Silverek w swoim domu !!!

Aktualizacja: 19.02.2013 r.

Silverek już prawie 2 miesiące mieszka w swoim nowym domku. Miewa się bardzo dobrze. Widać, że jest szczęśliwy. Rozrabia, jak rozrabiał – czyli nic się nie zmieniło:) Ale bywa przy tym taki rozkoszny, że wszystko jest mu wybaczane:)

Aktualizacja: 21.12.2012 r.

bywam rozkoszny jak śpięm

Silverek pojechał do swojego nowego domu aż na Dolny Śląsk. Podróż zniósł bardzo dzielnie i bryka już u siebie:)Znalazł dom właściwie jeszcze zanim zaczął go szukać;) A to wszystko dzięki społeczności Ja Pacze Sercem pomagającej kotom niewidzącym i niedowidzącym, która wypromowała naszego Silverka. Bardzo dziękujemy – bo to dzięki Wam, Silverek tak szybko znalazł wrażliwy i wyrozumiały domek:)

Dziękujemy tez wszystkim, którzy śledzą losy Silverka i wspierali finansowo jego leczenie:)

Aktualizacja: 3.12.2012 r.

       

       

Silverkowe oczko wygląda coraz lepiej. Zmętnienie zaczyna się klarować i źrenica robi się widoczna. Jednak wciąż zakraplamy i smarujemy, bo wrzód niestety jeszcze jest. Do tego – kuracja antybiotykowa… Ale co najważniejsze, widać dużą poprawę – co cieszy niezmiernie:)
A samopoczucie Silverka, jak u każdego kociaka – tylko figle i zabawy w głowie:)

***********************

Aktualizacja: 26.11.2012 r.

       

      

Wystarczył tydzień w domowych warunkach, pod dobrą opieką, aby Silverek zaczął się czuć lepiej. Nie kicha już tak bardzo i nie charczy, a oczko zaczyna być widać i z dnia na dzień wygląda coraz lepiej. Choć wciąż przemywamy, zakraplamy, smarujemy. Do tego maluszek dostaje antybiotyk i leki na odporność. Ale jest dzielny i pozwala na wszystkie zabiegi.
To przemiły, miziasty kociak, który kocha człowieka i na każdym kroku próbuje o tym przypomnieć, sprzedając mokre całusy;)
Mamy nadzieje, że tego uroczego kociaka wypatrzy szybko odpowiedzialny i wrażliwy domek, gdzie lekko zamglone oczko nie będzie przeszkodą w adopcji.
Ten domek będzie szczęściarzem, bo w Silverku nie można się nie zakochać. Próbowałam;)

Jeśli jestes zaintereswoany adopcją teko srebrzystego całuśnego chłopaka, napisz do Marty: gonerek@tlen.pl

************************

       

       

Kiedy trafił do nas – pierwsze, o czym pomyśleliśmy – to, że się nie uda… Ogromna opuchlizna na oku, wyciek płynu surowiczego i ropy… Tego oka już nie ma… pewnie nic już nie istnieje pod tą ogromną, brzydką opuchlizną – zostało wyżarte przez koci katar i stan zapalny… Koszmar… A cierpienie tego maluszka pewnie ogromne…

Ale oko jest. Jest na pewno, choć nie wiadomo jeszcze w jakim stanie. Na pewno jest zmienione przez chorobę, ale jest i może widzieć – będziemy więc walczyć z całych sił, by ten przepiękny kociak nie został jednooczkiem. Koci katar był tak zaawansowany, że jeszcze kilka dni o kociak straciłby oko. Do tego właśnie może doprowadzić nieleczony wirus kociego kataru. Dlatego trzeba reagować najszybciej jak się da.

Silver chyba już nie pamięta, jak to jest patrzeć na świat parą oczu – chcemy by znów widział w pełni. Mamy nadzieje, ze się uda. Na razie jest smutny, obolały, zrezygnowany… a przecież jest maleńki i młodziutki – powinien biegać, bawić się i wariować… Zrobimy wszystko, by tak było. By ten uroczy młody kociak nie cierpiał już więcej i mógł jak najszybciej wrócić do normalności.

Silver jest pod dobra opieką. Ratujemy oczko, leczymy koci katar, chcemy przywrócić mi radość życia i beztroskę kocięcego wieku. Uwierzyliśmy, że się uda – prosimy, byście i Państwo uwierzyli. Ten mały kotek ma tylko nas i w nas cała nadzieja…
Leczenie jest drogie – zwłaszcza oczko wymaga bardzo drogich kropli – podawanych regularnie – 4-5 razy dziennie i przez długi okres czasu. Do tego antybiotyki, leki wspomagające odporność, wysokoenergetyczne jedzenie… Za tym idą oczywiście finanse… Dlatego bardzo prosimy o wsparcie finansowe naszych działań – o wsparcie dla tego cudnego whiskaska Silvera.

Wpłat można dokonywać  bezpośrednio na nasze konto:

38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007