Kolejne niesamodzielne kocięta pod naszą opieką… Podrosły i poszły na swoje
Aktualizacja 14.07.2014
Malce dostały imiona: Mido, Messi i Milka. Są już gotowe do adopcji :)
Posiadają książeczki zdrowia, są zaczipowane, odrobaczone i zaszczepione. Przy adopcji będzie wymagane podpisanie umowy adopcyjnej
kontakt: Agnieszka tel.604268143, agahodyra@wp.pl
11.06.2014
Kolejne kocie dzieci pojawiły się w poniedziałek w łódzkim Schronisku, a to nie jest najlepsze miejsce dla takich osesków, które mają bardzo małą odporność. W dodatku takie malce potrzebują stałej opieki, karmienia co 4 godziny, masowania brzuszków, mycia i doglądania co chwilę. Mówiąc krótko trzeba być jak ich mama. Co w schronisku jest raczej niemożliwe…
Nasza wolontariuszka długo się nie zastanawiając, pojechała zabrać dzieciaczki ze schroniska. Na szczęście w międzyczasie znalazł się dla nich fantastyczny dom tymczasowy u Pani Marii, która ma duże doświadczenie w opiece nad takimi oseskami, a ponadto ma wspaniałych pomocników :-D Gdy tylko maluchy przyjechały, dwóch psich wujków dostało zadyszki z radości, jak zobaczyli i obwąchali kociaczki. Lizankom i miziankom nie było końca:-D A za jakiś czas jedna z kotek Pani Marii zaczęła mamkować kociakom. Opiekuje się nimi jak mama – wylizuje, ogrzewa, przytula. A wujkowie leżą przed kojcem jak wartownicy i nawet na spacer wyjść nie chcę. Więc rola Pani Marii kończy się tylko na karmieniu ;-)
W tej chwili pod naszą opieką jest ok 20 kociąt. Wszystkie wymagają troskliwej opieki i dobrego jedzonka, aby mogły rosnąć silne i zdrowe. Z tym oczywiście wiążą się koszty… Niestety bez wsparcia finansowego nie moglibyśmy odchować tylu małych potrzebujących istotek. Jesteśmy wdzięczni za każdy grosik wsparcia. Bez tego nie dalibyśmy rady. Dziękujemy!
Chętnie przyjmiemy też każdą ilość podkładów higienicznych czy nawilżających chusteczek, niezbędnych przy pielęgnacji kocich dzieci. Jeśli ktoś chciałby podarować nam takie produkty, bardzo prosimy o kontakt z naszą wolontariuszką Martą: gonerek@tlen.pl