Homer znikąd…
27.10.2024
Tak jak i starożytny poeta Homer, którego nikt pochodzenia do dziś nie zna, tak nasz kot Homer pojawił się na łódzkich działkach znikąd. Kocurek choć ma urodę zjawiskową i wspaniały łagodny charakter, jest młodym kotem, którego nikt go nie szuka. Od przynajmniej trzech tygodni przychodził na kolację do stada kotów wolno żyjących, czym zainteresował karmicielkę tego stada.. Homer to zdecydowanie kot, który miał kiedyś dom, nawet jego futro jest niemal idealne… Homer niestety nie opowie nam o swojej przeszłości, póki co odbywa w naszej kociarni kwarantannę. Został zaszczepiony, odrobaczony, przed nim testy oraz kastracja. Dlatego jeśli ktoś z Was zechciałby dorzucić grosik na start na nowe życie dla tego cudaka możecie go wesprzeć kierując darowizny bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
Tytułem: darowizna dla Homera
Dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie ❤