Boniek – w domu :)

Aktualizacja: 26.04.2016 r.

Boniek – teraz Boni, w minioną sobotę, pojechał pod Warszawę do nowego, zwierzolubnego domu. Dołączył do grona kocio – psiej rodziny i już wiemy, że aklimatyzacja przechodzi dość łatwo. Najbardziej baliśmy się o reakcję na psiaki, ale jak się okazuje dom jest bardzo duży i wcale koty i psy spotykać się nie muszą, no chyba, że chcą a Boni chętnie poznaje rezydentów. Powodzenia Rudzielcu!

Aktualizacja: 13.04.2016 r.

Boniek zaskakująco szybko doszedł do siebie po zabiegu sanacji pyszczka, „zaskakująco” bo przypomnijmy, że nasz koci kawaler liczy 10 lat. Po zabiegu od razu domagał się jedzenia, bo ile można głodzić kota przecież ;-)
Boniek nie wymaga podawania leków, czuje się świetnie, odczuwa dużą ulgę, ząbki były w tak kiepskim stanie, że na pewno kocio odczuwał dyskomfort przy jedzeniu.

Gdyby ktoś z Państwa zechciał dorzucić grosik dla naszego Rudzielca, będziemy wdzięczni za okazane wsparcie, darowizny można przekazywać na nasze konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna Boniek

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com

Dziękujemy!

Aktualizacja: 03.04.2016

Dieta eliminacyjna połączona z wdrożonym leczeniem przyniosła oczekiwane efekty. Wyniki Bońka są poprawne, jeszcze jeden z wątrobowych parametrów jest minimalnie przekroczony, ale poprawa jest ogromna. Wobec powyższego mogliśmy zapisać Bońka na zabieg sanacji, który odbędzie się w przyszły piątek. Boniek przede wszystkim nas polubił, już nie stresujemy go jako „ci obcy”, wita nas mruczeniem, potrafi sam wejść na kolana i ocierać się o nogi. Takie przemiany nas najbardziej cieszą. W chwili przyjazdu do nas był roztrzęsiony, garściami wypadająca sierść, syczenie i buczenie, oczywiście tylko z ukrycia, bo nie sposób było go dotknąć. Postępy, jakie zrobił, to najpiękniejsze podziękowania za naszą „pracę” i poświęcenie.

Leczenie Bońka nie jest zakończone, wykonane badania kosztują, kosztowny też będzie zabieg a „skarpeta” Bońka praktycznie pusta, więc jeśli ktoś z Państwa zechce dorzucić grosik wsparcia dla naszego Rudzielca, będziemy wdzięczni za każdą złotówkę. Wpłaty można przekazywać na nasze konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna Boniek

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com

Dziękujemy!

Aktualizacja: 24.03.2016

Wreszcie możemy powiedzieć, że stan psychiczny Bońka uległ poprawie, kocurek otworzył się na nas i często wita  nas mruczeniem. To prawda, że jeszcze łatwo go spłoszyć, ale na szczęście Boniek sam wychodzi ze swoich kryjówek. Przypomnijmy, że Boniek przyjechał do nas z „łatką” agresora, który nie pozwala na bliższy kontakt i jest agresywny w stosunku do ludzi… często agresja jest kocią obroną. Bońkowi w jeden dzień zawalił się świat, stracił swoją wieloletnią opiekunkę, wszystko nagle stało się obce i niezrozumiałe, dla nas jego reakcja nie była niczym nadzwyczajnym. Boniek potrzebował pomocy, stabilizacji i miłości. Zawsze staramy się, by nasi podopieczni czuli, że są dla nas najważniejsi, nasz dyżur w kociarni nie trwa długo, ale staramy się dużo uwagi poświęcać tym najbardziej zamkniętym i potrzebującym kotom. Cieszymy się, że nasz  rudzielec czuje się u nas lepiej, najważniejszym teraz jest wykonanie powtórnych badań krwi, musimy sprawdzić, czy wyniki wątrobowe się poprawią, jeśli tak umawiamy naszego Bońka na zabieg sanacji i może jechać do własnego domu… no właśnie, bo już możemy zdradzić, że dom czeka na Bońka :-)

Przed nami kolejne koszty związane z Bońkiem, a jego skarpeta niemal pusta, dlatego jeśli ktoś z Państwa zechciałby dorzucić grosik do leczenia rudzielca, będziemy wdzięczni za każdy grosik wsparcia. Darowizny można przekazywać na nasze konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna Boniek

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com

Dziękujemy!

Aktualizacja: 1.03.2016 r.

