Li – w domu :)

Aktualizacja: 18.08.2017 r.
Li powolutku wychodzi na prostą ;)
Apetyt wrócił i Li odrabia zaległości w jedzeniu, w kuwecie jednak wciąż nie jest idealnie więc w środe jedziemy na kontrolę do Pani Doktor i po leki. Li złości się na nas, że znów zamknęliśmy ją w klatce, ale musieliśmyt w tym przypadku wybrać „mniejsze zło” Li nie lubi zamknięcia, ale jeszcze bardziej nie lubi innych zwierząt i to prawdopodobnie bezpośredni kontakt z nimi spowodował jej obecne problemy. W przyszłości postaramy się tego unikać.
Li – jak zawsze – rozbraja nas swoimi minkami ;) Nie sposób jej nie kochać :) – nawet jak się wścieka ;)
Gdyby ktoś zechciał wspomóc leczenie Li – prosimy o darowizny na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Tytułem: darowizna dla LiSzukamy dla cudnej Li domku. Kto chciałby codziennie oglądać jej cudne oczy niech pisze do Anety: anetylak@o2.pl

Aktualizacja: 10.08.2017 r.

Li trochę nam się pochorowała :( Dostała biegunki i straciła apetyt. Pojechała w poniedziałek do Pani Doktor, dostała leki i miało być lepiej. We wtorek było lepiej, jednak w środę objawy bardzo się nasiliły i Li znów odwiedziła lecznicę. Tym razem dostała silniejsze leki, a także kroplówkę, bo troszkę się odwodniła. Bardzo była grzeczna – tylko czasem rzucała nam spojrzenie złośnicy, ale szybko rezygnowała z wszczynania awantur ;) – chyba naprawdę źle się czuła i liczyła, że zabiegi pomogą poczuć jej się lepiej. Mamy nadzieję, że tak właśnie będzie, dziś znów jedziemy do lekarza. Trudno powiedzieć, co tak naprawdę dolega Li – testy na pierwotniaki i choroby wirusowe na szczęście wyszły ujemne – może więc jest to rozstrój żołądka lub zapalenie jelit spowodowane stresem. Li ostatnio zaczęła poznawać innych mieszkańców kociarni i nie bardzo jej się to podobało – możliwe więc, że to stres jest przyczyną obecnych problemów kotki. Trzymajcie kciuki, by te problemy szybko się skończyły.
Na razie Li znów zamieszkała w szpitaliku w klatce. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale w tej chwili to jedyna możliwość odizolowania Li od innych kotów i zapewnienia jej spokoju.
Ideałem byłby oczywiście własny dom – w tej sprawie możecie pisać do Anety ;) : anetylak@o2.pl – zanim jednak domek się znajdzie leczymy i staramy się zminimalizować kotce stres.

Gdyby ktokolwiek zechciał pomóc nam w tym leczeniu będziemy wdzięczni za darowizny dla Li na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
tytułem: darowizna dla Li

Dziękujemy!

* środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe Fundacji i pomogą innym kotom w potrzebie

Aktualizacja: 20.07.2017 r.
Li zaczyna szukać domku ;)
„Mam lat 8 i troszeczkę,
ale dziarska ze mnie kotka :)
Mogę już pakować teczkę - 
przyjdź i poznaj, jakam słodka ;)
Ostatnie wyniki krwi Li są bardzo dobre, na USG też nie widać nic niepokojącego – zaszczepiliśmy więc pannę i zaczynamy się rozglądać za domkiem ;) Ogłoszenia wkrótce – ale już teraz możecie w sprawie Li pisać do Anety: anetylak@o2.pl
Musicie jednak wiedzieć, że o ile Li kocha człowieka – to niestety nie cierpi psów. No, nie lubi i już – i będziemy musieli tę jej awersję uszanować ;)Domek więc poszukiwany ale bez psiaków :)
Li1 Li2 Li3 Li4 Li5 Li6 Li7

