Sugar

Aktualizacja: 20.09.2016

Sugar wciąż ma niezmiennie kuliste kształty – ale wybaczamy jej to. Gorzej jej wybaczyć ciągłe wylizywanie futerka. Ostatnio kotka robi to tak zapamiętale, że zrobiła sobie rankę na łapce. Oczywiście – gdy tłumaczymy, że tak robić nie powinna – udaje niewiniątko – co wychodzi jej całkiem nieźle – po czym znów przystępuje do toalety. Kupiliśmy jej już obróżkę feromonową – bo jej nadmierne dbanie o higienę ma prawdopodobnie podłoże psychiczne. Jeśli to nie pomoże – będziemy szukać przyczyn głębiej.
Sugar nie robi sobie nic z naszych zmartwień – i ma niezmiennie dobry humor, dobry apetyt i lekko zdziwione spojrzenie.

Aktualizacja: 07.03.2016

Sugar chyba poczuła wiosnę, bo dużo czasu spędza przy drzwiach balkonowych lub wejściowych do mieszkania w nadziei, że będzie mogła sobie pospacerować. Na balkon jednak jest jeszcze trochę za zimno, a tym bardziej – na wycieczki po okolicy. Sugar – z racji swoich ograniczeń nie może już być kotem „wychodzącym” – nie zawsze potrafi dobrze ocenić odległość, a brak ogonka nie pomaga w zachowaniu równowagi – mogłaby więc nie dać sobie rady w sytuacji zagrożenia na zewnątrz. Czasem nawet w mieszkaniu Sugar – zamiast na pobliskiej półce – ląduje na podłodze. Na szczęście wysokości są niewielkie, a sama Sugar unika dalszych skoków – woli spokojnie „wejść” lub „wdrapać się” zamiast ćwiczyć „loty” co skutecznie chroni ją przed urazami. Niestety – Sugar kiedyś musiała być kotem wychodzącym i teraz bardzo jej tego brakuje – mimo bliskości człowieka, którą tak kocha – bywa sfrustrowana. Wylizuje sobie futerko i na łapkach pojawiły się już niewielkie wyłysienia. Dajemy jej zylkene na poprawienie nastroju, karmę Calm, zamówiliśmy też felliwaya – wszystko, by zrekompensować jej braki i sprawić, by poczuła się w pełni szczęśliwa. I oczywiście – staramy się z nią duuuuużo bawić.

Aktualizacja: 07.01.2016

Sugarek pozdrawia w nowym roku :) Ostatnio Sugar dąży do osiągnięcia kształtu idealnego – a my – pamiętając o jej ostatnim kryzysie zdrowotnym i niejedzeniu – nie protestujemy – ciesząc się, że apetyt jej dopisuje. Walczymy jeszcze z brzydką, matową sierścią, ale mamy świadomość, że trochę czasu minie zanim uda się wyrównać wszelkie niedobory po chorobie – Sugar dostaje więc witaminy, preparaty na odporność i na sierść. Mamy nadzieję, że kryzysy już za nami i teraz będzie już tylko dobrze. Trzymajcie kciuki :)

