Homer u lekarza…
Aktualizacja: 15.01.2025
Homer jakiś czas temu zamieszkał w domu tymczasowym, gdzie zdecydowanie bez innych kocich towarzyszy odżył. Ponieważ odkąd go znamy grymasi przy jedzeniu, nie dziwiło nas to do teraz. Gdy waga pokazuje, że za małym apetytem idzie w parze utrata wagi, czekać nie można. Homer odwiedził Panią doktor, otrzymał leki przeciwzapalne, przyczyna może leżeć w zakażeniu pierwotniakiem, który na szczęście już został wyleczony. Wyniki krwi wyszły przyzwoicie, a Homer na powtórne badanie ma zgłosić się za dwa tygodnie.
Oprócz małego apetytu Homer ma dobry humor, chętnie się bawi, jest aktywny mamy nadzieję, że u kocurka to chwilowa komplikacja. Niemniej jednak leczenie, badania kosztują nas niemało, dlatego będziemy wdzięczni za każdą złotówkę przekazaną dla Homera.
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
tytułem: darowizna dla Homera
Z całego serca będziemy wdzięczni za Wasze wsparcie.
*środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji
Aktualizacja: 20.12.2024
W ferworze czasu przedświątecznego, zapomnieliśmy Wam powiedzieć o bardzo ważnym wydarzeniu Mianowicie nasz kocurek Homer z kociarni, na początku grudnia przeprowadził się do domu tymczasowego. Homer źle się czuł wśród innych kotów, zaczepiał niektórych do bójek, groziła mu izolacja w klatce atmosfera w lokalu gęstniała z każdym dniem… W stosunku do ludzi Homer jest delikatny i rozmruczany, niestety inni przedstawiciele kociej rasy go drażnią. W domu tymczasowym jest kanapowym jedynakiem Zdecydowanie odżył… dodamy mała tajemnice, że być może dom tymczasowy zmieni się na stały, ale o tym później… Teraz popatrzcie jak Homerek jedynak ma się na „włościach” do własnej dyspozycji z człowiekiem na wyłączność
Aktualizacja: 12.11.2024
Homer odwiedził klinikę weterynaryjną i jak widzicie jego mina mówi sama za siebie, co pomyślał o słowie „kastracja” Krew została utoczona do badań i testów FELV/FIV, które na szczęście są ujemne, a wyniki badań krwi dały zielone światło na zabieg kastracji. Kocurek jest już po zabiegu i pomimo nietęgiej miny, dzięki tym badaniom i zabiegowi wreszcie będzie mógł zakończyć kwarantannę i opuścić klatkę.
Homer jest bardzo proludzkim kotem z bardzo bogatą mimiką pyszczka i musicie nam wierzyć na słowo, pomimo tej miny, był bardzo grzecznym pacjentem.
Jeśli ktoś z Was zechciałby dorzucić grosik dla Homera, będziemy wdzięczni za każdą przekazaną złotówkę
Homera możecie wesprzeć również kierując wpłaty bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
Tytułem: darowizna Homer
Dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie ❤
27.10.2024
Tak jak i starożytny poeta Homer, którego nikt pochodzenia do dziś nie zna, tak nasz kot Homer pojawił się na łódzkich działkach znikąd. Kocurek choć ma urodę zjawiskową i wspaniały łagodny charakter, jest młodym kotem, którego nikt go nie szuka. Od przynajmniej trzech tygodni przychodził na kolację do stada kotów wolno żyjących, czym zainteresował karmicielkę tego stada.. Homer to zdecydowanie kot, który miał kiedyś dom, nawet jego futro jest niemal idealne… Homer niestety nie opowie nam o swojej przeszłości, póki co odbywa w naszej kociarni kwarantannę. Został zaszczepiony, odrobaczony, przed nim testy oraz kastracja. Dlatego jeśli ktoś z Was zechciałby dorzucić grosik na start na nowe życie dla tego cudaka możecie go wesprzeć kierując darowizny bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
Tytułem: darowizna dla Homera
Dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie ❤