Mruczek ['] Historia banalna o kocie i jego Panu…

Aktualizacja: 31.01.2019

Mruczek pana Walentego odszedł. To był prawdopodobnie zator, nie dało się nic zrobić. 2 tygodnie przed odejściem Mruczek nagle zaczął chodzić, pan Walenty był przeszczęśliwy. Teraz cierpi. Smutny koniec pięknej miłości człowieka i jego kota.

Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali tę nierozłączną parę. A Panu Walentemu życzymy zdrowia i ukojenia w bólu…

Aktualizacja: 14.10.2018

Dwaj wiekowi przyjaciele – człowiek i kot – prosili Was o wsparcie, a Wy im tego wsparcia udzieliliście. Teraz chcieliśmy Wam o Mruczku i p. Walentym przypomnieć…
Tak pisze o nim Iwonka, która od początku zaangażowała się w pomoc dla tej dwójki przyjaciół i konsekwentnie im pomaga do dziś. To Jej słowa do Was:
„Pan Walenty znów się pochorował i tym razem Mruczek trafił do mnie na 10 dni. A konkretnie, Mruczek miał bardzo miękkie lądowanie w łóżku mojej młodszej córki Zuzanny ;) Może te zdjęcia nie są najlepszej jakości ale innych nie mam a chciałabym przypomnieć historię Mruczka jego Darczyńcom.
Bo Mruczek ma się bardzo dobrze.
Rehabilitacja u p. Basi przynosi efekty i Mruczek, po roku rusza nie tylko oczami ale całą głową.
Je samodzielnie, nie trzeba mu już miksować pokarmów.
Sam utrzymuje pion, choć z fizjologią nadal jest kiepsko.
U mnie zakładałam mu pampersy i dwa razy dziennie pomagałam mu się załatwić.
U pana Walentego Mruczek leży na podkładach i po prostu załatwia się pod siebie.
Ale OBAJ PANOWIE:Mruczek i Walenty, świata poza sobą nie widzą i żyć bez siebie nie mogą.
I obaj walczą z przeciwnościami losu i obaj WYGRYWAJĄ.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i jeszcze raz dziękujemy za daną nam szansę!”
I my dziękujemy. Wam, którzy pomogliście p. Walentemu i Mruczkowi finansowo i Iwonce, która z takim zaangażowaniem i sercem wciąż pomaga im pokonywać zakręty życia.

Rehabilitacja wciąż trwa, jeśli więc ktoś jeszcze zechciałby dorzucić grosik do Mruczkowej skarpety może wpłacić datek na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Mruczka i Walentego

Dziękujemy!

Aktualizacja: 12.03.2018

Mruczek pozdrawia z rehabilitacji :)
Mruczek od kilku dni jest już w Kaliszu i poddaje się zabiegom rehabilitacyjnym pod okiem doświadczonej rehabilitantki. Biedny jest bardzo :( Kontaktowy, przemiły, słodki…patrzący wzrokiem, który roztapia każde serce… Niestety łapki wciąż są niesprawne :( Ćwiczy, korzysta z zabiegów, a my trzymamy z całych sił kciuki by coś drgnęło w jego leczeniu i by łapki znów odzyskały sprawność i siłę. Nie tracimy nadziei.
Dziękujemy z całego serca Wam wszystkim, którzy zechcieliście wesprzeć Mruczka w jego walce o odzyskanie sprawności. Dzięki Wam dostał szansę, o której jego Opiekun bez Waszej pomocy mógł tylko marzyć. Oby udało się pomóc kocurkowi.
Prosimy o kciuki za Mruczka.

05.03.2018

Mruczek – prosimy Was o pomoc
https://pomagam.pl/mruczekipan
Historia banalna o kocie i jego Panu…
Ponad 11 lat temu w drzwiach gabinetu stanął mężczyzna z kocim dzieckiem na ręku.
Kotek był mniejszy od jego spracowanej dłoni, jednak z wielką ufnością wtulał się w swojego opiekuna.
Okazało się,że Pan idąc do pracy znalazł to płaczące i dość jeszcze nieporadne kocię i zupełnie nie wiedział co z nim począć.
Płynęły lata…
Przez cały ten czas Mruczek-bo tak został nazwany-mieszkał ze swoim Panem i wiódł szczęśliwe życie kota domowego.
Był zadbany, dobrze żywiony(patrząc na jego posturę może nawet ciut za dobrze),regularnie noszony do weterynarza na zabiegi profilaktyczne i pielęgnacyjne.
Jego Pan wolał zaoszczędzić na własnym jedzeniu aby kupić kotu to co najlepsze.
Problemy pojawiły się znienacka, w styczniu tego roku Mruczek nagle przestał chodzić na tylne łapy.
Został bardzo szybko dostarczony do gabinetu weterynaryjnego gdzie, po licznych badaniach, postawiono diagnozę- zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa w odcinku szyjnym i lędźwiowym.
Wdrożone leczenie początkowo przyniosło dobre efekty, ale po kilku dniach nastąpiło całkowite unieruchomienie kocich łap.
Przestały funkcjonować zarówno tylne jak i przednie kończyny, ale Mruczek nadal chce żyć.
Jego apetyt i funkcje wydalnicze zostały zachowane, nie zmieniło się jego zainteresowanie otaczającym światem i jego MIŁOŚĆ DO OPIEKUNA.
Jego ciało leży bezwładne a jego Pan nie może mu pomóc, bo sam już wymaga opieki…
Jedyną szansą na poprawę tej sytuacji jest stała rehabilitacja Mruczka.
Wstępne ustalenia z weterynarzem i rehabilitantami rokują poprawę, ale….
Potrzebne są PIENIĄDZE, których Pan Walenty nie ma i mieć nie będzie, bo stan jego zdrowia nie pozwala mu na pracę, a renta jest zbyt mała by pokryć wszystkie potrzeby.Ponad to 5 marca sam idzie do szpitala na operację chorej nogi.

Potrzebujemy pieniędzy na pokrycie kosztów co najmniej 2-tygodniowego pobytu Mruczka na intensywnej rehabilitacji u Dagmary Pietraszek w Kaliszu. Jest to osoba z wielkim doświadczeniem w stawianiu na łapy zwierząt, których rokowania były co najmniej ostrożne lub złe.
Po powrocie z Kalisza rehabilitacja, już mniej intensywna będzie kontynuowana w Łodzi.
Do tego dochodzą koszty leków, które mają za zadanie zwiększyć szanse powodzenia rehabilitacji.

Pan Walenty Kacprzak wyraził zgodę na opisanie tej sytuacji gdyż jest bardzo zdeterminowany by pomóc swojemu pupilowi.

Prosimy o pomoc dla Mruczka

Darowizny dla niego można też przekazac bezpośrednio na nasze konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
tytułem: darowizna dla Mruczka

przekazbanerek

Dziękujemy za każdą wpłatę ♥

* środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe Fundacji i pomogą innym kotom w potrzebie.



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007