Aktualizacja: 15.11.2015

Trudno pisać o Sugar, bo to kot wyjątkowy. Nie dla wszystkich oczywiście, ale dla piszącej te słowa na pewno.
Jesteśmy tylko ludźmi. Kochamy wszystkich naszych podopiecznych, ale są koty, które mocniej zapadają w serce, takie, dzięki którym ranki wydają się radośniejsze, dni bardziej pogodne, a problemy łatwiejsze do zniesienia…
W Sugar zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Bardzo chora, z kłopotami z oddychaniem, z silną infekcją, ze złamanym ogonkiem i brzydką sierścią skradła mi serce w całości i na zawsze. Nie mogłam jej wziąć do domu, ale wymarzyłam sobie dla niej dom pełen miłości, ciepła i spokoju, z rękoma głaszczącymi na żądanie i miękkim posłankiem na parapecie.
W ciągu tych kilku miesięcy u nas Sugar przeszła wiele: duszności, krwawienia, amputacja ogonka, zespół przedsionkowy, kłopoty neurologiczne, podejrzenie białaczki… Wiele razy walczyła o życie. Ale przetrwaliśmy i wydawało się, że wyszliśmy na prostą, że teraz pozostaje jedynie czekać na ten wymarzony, cudowny domek…
I wtedy Sugar przestała jeść. Całkiem. Straciła apetyt i humor. Z radosnego, przymilnego promyczka, który tylko czekał na ludzki dotyk – stała się smutna, wycofana, bez życia… Badania krwi nie wskazały na żadną konkretną chorobę, choć nie są dobre. Najbardziej niepokoi stosunek albumin do globulin, który jest o wiele, wiele za niski… Ale przecież to nie może być to najgorsze… Nie u tego promyczka…
Sugar trafiła do domu tymczasowego do mojej Mamy, która – mimo własnych ograniczeń – nie umiała mi odmówić. Sugar ma tam miłość, opiekę i przytulanki, kiedy tylko ich zapragnie. Dostaje kroplówki, leki, sterydy. Po nich całkiem dobrze funkcjonuje. Ale kiedy je odstawimy – czy nadal tak będzie? Wierzę, że tak. Wierzę całym sercem. Sugar wygrywała już wiele razy, ten kryzys też przetrwamy.. Przed nami kontrolne badania krwi, kolejne usg, być może kolejne kroplówki. Gdyby ktokolwiek zechciał nam pomóc w tej walce – będziemy wdzięczni za wsparcie.
Potrzebujemy szczęścia, kciuków i środków na pokrycie kosztów leczenia.

Te ostatnie można wpłacić na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
z dopiskiem: darowizna Sugar

Sugar potrafi walczyć. I potrafi wygrywać. Musimy jej w tym tylko troszkę pomóc.

Aktualizacja: 13.10.2015

Sugar mimo swoich problemów zdrowotnych szaleje za piórkami :) Przekochana kicia. Z zalotnie przekrzywioną główką. Pełna słońca. Nie wiemy, kiedy będziemy mogli jej napisać konkretne ogłoszenie adopcyjne. Bo wciąż jakoś pod górkę ma. Jej stan jest na dziś ustabilizowany. Nie męczymy jej zbytnio lekami. Za to dbamy o psychikę, na ile to możliwe podczas dyżurów. Przywykła do rytmu życia kociarni. A jednak… Pewnie, że lepiej byłoby jej mieć swojego człowieka na stałe, na wyciągnięcie łapki. Szczęśliwy i kochany kot jest po prostu silniejszy i zdrowszy. Tylko kto pokocha taką wybrakowaną kicię, która być może nigdy nie będzie w pełni zdrowa, a tylko – stabilna, w pewien sposób specjalnej troski. Gdyby jednak miał się zdarzyć cud, piszcie do Anety: anetylak@yahoo.com

Sugar można adoptować, pod warunkiem, że będzie się ją kochać bezgranicznie, rozpieszczać i zapewni odpowiednią opiekę weterynaryjną. Nie, nie są to mega koszta. Bardziej chodzi o regularność wizyt w lecznicy i szybką reakcję, gdyby coś się działo.

A teraz newsy filmowe od Sugar – dla Wielbicieli :)

Aktualizacja: 29.09.2015

Sugar – nasz słodki Cukiereczek, pojechała wczoraj do Pana Doktora na 3 szczepionkę przeciwgrzybiczą. Stan skóry bardzo się poprawił – zniknęły strupki i ranki, a Sugar znacznie mniej się drapie. Niestety sierść nie wygląda jeszcze idealnie, ale mamy nadzieję, że to tylko kwestia czasu.
Ponieważ Sugar wciąż jeszcze czasem charczy przy oddychaniu a oczka bardzo często łzawią postanowiliśmy, że spróbujemy jeszcze jednego antybiotyku – przez kolejnych 10 dni Sugar będzie dostawała do jedzenia tabletki i zobaczymy, czy coś się poprawi. Jeśli nie – damy chyba Sugar spokój z lekami – kotka radzi sobie doskonale i nie widać, by odczuwała jakiś duży dyskomfort z powodu łzawiących niemal ciągle oczek i lekkiego charczenia.
Bardzo prosimy o wsparcie leczenia Sugar – kotunia przeszła bardzo długą drogę od stanu zagrożenia życia do obecnej chwili. Teraz funkcjonuje już całkiem dobrze i cieszy się z każdego dnia i każdej chwili życia. Pomóżcie nam zadbać o nią jak najlepiej.