Boniek nadal nie potrafi się odnaleźć w naszej kociarni… pomimo prób i naszych starań wciąż jest wycofany, wciąż się chowa… ciężko do niego dotrzeć, choć gdy poświęci mu się chwilkę uwagi potrafi pokazać inne oblicze, łasi się i mruczy ale pozostawiony, znów zapomina o chwili słabości i znów skrywa się w zakątku kociarni.  Boniek potrzebuje cierpliwego opiekuna, stałego planu dnia, który może zapewnić jedynie prawdziwy dom, bo nawet najlepiej wyposażona kociarnia nie jest w stanie zapewnić stabilności i bezpieczeństwa, którego Boniek potrzebuje.  Boniek wręcz „krzyczy” o uwagę i miłość, ufa tym, którzy na chwilę poświęcą mu czas, ale to „papierowa” ufność, przecież jest tyle kotów w kociarni, nasza uwaga musi się skupić na tylu kocich sprawach, że nikomu z nas nie udało się jeszcze skraść zaufania Bońka w całości. Dlatego czekamy na jego przełamanie, ale nie jest to łatwe, bo koci Boniek to 10 lat nawyków, innych niż my narzucamy przez 3-4 godziny dyżurów, Koci Boniek ma serce przepełnione stratą i tęsknotą, których my mimo wszelkich starań nie zapełnimy… koci Boniek czeka … już niecierpliwie czeka wciśnięty w zakamarek kociarnianej kanapy…
Boniek czeka na cierpliwy i wspaniały dom, dom który da mu czas, aby zaufał i odnalazł się w nowej sytuacji.
Przed nami kolejna kontrola krwi i zabieg  usunięcia uciążliwego kamienia na ząbkach, wszystko to kosztuje, Boniek nadal przyjmuje leki na wątrobę, dlatego jeśli ktoś z Was zechciałby dorzucić grosik na start dla naszego rudego seniora zachęcamy do przekazywania darowizn na nasze konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
dopisek: Darowizna dla Bońka

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com

Dziękujemy!

Gdyby ktoś  zechciał adoptować tego cudnego rudzielca może w tej sprawie kontaktować się z  Kasią:  k.cybulska@onet.eu

Aktualizacja: 22.02.2016 r.

Boniek jakoś nie może nam wyzdrowieć. Tym razem zaniepokoiła nas zmiana nad jego oczkiem – miejsce było mocno spuchnięte, choć nie było widać żadnej ranki. Pojechaliśmy wczoraj z Bońkiem do lecznicy i tam niestety nasze obawy się potwierdziły – Bońkowi zrobił się ropień Na razie kawaler dostał maść do smarowania. Chcielibyśmy bardzo, by maść zadziałała – w przeciwnym razie trzeba będzie znów Bońkowi podać antybiotyk. Przy jego podwyższonych parametrach wątrobowych wolelibyśmy zrobić to tylko wtedy, gdy będzie to naprawdę niezbędne.
Trzymajcie kciuki za naszego rudzielca, żeby wreszcie doszedł do siebie, odzyskał spokój i zdrowie.

Aktualizacja: 15.02.2016 r.

Boniek odwiedził panią doktor, zrobiliśmy kontrolne badanie krwi, które wykryło, że Boniek ma problemy z prawidłowym funkcjonowaniem wątroby, wdrożyliśmy już odpowiednie leczenie. Kocurek przyjmuje także antybiotyk, gdyż jest podziębiony. Stres mocno osłabia odporność, dlatego Bońkowi dodatkowo przyplątała się grzybica skórna, która na szczęście nie jest zbyt rozległa, zmiany skórne obejmują jedynie niewielkie powierzchnie skóry na uszach, szybko powinniśmy pozbyć się tego „problemu”. Boniek niestety nadal jest przestraszony i zestresowany, chowa się przed nami, ale wzięty na ręce cichutko mruczy i domaga się pieszczot.  Kocurek przyjmuje sporo leków, na szczęście jest wzorowym pacjentem i bez problemu można mu podać wszelkie lekarstwa, bardzo cierpliwie znosi te zabiegi. Boniek jest bardzo łagodny, choć w pierwszym kontakcie cichutko syczy, ale gdy nie zwraca się na to uwagi beztrosko poddaje się głaskom. Rudzik nas zaskakuje, bo wiemy, że  przez całe swoje życie był kocim jedynakiem, ale jak na jedynaka przystało nie reaguje nerwowo na inne koty, na co dowodem jest poniższe zdjęcie, gdy na chwilkę wypuszczony na „ogólny” pokój wszedł do budki, w której siedział Ptysio, oboje mieli zdziwione  minki, Ptyś z racji naruszenia przestrzeni, a Boniek z racji obecności innego kota, mamy nadzieję, że Boniek okaże się być towarzyskim zwierzem i gdy już wyleczy się będzie mógł zamieszkać w towarzystwie innych naszych podopiecznych. Przed Bońkiem kolejne badanie krwi, zabieg usunięcia kamienia na zębach, wszystko to generuje nie małe koszty, dlatego jeśli ktoś z Was zechciałby dorzucić grosik  na leczenie naszego rudzielca będziemy wdzięczni za przekazane darowizny, każdy grosik jest dla nas ważny.
Darowizny można przekazywać na nasze konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
dopisek: Darowizna dla Bońka

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com

W sprawie przyszłej adopcji Bońka można kontaktować się z Kasią:  k.cybulska@onet.eu

Aktualizacja: 13.02.2016 r.

