Kiedy musisz oddać kota…

Takiej sytuacji nie da się przewidzieć, mało tego, wiele osób nie przyjmuje w ogóle do wiadomości, że to może przydarzyć się jemu – niestety, czasem życie zmusza nas do oddania własnego zwierzęcia. Często też oddaniem zwierzęcia skutkuje zbyt pochopnie podjęta decyzja o adopcji. Nie będzie to jednak artykuł odradzający oddawanie kotów, czy wymieniający powody, dla których zwierzęta często są oddawane (choć jest ich mnóstwo i w większości da się je rozwiązać bez konieczności podejmowania aż tak radykalnych rozwiązań) – artykuł spróbuje podpowiedzieć opiekunowi jak najlepiej przygotować zwierzę do zmiany miejsca i opiekuna, któremu zaufał.

KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA

W swojej pracy wolontaryjnej niestety nie raz spotykałam się z sytuacją, gdy ktoś musiał oddać swojego kota. Jest to bardzo trudne przeżycie dla naszego podopiecznego, bo nagle zostaje wyrwany ze środowiska i trafia do zupełnie obcego miejsca, które różni się zapachem i odgłosami od tego, w którym do tej pory przebywał. Niestety z kotem nie da się przeprowadzić rozmowy i wytłumaczyć mu, że od jutra zamieszka w innym domu – da się natomiast zminimalizować stres zwierzęcia związany ze zmianą miejsca, oraz tak przygotować się do rozstania, by osoby przejmujące opiekę nad zwierzęciem wiedziały o nim jak najwięcej. To wszystko, co zawrę w tym artykule nie spowoduje oczywiście, że kot radośnie wkroczy w nowe życie – ułatwi mu jednak aklimatyzację, a nowym opiekunom opiekę nad nim. To bardzo ważne, bo często oddając zwierzę byli opiekunowie myślą tylko o sobie – o tym, że jest im ciężko, że chcą mieć już ten etap za sobą – zapominają więc o podstawowych rzeczach, dzięki którym mogą ułatwić nowym opiekunom i kotu spokojniejszy start w nowe życie.

Zbierz wszystkie informacje medyczne na temat swojego kota

Często sama książeczka zdrowia nie wystarczy – zapominamy o niej bowiem na wizytach w lecznicy. Spisz więc na kartce wszelkie dolegliwości, na które cierpi lub cierpiał Twój kot. Odwiedź też swojego lekarza weterynarii i poproś o to samo. Do książeczki zdrowia wklej wizytówkę weterynarza – tak by nowy opiekun w razie czego mógł skontaktować się z osobą, która Twojego pupila zna pod kątem medycznym. To naprawdę ważne, by nowy opiekun miał pełną świadomość o zdrowiu kota, którego przyjmuje – zazwyczaj bowiem oddawanym zwierzętom pod wpływem stresu spada odporność i chorują. Łatwiej jest leczyć je, znając ich historię medyczną.

Stwórz FQ o swoim kocie

Dokładnie, w punktach wypisz wszystko co przychodzi Ci do głowy na temat swojego kota. Co lubi jeść, o jakich porach domaga się posiłków, jakiego używa żwirku, czym lubi się bawić, jak spędza czas. Zastanów się co jest w nim charakterystycznego (może np. lubi oliwki? Czy też bawi się tylko papierową kulką niczym innym?), wypisz wszystko co przyjdzie Ci do głowy. Uwzględnij to, czego absolutnie nie lubi. Wypisz też, jakie zabiegi należy przy nim wykonywać. Te informacje będą bardzo ważne dla nowego opiekuna i pomogą w szybszej aklimatyzacji kota – opiekun bowiem nie będzie musiał się ich domyślać i sam do nich dochodzić metodą prób i błędów, dostanie od Ciebie, osoby, która już zdążyła poznać zwierzę, swoistą jego „instrukcję obsługi”.
Nigdy nie byłam zmuszona oddawać swojego zwierzęcia „na zawsze”, jednak kilkakrotnie musiałam rozstać się z nimi na kilka miesięcy. Sporządziłam wtedy właśnie taką listę opisującą upodobania, a także zabiegi, jakie należało robić każdemu z nich – dzięki temu nowi opiekunowie nie czuli się zagubieni od początku objęcia opieki.

Zrób kotu wyprawkę

Koty są zwierzętami przyzwyczajającymi do otaczających je przedmiotów, szczególnie wrażliwymi na zapach. Zadbaj o to, by do nowego miejsca kot trafił ze swoim legowiskiem czy kocykiem – jeśli nie ma czegoś takiego i na co dzień śpi po prostu na Waszych kanapach, kilka dni przed przeprowadzką kładź kocyk w tych miejscach, gdzie sypia najczęściej – dzięki temu przesiąknie on zarówno jego zapachem jak i zapachami miejsca, które zna. Ułatwi mu to aklimatyzację w nowym miejscu. Kocyk z zapachem to absolutne minimum, które każdy powinien dać kotu, kiedy go oddaje. Zbyt wiele razy widziałam przerażone sytuacją zwierzęta, które nie miały nawet tego. Taki kocyk z zapachami naprawdę pomaga.
Zrób także wyprawkę jedzeniową – spakuj to co Twój kot jadł na co dzień, by pierwsze, najbardziej stresujące dni były dla niego jak najmniej obfitujące w nagłe zmiany. To samo tyczy się żwiru. Jeśli nie zrobisz wyprawki – wypisz chociaż na kartce dokładne nazwy używanych produktów.

Wiele osób oddaje koty zupełnie bez niczego, wyrywając je ze znanego środowiska i wysyłając w nową, zupełnie nieznaną sytuację z niczym – tymczasem wystarczy poświęcić jeden dzień, by przygotować go i ułatwić jemu i nowemu opiekunowi start w nowe życie. To naprawdę niewielki wysiłek, a pomoc nieoceniona. Postarajmy się więc zebrać i przekazać jak najwięcej informacji.

mag



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007