Wpłaty dla Sugar można kierować na konto:
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
tytułem – darowizna Sugar

Będziemy wdzięczni za każdy, najmniejszy nawet datek!

Aktualizacja: 31.08.2015 r.

Sugar pojechała w piątek do doktora. Sugar ostatnio troszkę nam posmutniała – brakuje jej na pewno człowieka – do tego doszły znów problemy ze zdrowiem… Można stracić humor… Sugar od ponad 3-ch miesięcy przyjmuje leki niezbędne dotąd by w miarę normalnie funkcjonowała – w końcu jej organizm chyba się zbuntował  Na skórze Sugar pojawiły się bardzo swędzące krostki i Sugar strasznie się rozdrapała :(Widać, że bardzo przeszkadzał jej świąd – trzeba było coś zaradzić. Nie do końca wiadomo jakiego rodzaju są to zmiany – wykluczyliśmy świerzb, alergia pokarmowa raczej też to nie jest, bo Sugar regularnie dostawała steryd, a on powinien pomagać w tego typu dolegliwościach. Sugar dostała szczepionkę przeciwgrzybiczą oraz stronghold na pasożyty – stronghold dostały też wszystkie koty w kociarni. Odstawiamy Sugar wszystkie tabletki – przez 4 kolejne dni Sugar dostawać będzie zastrzyki z antybiotyku, a potem próbujemy bez leków. Za 10-12 dni kolejna wizyta. Bardzo liczymy na poprawę.
Na szczęście Sugar wciąż ma apetyt – tak duży, że niestety odbiło się to już na jej figurze – robi nam się z Sugar słodka kluseczka.
Sugar pozdrawia gorąco.
Gdyby ktokolwiek zechciał wesprzeć jej leczenie – prosimy o darowizny na nasze konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
z dopiskiem: darowizna Sugar

Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

PayPal: kotylion.pl@gmail.com

Za każdą wpłatę serdecznie dziękujemy!

Aktualizacja: 27.07.2015 r.

Sugar pojechała w czwartek na kontrolę do Kliniki Weterynaryjnej Jacka Szulca do Zgierza. Jej stan „ruchowy” bardzo się poprawił – kicia już się w zasadzie nie przewraca, wskakuje na kanapę, bawi się i dokazuje – jedynie główka wciąż jest przekrzywiona. Niestety – Sugar zaczęła znów bardzo kaszleć. Pobraliśmy krew do badania – wyniki były od razu i na szczęście – bardzo dobre. Sugar dostała inny antybiotyk, pozostałe leki nadal mamy jej podawać i pokazać się z kicią za ok. półtora tygodnia. Sugar była bardzo grzeczna podczas wizyty – jedynym problemem było to, że zamiast siedzieć spokojnie podczas pobierania krwi – Sugar chciała się miziać i tulić  – takie to kochane stworzenie.
Niestety – wciąż musimy prosić o wsparcie dla naszego Cukiereczka – ostatnia wizyta, badania i leki – to koszt 212,- zł
Jeśli więc zechcielibyście nam pomóc w spłacie naszych zobowiązań – będziemy wdzięczni za wpłaty na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem – darowizna Sugar

Aktualizacja: 21.07.2015 r.

Sugar zagościła na salonach. No – może nie do końca – ale dostała do dyspozycji mały pokoik w kociarni i wreszcie może rozprostować kosteczki, powyglądać przez okno i cieszyć się z przestrzeni. Przemeblowaliśmy pokoik tak, by zminimalizować ryzyko upadku z wysokości i by Sugar była bezpieczna. Kicia radzi sobie bardzo dobrze i jest przeszczęśliwa – bawi się każdą napotkaną na drodze zabawką, wygląda przez okno – a przede wszystkim – tuli i wdzięczy do człowieka. Kochane stworzenie. Zespół przedsionkowy nadal się utrzymuje – główka wciąż jest przekrzywiona i Sugar chodzi niepewnie – ale właściwie prawie się już nie przewraca. W czwartek jedziemy na kontrolę do Pana Doktora – zobaczymy co On powie na postępy w leczeniu. Poprawa jej stanu nie jest może krokiem milowym do wyzdrowienia – ale wg nas na pewno maleńkim kroczkiem naprzód – i tego się trzymamy.

