Śnieżka – robimy postępy :)

Aktualizacja: 01.03.2015

Minął miesiąc, jak nasza Śnieżka mieszka w domu tymczasowym, w tym czasie coraz bardziej się socjalizuje :)
Odkryła, że bardzo miło jest być noszoną na rękach, w związku z tym zdarza jej się tego domagać głośno, stała się wyjątkowym Miziakiem, choć sama nie przychodzi często, na razie kilka razy sama wskoczyła na kolana.
Nie lubi zbyt gwałtownych i szybkich ruchów ze strony człowieków, ale można do niej podejść, pogłaskać (to lubi), wziąć na ręce. Jest wielkim pieszczochem. Ceni sobie towarzystwo kotów, jest skora do zabawy, ciekawa innego zwierzaka, jest otwarta i szybko się oswaja z jego obecnością.


Ma swoje ulubione zabawy i zabawki, lubi biegać ze swoją ulubioną piłeczką,  polować na myszkę, czy biegać za wędką.
Ostatnio trochę się zmartwiliśmy, bo pojawił się problem z gruczołami w okolicy odbytu i zaczerwienione dziąsła – dostaje antybiotyk i sytuacja się poprawia (z gruczołami jest już ok).
Poza tym to sama radość :)

Aktualizacja: 01.02.2015

Śnieżka – jedna z kotek dotychczas mieszkających na terenach działek letniskowych w podłódzkiej miejscowości po sterylizacji i wyleczeniu poważnej infekcji zamieszkała w domu tymczasowym u jednej z naszych wolontariuszek.

Przez pierwsze dwa dni ukrywała się pod łóżkiem lub szafką. Teraz wyleguje się w swojej budce, na fotelu, a ostatnio razem z drugą kotką na łóżku. Daje się już pogłaskać, uwielbia głaskanie po główce i pod brodą, wtedy mruczy głośno. Ale na razie nie można liczyć, że sama przyjdzie na kolana. Trzeba przyjść do niej, kiedy leży w swojej budce, wtedy można mieć szansę na wspólne mizianki. Nie lubi, kiedy człowiek za szybko się przemieszcza po mieszkaniu, a już tym bardziej w jej kierunku – wtedy zmyka w bezpieczne miejsce, czyli pod łóżko.

Poranki i wieczory spędza na zabawach ze swoimi zabawkami, poluje na lewka lub swoją ukochaną myszkę, nie przepuści też innym rzeczom, np. wstążkom, rozwieszonemu praniu ;)

Jest bardzo pocieszna, próbuje przekonać  do siebie i wciągnąć do zabawy starszą rezydentkę, która na razie jest dość powściągliwa. Śnieżka zdecydowanie nadaje się do domu, gdzie jest już kot, najlepiej młody – bo ona uwielbia zabawy i towarzystwo kocie.

Nie sprawia żadnych kłopotów, bezproblemowo załatwia się do kuwety, nie drapie, nie jest agresywna.

12.01.2015

Śnieżka, Szylka i Nel są kotkami dotychczas mieszkającymi na terenach działek letniskowych w podłódzkiej miejscowości. Podjęliśmy się kolejnej kosztownej  akcji sterylizacji kociego stada. Z tego stada są też Śnieżny i  Scarlet, którym udało się znaleźć domy, gdyż ich zachowanie wobec człowieka było przyjazne. Dlatego postanowiliśmy dać im szansę na nowe życie. Wybraliśmy dla nich domy z możliwością wychodzenia, znajdujące się w bezpiecznej okolicy, tak by mogły mieć namiastkę wolności jaką żyły wcześniej. W sumie wysterylizowaliśmy kilkanaście kotów, które z racji swojej dzikości i niezależności wobec człowieka wróciły na wolność. Podobnie byłoby z Szylką i Śnieżką, ale ta druga została zostawiona na doleczenie, jej stan jest niestabilny, kotka otrzymuje antybiotyk i  wzmacniające kroplówki. A ponieważ do tej pory trzymały się razem – Szylka musi zostać na obserwacji. Z całej trójki szylkretka Nel najszybciej się  przyzwyczaja do człowieka i najszybciej powraca do zdrowia, lada chwila trafi do domu tymczasowego do naszej wolontariuszki Kasi.
Szylka i Śnieżka muszą pozostać w naszym szpitaliku w kociarni, póki co nie nadają się do wypuszczenia, długo przebywają w cieple, do tego dochodzi poważna infekcja Śnieżki… obie kotki są dzikie, ale nie są agresywne, z każdym dniem wydają się być bardziej ufnie nastawione do człowieka… zatem długa droga przed nami i niełatwe decyzje do podjęcia… Marzeniem byłoby znalezienie im opiekunów, którzy podjęliby się doswojenia kotek, wciąż jednak brakuje nam domów tymczasowych. Ideałem byłby dla nich od razu dom stały w gospodarstwie czy dom, który zapewni kotkom schronienie i pełną miskę, a w zamian otrzyma dwie „myszołapki”,  ale to są plany na przyszłość, na teraz musimy dołożyć wszelkich starań by Śnieżkę była w pełni zdrowa. Leczenie i utrzymanie kotek oraz wcześniejsze finansowanie zabiegów sterylizacji kociego stada było kosztowne, dlatego jeśli ktoś z Państwa zechciałby dołożyć grosik na wsparcie naszych działań będziemy wdzięczni za każdą, nawet najmniejszą darowiznę.
Wpłat można dokonywać bezpośrednio na nasze konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla kotów z działek

lub zakupując KOTYlionki za pośrednictwem charytatywni.allegro: http://charytatywni.allegro.pl/listing?charityOrganizationPurposeId=273&query=%C5%9Bnie%C5%BCka
Dziękujemy!

 



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007