Na ulicy wcale nie jest tak przyjemnie. No i jest niebezpiecznie. Obce psy, jakieś potwory na kółkach, czasem źli ludzie… Poza tym jak tak nikt o ciebie nie dba i zachorujesz, to nawet nie masz się jak wyleczyć. Tak było z nami… Pochorowałyśmy się. Jakieś obce Panie się nami zainteresowały i zabrały nas do takiego specjalnego miejsca.


Teraz razem z ciocią siedzimy sobie pod dachem, mamy cieplutko, pełne miseczki. No i dostałyśmy jeszcze prezenty. Własne imiona. Tam, gdzie byłyśmy przedtem nikt nawet nie pamiętał czy jakieś mamy… Ja jestem Kropka, a moja ciocia to Greysi. :)
Jesteśmy już zdrowe i czekamy aż ktoś tu przyjdzie i zabierze nas do własnego domu. Taki własny dom to jednak jest coś!
Tutaj przychodzą różni Duzi i można się do nich przytulić, ale oni przychodzą na trochę i idą do swoich własnych kotów. My, póki co, jesteśmy takie trochę niczyje. Ale czekamy i wierzymy, że nasz własny dom już gdzieś jest, tylko jeszcze nie wie, że my jesteśmy. Ale się dowie. Już ci Duzi się o to postarają.
Ja się bardzo lubię przytulać i duuuuużo mruczę. Ciocia się jeszcze boi, ale jeśli dasz jej czas, z pewnością się otworzy.
Szybko skontaktuj się z tymi Dużymi i przyjedź nas zabrać do domu! Czekamy!

Te dwie prześliczne kotunie zostały zabrane od pewnej Starszej Pani o dobrym sercu, ale bardzo ograniczonych możliwościach, z miejsca, w którym nikt nie panował już nad tym ile jest kotów ani jakiej są płci. Młodsza Kropka ma ok.6 miesięcy, jej ciocia Greysi ok. półtora roku. To młode kotki, śliczne i wdzięczne.
Greysi (biało-niebieska) jest wciąż jeszcze przestraszona, będzie potrzebowała cierpliwego opiekuna, który spokojnie poczeka, aż kicia zrozumie, że we własnym domu może się czuć bezpieczna.
Kropka (biało-bura) jest odważniejsza, daje się głaskać i brać na ręce. Dużo i głośno mruczy. Mruczała nawet przy podawaniu zastrzyku. :)
Byłoby cudownie, gdyby dziewczynki znalazły wspólny dom, ale nie jest to warunkiem adopcji.
Kotki są odrobaczone, zaszczepione i wysterylizowane.
Jeśli chcesz dać dom tym ślicznym kocim dziewczynom, masz świadomość, że kot to zobowiązanie na kilkanaście lat i pełnoprawny członek rodziny, skontaktuj się z Ewą: atla@tlen.pl
Przy adopcji będzie podpisywana umowa adopcyjna.



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007