Maleńki Tadzinek – całkiem bezradny – szukamy Wróżki Zębuszki
Aktualizacja: 7.06.2014 r.
Wszystkich fanów Tadzika informujemy, że Tadzik ma pierwszego zęba :) Radzi sobie coraz lepiej, nawet potrafi się już trochę rozpędzić podczas chodzenia.
Może zechcesz zostać zębowa wróżką Tadzika?
O dramatycznej sytuacji kotów z opuszczonych działek przy budowie trasy Łódź-Górna pisaliśmy już ok 3 tygodnie temu: http://kotylion.pl/koty-z-opuszczonych-dzialek-prosza-o-pomoc/
W minioną środę nasi wolontariusze pojechali na te właśnie działki i już wysiadając z samochodu usłyszeli przeraźliwy płacz kociaka. W krzakach znaleźli właśnie maleństwo, które dosłownie mieściło się na dłoni i wciąż przeraźliwe płakało. W pobliżu nie było matki kociątka ani w ogóle żadnych innych kotów. Maleńki Tadzinek był zupełnie sam. Czym prędzej został zabrany do weterynarza, gdzie okazało się, że jest cały oblepiony larwami much, lekarz wyczesał z niego dwie garści larw! Strach pomyśleć, co by było, gdybyśmy się tam nie pojawili. Pomoc i tym razem przyszła w porę.
Tak maluch trafił pod opiekę Kotyliona, a właściwie pod opiekę najlepszej z przybranych mamuś – zaopiekowała się maluszkiem sama Pani Doktor: karmi, masuje i myje Tadzinka, prawie jak prawdziwa kocia mama. Sam Tadzinek też chyba myśli, że to jego mama i wciąż szuka z nią fizycznego kontaktu. Choć ma już teraz ciut ponad 3 tygodnie, jest jeszcze zupełnie niesamodzielny i bardzo nieporadny – wymaga troskliwej opieki 24h na dobę. Oprócz tego potrzebuje też specjalnego mleka, wacików do masażu, ton chusteczek do mycia buzi i pupki… Bez Was i wpłat, które otrzymujemy nie dalibyśmy rady. Dziękujemy.