Aktualizacja: 16.07.2017 r.
Kotka wreszcie opuściła dość ciasną klatkę i zamieszkała sama w niedużym pokoiku. Z naszych dotychczasowych obserwacji wynika, że Li nie przepada za innymi kotami, a ponieważ dotąd jej stan zdrowia nie pozwalał na szczepienie – próby integracji Li z pozostałymi mieszkańcami kociarni muszą jeszcze poczekać ;). We wtorek jedziemy z Li na kontrolne badania krwi i liczymy na to, że wyniki pozwolą nam koteczkę wreszcie zaszczepić.
Zmianę lokum Li przyjęła z zadowoleniem – natychmiast poprawił jej się humor i przestała niemal całkowicie się na nas złościć ;) Wygląda przez okno, dopomina się głaskania i korzysta z zyskanej niedawno przestrzeni :) Niepokoi nas brzuszek Li, który jest bardzo duży, prawdopodobnie z powodu powiększonej wątroby – za jakiś czas pojedziemy więc z Li na USG by sprawdzić czy nie dzieje się nic złego i powoli zaczniemy myśleć o szukaniu tej uroczej kotce nowego, prawdziwego domu :)
Li1 Li8 Li7 Li6 Li5 Li4 Li3 Li2

Li od ponad tygodnia mieszka w naszej kociarni i przez ten czas dała się poznać jako pacjentka urocza lecz trudna ;) W poniedziałek Li pojechała na umówione wcześniej kontrolne badania krwi, od wyników zależało, czy nadal będzie musiała dostawać antybiotyk czy będziemy mogli go już odstawić. O dziwo Li była w lecznicy bardzo grzeczna i pobranie krwi poszło sprawnie i bez ekscesów ;) Wyniki są zadowalające :) Leukocyty wciąż są podwyższone, ale ich poziom spada, anemia też wydaje się cofać, wyniki wątrobowe nie najgorsze – to dobre wieści. Nie jest idealnie ale te wyniki są najlepsze ze wszystkich dotychczasowych, mamy więc nadzieję, że tendencja się utrzyma i już niedługo będziemy mogli napisać, że Li jest zdrowa i mogliśmy ją zaszczepić. Na razie jednak nie jest aż tak dobrze. Li dostała długodziałający steryd, bo w pyszczku wciąż jest bardzo brzydko i leki na poprawienie morfologii, mogliśmy natomiast odstawić wreszcie antybiotyk. To ostatnie ucieszyło nas chyba równie mocno jak poprawa wyników, bo Li bardzo źle znosiła podawanie zastrzyków. Kontrola za kolejne 10 dni. Li jest jeszcze trochę odwodniona – na szczęście apetyt wciąż jej dopisuje – mamy nadzieję, że powoli dojdzie do formy :)
Li pozdrawia
Li Li2 Li3 Li4
Aktualizacja: 22.06.2017
  • :) Zadomowiła się błyskawicznie – klatka nie przeszkadza jej wcale – za to pusta miska już bardzo ;) Apetyt ma wilczy i dopomina się jedzenia bez skrępowania :) Niestety – wyniki krwi nadal nie są dobre :( Leukocyty wciąż są mocno podwyższone i nadal utrzymuje się lekka anemia.Parametry wątrobowe bardzo się poprawiły, ale wątroba jest wciąż ogromna. W buzi lepiej, choć Li ślini się jeszcze i czasem „zgrzyta” pyszczkiem ;) – dostaje steryd na dziąsła i zastrzyki na stan zapalny. Czuje się jednak chyba znacznie lepiej, bo zabiegi wokół siebie traktuje jak wypowiedzenie jej przez nas wojny i w ruch idą łapy i pazury. Nie jest łatwą pacjentka więc każde podanie zastrzyku to dla nas nie lada wyzwanie. Podobnie jest z próbami umycia Li – nie pozwala i już. Na szczęście wczoraj zaczęła się myć sama – może do końca wakacji sama się doczyści ;)
    Koszty leczenia i hospitalizacji Li wyniosły do tej pory 1500,- zł. To bardzo dużo, ale mamy nadzieję, że jesteśmy na dobrej drodze by Li wróciła do zdrowia. Gdyby ktoś z Was zechciał jeszcze wesprzeć Li – będziemy bardzo wdzięczni, bo jej leczenie potrwa. W poniedziałek kolejne kontrolne badanie krwi. Oby wyniki były lepsze, bo bardzo byśmy chcieli już nie gnębić Li zastrzykami – inaczej trudno nam będzie budować wzajemne zaufanie ;) Trzymajcie kciuki.
    Darowizny dla Li można przekazać na nasze konto:
    95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
    Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
    ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
    03-772 Warszawa
    w tytule wpisując: darowizna dla Li
    Dziękujemy wszystkim za dotychczasową pomoc dla koteczki. To dzięki Waszemu wsparciu ta gwiazda zaczyna czuć się lepiej :)

