Kicia [']

Aktualizacja: 07.05.2021

U Kici tomograf rozwiązał zagadkę złego stanu koteńki. Badanie wskazało guza pomiędzy prawą a lewą półkulą mózgu. Podjęliśmy ostatnią próbę leczenia, która niestety nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Pozwoliliśmy naszej wojowniczce odejść, to jedyna trudna ale i mądra decyzja, jaką mogliśmy podjąć po tak dramatycznej diagnozie. Kicia już nie cierpi, pobiegła za Tęczowy Most, a my zostaliśmy z rozdartymi sercami…

Kicia

Aktualizacja 19.04.2021r.

Kicia ma 14 lat i jest bardzo chora. Prosimy pomóżcie
Najgorsze jest to, że nie wiemy, co jej jest i nie umiemy jej pomóc. Znamy oczywiście jej kłopoty z tarczycą, lekki stan zapalny organizmu, kłopoty z białkiem w moczu – to pokazały nam badania krwi i to możemy leczyć. Niestety – największym problemem Kici jest głowa – i to, co się w niej dzieje.  A tego nie umiemy na razie zrozumieć.  Kicia ma swój świat, w którym żyje. Świat zupełnie oderwany od tego, jaki my znamy i rozumiemy jako rzeczywistość… Kicia naszej rzeczywistości nie ogarnia. Nie widzi… lub widzi bardzo słabo… Ma kłopoty z odnalezieniem kuwety… Jest albo pobudzona i chodzi bez celu, albo apatyczna i nie reaguje na żadne bodźce. Odpowiedź na pytanie co jest tego powodem dałby tomograf – i prawdopodobnie musimy go zrobić… Pomimo słabego stanu kici i braku funduszy, będziemy o nią walczyć. Będziemy również wdzięczni, jeśli zechcecie pomóc nam zebrać środki na jej diagnostykę. Nie wiemy, czy uda się jej pomóc… W tej chwili Kicia wegetuje… Czy uda się przywrócić ja do życia? Czy ma szanse do normalnego życia wrócić? Nie wiemy… Jest niemłoda… ale czy to ma oznaczać że możemy nie dać jej tej szansy? Bardzo Was prosimy o pomoc dla tej pogubionej kociej staruszki…

 

Aktualizacja: 4.12.2017 r.

Kicia dostała dziś cudowny prezent na zbliżające się Mikołajki – pojechała do domu tymczasowego, w którym będzie miała człowieka na wyłączność. Pani Jolu ♥ – z całego serca dziękujemy za tak wielką pomoc dla Kici.
Kicia nadal pozostaje pod naszą opieką i nadal szuka domu stałego – dzięki Pani Joli ma jednak teraz prawdziwie domowe warunki do życia, Opiekuna na wyłączność i spokój od innych zwierząt. To nieoceniona pomoc. Dziękujemy ♥
Nasza gwiazda wyszła z transportera mocno zdziwiona, zwiedziła nerwowo całe mieszkanie, wskoczyła na kolana na krótką porcję pieszczot po czym ulokowała się w łóżku uznając je za swoje :) Trzymamy kciuki za aklimatyzację, choć tak szczęśliwej Kici nie widzieliśmy chyba nigdy – to Pani zasługa Pani Jolu ♥

Aktualizacja: 19.06.2017 r.

Kicia od tygodnia mieszka w największym pokoju kociarni razem z Ptysiem, Makalu i Mru. Odnalazła się tam całkiem dobrze. Koty trochę ją denerwują, jednak przestrzeń i mnóstwo półek sprawia, że funkcjonuje wraz z nimi nie najgorzej ;) Niestety – stres związany z poznawaniem nowych „kumpli” zaowocował lekką infekcją. Oczko się popsuło i trochę w nosku furczało – Kicia odwiedziła więc lecznicę i dostała łagodny antybiotyk i krople do oczu. Po kilku dniach leczenia jest już dużo lepiej, odstawiamy więc leki, a w piątek Kicia pojedzie do Pani Doktor na kontrolne badania krwi. Przy ostatnim badaniu wyniki nie były książkowe, mamy nadzieję, że teraz parametry będą lepsze :)
W ciągu pierwszych 5-6 tygodni pobytu u nas Kicia bardzo schudła – nie chciała jeść i z dużej koteczki ze sporą nadwagą zrobiła się niemal chudziutka. Teraz jednak na szczęście troszkę przytyła, co bardzo nas cieszy. Mamy tez wielką nadzieję, że Kicia znajdzie wreszcie nowe życie i Opiekuna, który zakocha się w też ślicznotce i da jej prawdziwy, troskliwy dom na zawsze. Spójrzcie sami, jaka z niej piękna kotka :)
W sprawie jej adopcji piszcie do Anety: anetylak@o2.pl

Kicia1 Kicia2 Kicia3 Kicia4


Aktualizacja: 17.05.2017 r.

