Mała Luna
Małej Lunie się udało – została adoptowana z miejsca, gdzie takich kociąt jak ona jest bardzo dużo. Jej się poszczęściło. Niestety szybko po tym bardzo się rozchorowała, a gwarantowana przy adopcji opieka weterynaryjna nie przynosiła żadnych rezultatów. Koci katar nie ustępował, więc nowi opiekunowie zwrócili się do nas z prośbą o pomoc. Nie wiedzieli, co robić, po raz pierwszy adoptowali kociaka i byli w tym wszystkim troszkę bezradni . Wystarczyło naprawdę niewiele – wizyta w gabinecie weterynaryjnym i podanie odpowiednich leków, a przede wszystkim wsparcie, edukacja i dobre rady. Już samo to, że zainteresowaliśmy się sprawą, sprawiło, że nowi opiekunowie nabrali pewności siebie i nie czuli się tacy zagubieni. Postanowiliśmy pomóc, bo rozumiemy, że nie wszyscy potrafią sami sobie poradzić w nowej dla siebie sytuacji, czasem dochodzi też kwestia finansów, które mogą przerastać czyjeś możliwości. Fakt, przed adopcją takie rzeczy trzeba przemyśleć. Ale ci ludzie kierowali się sercem, które jak wiadomo z rozumem często przegrywa. Ważne jest to, że choroby kotki nie zbagatelizowali i nie widząc poprawy w jej leczeniu szukali pomocy dalej. Finanse są ważne, ale najważniejsza jest miłość i troska – a tego Lunie w nowym domu na pewno nie brakuje.
Jeśli Ktoś zechciałby pomóc nam w pokryciu kosztów leczenia małej Luny, będziemy bardzo wdzięczni – zarówno my jak i jej opiekunowie.
Pomóc można kupując wirtualne KOTYlionki za pośrednictwem allegro: http://allegro.pl/show_item.php?item=4514441575
lub bezpośrednie wpłaty na nasze konto w Vivie!:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
tytułem: mała Luna
Dziękujemy!