Aktualizacja: 16.06.2017 r.
Li przebywa w lecznicy już dwa tygodnie. W międzyczasie uporządkowaliśmy stan buzi Li, a było tam bardzo brzydko: nadżerki, stan zapalny błon śluzowych, dziąseł, narośla na łukach podniebienno-gardłowych.
Niestety, żaden ząbek Li nie nadawał się do uratowania :( Li usunięto więc wszystkie z zaleceniem dalszej antybiotykoterapii i wdrożeniem sterydu.
Li w narkozie przeszła również badanie usg, które wykazało bardzo powiększona wątrobę.
Morfologia wykazuje narastający stan zapalny i pogłębiającą się anemię… Li już ma wdrożone leczenie, zarówno w kierunku wątroby, jak i wsparcie w postaci suplementów diety, witamin i karmy, którą Li wręcz pochłania z prędkością światła
Ile czasu nie dojadała nie wiemy – ale wiemy jedno – dwa tygodnie bezpieczeństwa, opieki i dobrego jedzonka wystarczyło, żeby Li z wychudzonego szkieletorka zmieniła się w prawie normalnego kota, waży już 3200 g :)
Bardzo martwi nas jednak wątroba Li, stan zapalny utrzymujący się pomimo antybiotyków i postępująca anemia…
Przed nami więc dalsza walka i kolejne badania kontrolne…
Prosimy o kciuki i bardzo dziękujemy za dotychczasowe wsparcie leczenia tej uroczej koteczki ♥
Li1 Li2 Li3 Li4

Li miała kiedyś dom, ale śmierć opiekuna zmieniła w jej życiu wszystko… Kotki nikt nie chciał – zamieszkała więc na śmietniku pod blokiem. Mieszkała tam czas jakiś. Okoliczni mieszkańcy dokarmiali, czasem ktoś pogłaskał – ale poświęcał Li uwagę tylko przez chwilę – zaraz potem biegł do własnych spraw i zapominał o niemłodej śmietnikowej kotce. Osamotniona, bezdomna, często pewnie głodna Li zaczęła podupadać na zdrowiu. Odpowiedzieliśmy na dramatyczny apel o dom i opiekę dla Li – i przyjechała…
Futerko sterczące i posklejane brudem, a pod nim wystający kręgosłup, w pyszczku dramat – za to Li – szczęśliwa, że ma obok siebie człowieka, do którego może się przytulić… Jest bardzo wychudzona, odwodniona i ma złe wyniki morfologii. Na szczęście testy felv/fiv są ujemne, a biochemia nienajgorsza. To daje nam nadzieję, że Li może się poczuć lepiej i może lepiej wyglądać – trzeba tylko o nią zadbać.W tej chwili przebywa w lecznicy, gdzie robione jest wszystko by wzmocnić jej organizm. Li musi mieć przeprowadzony zabieg sanacji zębów, które teraz sprawiają jej okropny ból.
Prosimy o pomoc dla Li.
Koszty leczenia i operacji Li będą bardzo wysokie, dlatego musimy po raz kolejny prosić Państwa o wsparcie.
Pieniądze można wpłacać na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt -Viva!
Ul. Kawęczyńska 16 lok 39
03-772 Warszawa
Do przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com
W tytule – darowizna dla Li
Za każdą pomoc bardzo, bardzo dziękujemy!

* środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe Fundacji i pomogą innym kotom w potrzebie



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007