Kicia
po kilku tygodniach u nas wreszcie zaufała nam na tyle, że mogliśmy zacząć myśleć o zrobieniu porządku w jej pyszczku. Badania krwi pokazały lekkie przekroczenie wyników wątrobowych i trochę podwyższoną kreatyninę. Wyniki nie były książkowe, ale na tyle dobre, że Pani doktor zdecydowała się na przeprowadzenie zabiegu sanacji zębów – zwłaszcza, że ich stan mógł rzutować na funkcjonowanie całego organizmu. W wyniku zabiegu Kocia straciła górny kieł, który rósł krzywo i był bardzo zepsuty, kieł dolny po przeciwnej stronie, który kaleczył dziąsło i kilka innych ząbków. Po operacji Kicia dostała kroplówkę, antybiotyk o przedłużonym działaniu i wróciła do naszej kociarni.
Wydaje się, że czuje się dobrze, choć apetyt jeszcze nie całkiem jej wrócił. Nic w tym dziwnego, skoro w pyszczku nadal boli. W czwartek kotka pojedzie na kontrolę i wierzymy, że szybciutko wróci do pełni sił. Przed nami jeszcze kontrolne badania krwi i moczu – musimy sprawdzić, czy przekroczone wcześniej parametry się poprawiły – ale mamy nadzieję, że wszystko już będzie w normie.
Kicia na razie troszkę jest na nas obrażona i czasem na nas krzyknie, ale zaraz potem przychodzi na porcję głasków. Za kilka dni, gdy ból minie – i złość przejdzie całkiem ;)
Będziemy wdzięczni za wsparcie finansowe badań i zabiegu Kici. Dzięki niemu Kicia może zapomnieć o bólu ząbków i choć jej uśmiech jest teraz nieco „szczerbaty” – to komfort jedzenia będzie znacznie większy ;)
Darowizny dla kici można przekazywać na nasze konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal:
kotylion.pl@gmail.com
w tytule wpisując: darowizna dla Kici

Będziemy wdzięczni za najmniejszą nawet wpłatę!

Aktualizacja: 29.04.2017 r.

Koteczka po zmarłej wciąż jest bardzo zestresowana, jednak chyba mamy mały przełom – Kicia zaczęła wychodzić z budki i pozwala nam się głaskać – a nawet się tego domaga :) To ogromna zmiana w porównaniu do jej zachowania jeszcze kilka dni temu – bardzo nas to cieszy.
Niestety – jest też problem – Kicia nie chce jeść :( Ustawiamy jej miseczki z różnymi smakołykami, również z domowym, ludzkim jedzeniem – niewiele z tego znika :( Jeśli apetyt się nie poprawi – będziemy musieli wkroczyć z lekami :( Trzymajcie kciuki za tę śliczną koteczkę.
Kicia bardzo potrzebuje nowego domu. W nim znacznie szybciej odzyskałaby równowagę i apetyt. Wiemy już, że Kicia potrafi być słodka, przymilna i kochana. Taka jest naprawdę, nie wie tylko czy przed każdym może się aż tak bardzo otworzyć…


Jeśli chcesz podarować dom ślicznej Kici – napisz do Anety: anetylak@o2.pl

23.04.2017

„Na imię mam Kicia,
mam 9 lat i właśnie zaczynam rozumieć, ze w życiu nic nie trwa wiecznie… Pani umarła, zniknął jej głos, jej dotyk, jej czułość… Ja zostałam. Samotna i nieszczęśliwa. Boję się. Z dawnego życia zostało mi tylko imię… Słyszę je co chwilę – ale to nie to samo… Nie wiem, co to takiego umieranie, ale jeśli miałabym znów spotkać Panią to też chcę umrzeć. Może wtedy znów będę szczęśliwa?”
Kicia ma 9 lat i trafiła do nas po śmierci swojej opiekunki.To miła, łagodna, delikatna koteczka, która spotkało nieszczęście. Jest przerażona :( Chowa się, kuli, wygląda, jakby chciała zniknąć lub zaszyć się w kąciku w nadziei, ze obudzi się ze złego snu i wszystko będzie jak dawniej. Niestety – już nigdy nie będzie tak samo :(
Kicia ma sporą nadwagę, bo Pani nie odmawiała jej niczego i bardzo brzydkie ząbki, które wymagają zabiegu… Na razie jednak Kicia potrzebuje spokoju i miłości. I nowego Domu, który pokocha to bardzo nieszczęśliwe dziś stworzenie.
Prosimy o wsparcie dla Kici. Musimy zrobić badania krwi, a potem porządek w buzi, bo ząbki pewnie koteczkę bolą. Ale najbardziej boli jej samotność. I rozpacz, w której wciąż tkwi…


Pomoc dla Kici można przekazać na nasze konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal:
kotylion.pl@gmail.com
w tytule wpisując: darowizna dla Kici

lub na aukcjach na allegro.charytatywni
http://charytatywni.allegro.pl/listing…

Będziemy bardzo wdzięczni za każdą wpłatę dla Kici,
a gdyby ktoś znalazł w sercu miejsce dla tej nienajmłodszej już, spokojnej, łagodnej, spragnionej ludzkiej obecności koteńki – niech pisze do Anety: anetylak@o2.pl



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007