„Kota” Babcią przez nas zwana

Historia Koty jest inna niż te, z którymi na ogół się spotykamy w przypadku kotów wolno żyjących. Inna znaczy lepsza, pokrzepiająca, przywracająca  wiarę w  ludzi. Babcia Kota od lat mieszka na blokowym osiedlu, na swoim podwórku ma budkę w ogródku, a zimą ciepłą piwniczkę i Kota ma ludzi sobie życzliwych, co karmią tylko ulubionym jedzonkiem z saszetek, co doglądają, bo budka stoi naprzeciw ich  okien. W ostatnich dniach opiekunów zaniepokoił wygląd koteczki i tak zaalarmowani pożyczyliśmy nasz sprzęt „łowiecki” i już drugiego dnia Kota wylądowała w zaprzyjaźnionej lecznicy. Wówczas okazało się, że to kocia Babcia, co ma kocich lat wiele a wiele i ma całe sześć zębów. Niestety po podaniu narkozy okazało się,  że trzy z nich są już do niczego i pani doktor musiała je usunąć, a zmiana na pyszczku okazała się na szczęście niegroźnym ropniem, który został oczyszczony. Babcia Kota mimo stu kocich lat a może i więcej ;) w lecznicy przypomniała sobie jednak, że jest dzikim kotem i fochy pani doktor troszkę zaczęła pokazywać, ale na szczęście po kilkudniowym pobycie w klinice „odnowy” Babcia Kota może wrócić na swoje podwórko.  Co prawda wraca z trzema zębami, ale i dokuczliwy, bolesny ropień zniknął i pasażerowie na gapę w postaci pcheł też zostali wygonieni, a na wynos seria leków, które będzie trzeba dokładać do jedzenia, by rana mogła się w pełni zagoić, ale w pełnym zaufaniu wiemy, że opiekunowie wszystkiego dopilnują. Dalszy pobyt w zamknięciu w lecznicy mógłby wyrządzić kociej psychice więcej szkód niż pożytku, stąd decyzja, że po minimum hospitalizacji Kota wraca na swoje.
Dla nas został rachunek do uregulowania za powyższe zabiegi, ale jednocześnie pozostała ogromna satysfakcja, że udało się pomóc kolejnemu kotu w potrzebie i to tak szczególnemu, bo rzadko się zdarza, by kot wolno żyjący dożył takiego sędziwego wieku.

Jeśli ktoś z Państwa zechciałby dorzucić grosik dla Babci  Koty, będziemy wdzięczni za najmniejszą nawet darowiznę.

Wpłat można dokonywać na nasze konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Babci Koty

Można też wspomóc Kotę, licytując Kotylionki na naszych aukcjach: http://charytatywni.allegro.pl/listing?query=babuszki&scope=all

Za okazane wsparcie serdecznie dziękujemy!



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007