Adoptusie. Florcia – nareszcie w domu :)
imię: Flora wiek: ok. 3 lata płeć: kotka |
Aktualizacja: 16.02.2014
„Mam na imię Flora i mam 3 latka. Niby niewiele, ale mnie wydają się wiecznością. Samotną i smutną wiecznością… Kiedyś miałam dom, był pełen innych kotów – nie było mi tam dobrze. Odkąd pamiętam – marzyłam, by ktoś pokochał tylko mnie. Ot, takie głupie kocie marzenie. W tamtym domu nikt mnie nie kochał – uciekłam przez uchylone okno. Pędziłam przed siebie, na oślep niemal – byle tylko tam nie wracać. Ale bezdomność okazała się równie przykra ;( Było zimno, nieprzyjemnie, strasznie. Bałam się, często chodziłam głodna… Aż poznałam pewną Panią – przychodziła czasem, stawiała miseczkę z jedzeniem i zagadywała do mnie. Pomyślałam, że może Ona mnie pokocha i zabierze do domu. Któregoś dnia poszłam za nią – pełna nadziei, że może się uda. Ale w tym domu też były koty, a ja nie mogłam tam zostać na zawsze. Trafiłam więc pod opiekę fundacji…
Znów – nowe miejsce, nowi ludzie, nowe koty… Na początku bardzo się bałam, ale nie było czego się bać.
Mieszkam tutaj już kilka miesięcy. Jest ciepło, przytulnie, raz dziennie przychodzi człowiek i można skraść kilka głasków. Chyba nie powinnam narzekać…
Koty przychodzą, a potem idą do swoich własnych domów – dużo już ich tu było. Tylko ja wciąż tu tkwię…
Na początku wierzyłam, że i po mnie ktoś przyjdzie, że los się wreszcie uśmiechnie i znajdę swój własny dom na zawsze. Ale jak długo można czekać…
Może za bardzo chcę? Może zbyt się denerwuję? Może zbyt mocno pragnę? Zbyt desperacko zabiegam?
Jestem niewidzialna. A tak bym chciała, by ktoś mnie kiedyś pokochał…
Czasem marzę – zamykam oczy i widzę siebie – leżącą na kolanach miłej Pani. Pani głaszcze mnie po grzbiecie – delikatnie i czule szepcze – Florciu… tak długo na ciebie czekałam…”
Flora jest wrażliwą kotką, która kocha ludzi lecz bardzo się denerwuje obecnością innych zwierząt – powinna być kocią jedynaczką. Dużo już przeszła w swoim krótkim życiu – potrzebuje spokojnego, cichego domu, bez małych dzieci.
Florcia jest młoda, śliczna i ciekawa wszystkiego, co wokół. Za długo już czeka, smutnieje z dnia na dzień. Powoli traci nadzieję.
Czeka na odpowiedzialnego opiekuna, który pokocha ją na dobre i złe, i który wreszcie spełni jej marzenie.
Kontakt w sprawie adopcji do Anety: anetylak@yahoo.com lub do Izy : tel. 662 149 442
Aktualizacja: 20.01.2014
Co u Florci? Nadal mieszka w naszym fundacyjnym lokaliku i czeka na swoich ludzi. Póki co – bezskutecznie :( Taka fajna choć charakterna czasem kotka i – zero zapytań… Flora jest psiokotem, uwielbia towarzyszyć człowiekowi w codziennych czynnościach. Mamy nadzieję, że trafi w końcu na miłość swojego życia.
Florcia ma 2, może 3 latka, a za sobą sporo przykrych przeżyć. Mieszkała kiedyś w domu pełnym kotów, nie był to dobry dom, Florka uciekła przez uchylone oko. Na ulicy urodziła kocięta, a któregoś dnia – zdesperowana bezdomnością – poszła za karmicielką, weszła do jej domu i już została. Niestety – sytuacja życiowa opiekunki zmieniła się i Flora znów musi szukać swojego miejsca na ziemi. Mamy nadzieję, że tym razem – takiego już na zawsze.
Flora jest kotunią o bardzo wrażliwej psychice. Nie przepada za innymi zwierzętami, za to człowieka kocha i potrafi być prawdziwą pieszczoszką – pod jednym wszakże warunkiem – musi być jedyna i ukochana. Flora uwielbia się przytulać, siedzieć na kolanach i zagadywać człowieka, jednak obecność innych zwierząt bardzo ją stresuje. Flora najlepiej będzie się więc czuła jako kocia jedynaczka, która miłości człowieka nie będzie musiała dzielić z żadnym innym zwierzakiem. Tylko wtedy Florka będzie w pełni szczęśliwa.
Flora jest zdrowa, zaszczepiona, zaczipowana i wysterylizowana. Przy adopcji będzie wymagane podpisanie umowy adopcyjnej i wizyta przedadopcyjna.
Jeśli chcesz uszczęśliwić Florkę i dać jej miłość na wyłączność – kontakt w sprawie adopcji do Anety – anetylak@yahoo.com