Amelka – w domu :)
Aktualizacja: 12.06.2016 r.
Amelka, nasza nowa podopieczna – wciąż jest bardzo zestresowana :( W weekend chcielibyśmy wypuścić ją już z klatki – licząc na to, że pomoże to kotuni poczuć się lepiej – chcemy to jednak robić stopniowo. W piątek Amelka miała wycieczkę do ogólnego pomieszczenia, w którym przebywa Figa, Hania, Fiołek, Rudy i Ptyś. Zwiedzała na ugiętych łapkach – ale z ciekawością, obserwowana przez pozostałe towarzystwo. Najbardziej zainteresowana nową mieszkanką kociarni była Figa, która chodziła za nią krok w krok – posykując od czasu do czasu. Amelka troszkę się tych syków przestraszyła i zaszyła w budce. Na wieczór wróciła do klatki by w spokoju mogła pospać – dziś znów spróbujemy integracji. Amelka boi się innych kotów i przestrzeni – może być trudno :(
W przypadkach kotów po przejściach – takich jak Amelka – bardzo pomocne są feromony kocie – czyli np. feliway do kontaktu, który pomaga łagodzić kocie stresy. Bardzo potrzebujemy takich preparatów – gdyby więc ktoś z Was mógł zafundować naszym podopiecznym wkład feliwaya do kontaktu, spray lub obróżkę feromonową – będziemy bardzo wdzięczni.
Wdzięczni też będziemy za każdy datek na ten cel wpłacony na nasze konto bankowe:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytuł przelewu: darowizna Amelka – feliway
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylionpl@gmail.com
I trzymajcie kciuki za aklimatyzację i dobre samopoczucie Amelki.
3.06.2016 r.
Wczoraj do naszej kociarni przyjechała nowa podopieczna – Amelka.
Amelka miała kiedyś dom – ale było to bardzo dawno temu. Cóż… dorosła i przestała być chciana. Od niemal dwóch lat Amelka musiała radzić więc sobie sama na ulicy. Nie było łatwo. Dobrzy ludzie dokarmiali – ale ci gorsi – przepędzali i straszyli. Amelka nauczyła się więc nie ufać ludziom. Jakoś sobie radziła – niestety – od jakiegoś czasu jej sytuacja była coraz trudniejsza. Amelka nie bardzo miała się gdzie podziać, a na terenie, na którym żyła było coraz mniej życzliwych jej ludzi, coraz więcej psów, które ją goniły, coraz mniej dostępnego jedzenia… Amelka zrobiła się jeszcze bardziej płochliwa, zdenerwowana, czujna… O pomoc dla Amelki i zabranie jej z tego nieprzychylnego jej miejsca poprosiła nas Pani Marzenka, która od 2 miesięcy zaczęła ją dokarmiać. Postanowiliśmy spróbować zdobyć jej zaufanie i poszukać dla niej prawdziwego domu. Mamy nadzieję, że nam się to uda i że Amelka – w przyjaznym środowisku szybko przypomni sobie jak to jest być domowym, kochanym przez opiekunów kotem – i że znów człowiekowi zaufa. Na razie chce zniknąć. Chowa się w najciemniejszy kącik – przestraszona i niepewna przyszłości. Nie ma w niej cienia agresji – tylko obawa, co przyniesie jutro. Zrobimy wszystko, by to „jutro” było dla niej szczęśliwe.
Będziemy wdzięczni za pomoc Amelce.
Gdyby ktokolwiek mógł ją wesprzeć – prosimy gorąco o wpłaty dla niej na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Amelki
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com
Zapraszamy też do licytacji KOTYlionków dla Amelki: http://charytatywni.allegro.pl/listing?charityOrganizationPurposeId=273&query=dla+Amelki
Za każdą wpłatę dla tej zestresowanej, ok 3-letniej koteczki – z całego serca dziękujemy!