Nasz rudzielec bardzo powoli oswaja się z nowym miejscem. Co prawda – coraz śmielej wychodzi do człowieka ze swoich kryjówek pod parapetem lub w szafce – ale nadal boi się głośnych dźwięków czy odwiedzin nowych osób. Posykuje na nas i straszy – a sytuacji nie poprawia fakt, że Boniek musi cały czas brać leki i przez ostatni tydzień kłuliśmy mu futerko zastrzykami i wciskaliśmy do pysia różne specyfiki na odporność i stres. W czwartek Boniek pojechał do Pani Doktor na kontrolę – i niestety leków odstawić jeszcze nie możemy – postaramy się jednak włączyć flliwaya do kontaktu, by pomóc psychice kocurka – kiedy się troszkę odstresuje – to i infekcja powinna szybciej dać się wyleczyć.
Na szczęście wiemy, że Boniek korzysta z kąpieli słonecznych na parapecie – i z wylegiwania się na kanapie – dał się przyłapać na tych czynnościach, kiedy nie spodziewał się, że do niego zajrzymy.

02.02.2016

Boniek ma ok 10 lat i niestety jego dotychczasowy bezpieczny świat zniknął bezpowrotnie. Jego opiekunka z przyczyn zdrowotnych nie była w stanie zajmować się już Bońkiem i tak od ubiegłorocznej Wigilii kot mieszkał sam w pustym mieszkaniu.  Według osób, które go dokarmiały i odwiedzały co dwa dni, by nakarmić,  kot był agresywny i potrafił brudzić w mieszkaniu. Taki opis nie zachęcał do adopcji, dlatego Boniek mimo swej urody nie miał zbyt dużej szansy na znalezienie nowego domu. Swoim zachowaniem wyraźnie sygnalizował też,  że potrzebuje pomocy i nie radzi sobie z obecną sytuacją.  Dalsze mieszkanie w pustym domu jedynie pogłębiałyby stres i wycofanie kota, dlatego podjęliśmy decyzję, że Boniek przeprowadzi się do naszej kociarni, a my pomożemy mu poznać świat na nowo. Zaraz po przyjeździe kot był tak zdezorientowany, że nie chciał wyjść z budki i wręcz trząsł się ze strachu :-( był to niezwykle przykry widok, bo jak mu wytłumaczyć, że jeszcze będzie dobrze, że nie trzeba bać się tych zmian, nikt go nie skrzywdzi? Kocurek zamieszkał w pokoiku-izolatce – wspomogliśmy go kocimi feromonami oraz specjalistyczną karmą pomagającą w stresowych sytuacjach. Pierwszego dnia Boniek prawie nie wychodził z ukrycia, zdarzyła mu się też wpadka z kuwetą – w domu nauczony był załatwiać swoje potrzeby do pustej kuwety, więc taka reakcja jest zrozumiała. Natura wzięła jednak górę i kolejne fizjologiczne potrzeby załatwił już w odpowiednim miejscu.

Boniek jest wykastrowany i zaszczepiony, przed nami testy FeLV, czipowanie, odrobaczanie i w niedalekiej przyszłości czeka nas zabieg usunięcia kamienia na ząbkach. Na szczęście Boniek ma apetyt, załatwia się już do kuwety i coraz częściej wychodzi z ukrycia. Widać, że się jeszcze boi i bacznie nasłuchuje wszystkich nowych dźwięków, ale wiemy że czas zrobi swoje.  Mamy nadzieję, że już niebawem Boniek się otworzy i zapomni o ostatnich przeżyciach, że zacznie swoje życie na nowo i znajdzie swoje miejsce na ziemi.
Gdyby ktoś z Was zechciał dorzucić grosik do nowego życia Bońka – badania krwi, testy, specjalna karma, kocie feromony, czipowanie, odrobaczanie, w perspektywie zabieg sanacji jamy ustanej -  to ogromne koszty… dlatego będziemy wdzięczni za każdą złotówkę przekazaną dla naszego rudzielca, darowizny można przekazywać na nasze konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
dopisek: Darowizna dla Bońka

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com

Zachęcamy również do licytacji KOTYlionków: http://charytatywni.allegro.pl/listing?charityOrganizationPurposeId=273&query=kotylionek%20dla%20bo%C5%84ka

Dziękujemy!

 



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007