Kajtuś – milusiński chorowitek – w domu :)
Aktualizacja: 18.06.2015 r.
Nasz podopieczny Kajtuś wciąż nie może wyjść na prostą i pozbyć się kłopotów – może dlatego wciąż widać smutek w jego oczkach :-(
Przeszedł już kurację leczenia zapalenia spojówek i świerzbu usznego i jutro z samego rana jedzie na usunięcie ząbków. Przy okazji będzie miał zrobione prześwietlenie, żeby sprawdzić co przeszkadza mu w oddychaniu i jest przyczyną charczenia.
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko poszło dobrze i żeby dało się „naprawić” Kajtusia.
My ze swojej strony chcemy zrobić wszystko, żeby polepszyć mu komfort życia i zwiększyć szansę na znalezienie dobrego domu.
Jeżeli chcecie nas w tym wspomóc, to bardzo prosimy o wpłaty z dopiskiem darowizna dla Kajtka.
Każda złotówka się liczy
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Kajtka
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com
Dziękujemy gorąco za każdą wpłatę!
Aktualizacja: 01.06.2015 r.
Kajtuś niestety nadal nie jest zdrowy. Kataru już nie ma, ale zostało charczenie. Ma problemy z oddychaniem przez nos i prawie cały czas oddycha przez usta, a to jest bardzo męczące dla kota, dlatego chcemy zrobić mu prześwietlenie, żeby sprawdzić, co się dzieje w Kajtusiowym nosie i gardle i mamy nadzieję, że uda się to wyleczyć. Pan doktor powiedział, że prawdopodobnie może to być polip, który w zależności od umiejscowienia, będzie można wyciąć lub nie. My mamy nadzieję, że uda się pomóc, bo Kajtek naprawdę się męczy :(. Przy okazji zostanie zrobiony porządek z zębami, bo tu też nie najlepiej mimo młodego wieku kocurka.
Ale to wszystko dopiero za jakiś czas. Najpierw musimy podleczyć Kajtusia i podnieść mu odporność, a tu niestety ciągle coś się dzieje. Okazało się, że Kajtuś ma świerzb uszny i ostatnio doszło jeszcze zapalenie spojówek, także czeka nas dwa tygodnie aplikacji maści do uszu i zakraplanie oczu.
A tak poza tymi wszystkimi nieszczęściami Kajtuś nadal mruczy na widok człowieka, strzela baranki i nie odstępuje go na krok, ale przez ten nos, gdy śpi chrapie głośno jak traktor. Opiekunka na razie się nie skarży, chociaż planuje zakup stoperów ;)
Jeżeli Ktoś z Państwa będzie chciał nas wspomóc w leczeniu Kajtusia i tym samym zwiększyć jego szansę na adopcję (no bo kto będzie chciał zaadoptować takiego chrapiącego kota ;)) – bardzo prosimy o wpłaty:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Kajtka
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com
Kajtusiowi można też pomóc licytując kotylionki na naszych aukcjach: http://charytatywni.allegro.pl/listing?query=dla%20Kajtusia&scope=all
Dziękujemy!
Aktualizacja: 18.05.2015
W sobotę Kajtuś zmienił tymczasowy adres zamieszkania ;) Iza, jedna z naszych specjalistek od „trudnych kotów”, zabrała bielaska na dom tymczasowy. Bo nie ma jak człowiek 24h/dobę (no, prawie ;)).
Aktualizacja: 12.05.2015
Kajtuś zamieszkał w naszej Kociarni, u seniorków, to bardzo fajny chłopak.
Szybko zaadoptował się do nowych warunków. Lubi wylegiwać się na parapecie i zerkać na świat. Głośno zagaduje o pieszczoty i uwagę człowieka. Jest łagodny i przyjacielski.
Ostatnio nam się troszkę pochorował, dostaje zastrzyki i leki, za tydzień czeka go ponowna wizyta u Pani Doktor. Kajtuś ma wrażliwy organizm, potrzebuje dużo troski i miłości, no i odpowiedniego leczenia.
Jeżeli Ktoś z Państwa będzie chciał nas wspomóc w leczeniu i poprawie losu Kajtusia – bardzo prosimy o wpłaty:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Kajtka
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com
Za każdą wpłatę gorąco dziękujemy!
16.04.2015
Kajtuś jest młodziutki i śliczny. Niemal cały biały – zachwyca urodą i charakterem. To kot wolno-żyjący, który niestety ma za delikatne zdrówko aby dać sobie radę w niskich temperaturach. Kajtka kastrowaliśmy ponad rok temu. Od tego czasu kilka razy odwiedzał lecznicę z powodu dość poważnych infekcji. Kolejny raz zawiadomiły nas Panie karmicielki, że Kajtuś znów ma mocno zapchany nos, łzawiące oczka, biedaczek całkowicie stracił apetyt. Po ostatnim pobycie w zaprzyjaźnionej z nami lecznicy Kajtuś wydobrzał – a że koty w okolicy gdzie mieszka są pod dobrą opieką Pań karmicielek, są szczęśliwe – Kajtuś wrócił do siebie. Niestety – kocurek znów jest chory :(
Nie wiemy, co jest przyczyną tak częstych infekcji u Kajtka. Czy to geny powodują słabszą odporność, czy jakaś – niezdiagnozowana dotąd – choroba… Mamy nadzieję, że to nic poważnego, a jedynie zbyt duża wrażliwość na zmiany temperatur… Pewni jesteśmy co do jednego – Kajtuś nie powinien mieszkać na zewnątrz – nawet w przyjaznej i bezpiecznej okolicy. Podjęliśmy decyzję by poszukać Kajtkowi domu i kochającego człowieka, który zadba o to aby kiciuś już się nie przeziębiał.
Kajtuś to wdzięczny kawaler – łagodny, miły, chętny na pieszczoty i przytulanki z człowiekiem. Mieszkanie w domku na pewno by mu się spodobało ;)
Na razie – do momentu wyleczenia kiciuś będzie przebywać w lecznicy pod troskliwym okiem Pań doktor. Musimy uporać się z infekcją i sprawdzić, co jest przyczyną tak częstych zachorowań Kajtka. j
Jeżeli Ktoś z Państwa będzie chciał nas wspomóc w leczeniu i zmianie losu Kajtusia – bardzo prosimy o wpłaty:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Kajtka
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830