Darowizny dla naszego Cukiereczka można przekazywać na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
tytułem: darowizna Sugar

Sugar pozdrawia i dziękuje za dotychczasową pomoc!

Aktualizacja: 11.07.2015 r.

Sugar była w czwartek na kolejnej konsultacji lekarskiej. Pan Doktor potwierdził prawidłowość wdrożonego leczenia, dołożył też jeszcze jeden lek do podawania. Za dwa tygodnie mamy się z Cukierkiem pokazać na kontroli.
Stan Sugar nadal jest poważny, ale bardzo się poprawił przez ostatnie 2 tygodnie. Koteczka już się nie przewraca tak często, bez problemu staje na łapkach, chodzi – choć cały czas się zatacza , ma przekrzywioną główkę i zdarza jej się przewrócić. Wciąż jest też bardzo pobudzona. Ma już dosyć ciasnej klatki, chciałaby wyjść, pochodzić, pobawić się – nie możemy jednak jej wypuścić, bo jej niezborność mogłaby doprowadzić do katastrofy – Sugar mogłaby spaść np z parapetu i zrobić sobie krzywdę. Staramy się jednak dawać jej dużo swobody, kiedy jesteśmy w pobliżu.
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy przekazali darowiznę dla Sugar – nadal będziemy wdzięczni za wpłaty dla kici. Diagnostyka, leki i konsultacje kosztują naprawdę bardzo dużo. Do tej pory koszt leczenia koteczki osiągnął 1000 zł – dlatego tak bardzo prosimy o wsparcie.


Wpłat można dokonywać na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
tytułem: darowizna Sugar

Sugar można też wspomóc, licytując Kotylionki na naszych aukcjach: http://charytatywni.allegro.pl/listing?charityOrganizationPurposeId=273&query=sugar


A oto i Sugar – w coraz lepszej formie

Aktualizacja: 07.07.2015

Sugar po wizycie u neurologa. Stwierdzono pękniętą błonę bębenkową w obu uszach – to raczej stary uraz. Jej problemy neurologiczne są wg dr związane z obwodowym układem nerwowym – czyli z uchem, lub nosem – a nie z ośrodkowym – czyli nie z mózgiem – to akurat dobrze.
Przyczyny tego mogą być dwie – albo przewlekły stan zapalny w obrębie zatok – ucha -nosa -gardła, albo zmiany przerostowe w obrębie nosa, ucha i zatok ( polipy, zrosty lub nowotwór ). Żeby to sprawdzić - trzeba zrobić tomografię komputerową – koszt – 450 zł
Jeśli się tego nie zrobi – leczenie można kontynuować jak dotąd – czyli antybiotyk i sterydy w dość dużych dawkach – sterydy zmniejszają obrzęk, więc pomagają – ale to trochę leczenie w ciemno. Wymaz nic nie da, bo tak naprawdę nie ma skąd pobrać próbek, bo nie dostaniemy się do materiału do wymazu.
Jeśli chcemy znać przyczynę – trzeba zrobić tomografię i wtedy można wdrożyć bardziej ukierunkowane leczenie.

Nadal prosimy o wsparcie finansowe diagnostyki i leczenia Sugar!

Wpłaty można kierować na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
koniecznie z dopiskiem: darowizna Sugar

Aktualizacja: 30.06.2015

Sugar nie ma białaczki :) Dostaliśmy wyniki PCR krwi i na szczęście nie potwierdziły się nasze największe obawy. Kamień spadł nam z serc – teraz jednak musimy jeszcze intensywniej szukać przyczyn choroby Sugar, która wciąż się przewraca i wciąż ma problemy z zatokami i katarem.

11709592_865613070153072_3916447822073474008_n

Aktualizacja: 28.06.2015

Sugar na weekend przeniosła się do naszej kociarni – i choć na tę chwilę nie ma zagrożenia życia – to koteczka jest w złym stanie. Nadal nie może zachować równowagi i przewraca się co chwilę, nadal ma zatkane zatoki, wciąż też ma powiększone węzły chłonne. Na szczęście ma apetyt – choć wydaje się troszkę smutna i przygaszona.
Dostaje leki, dobre jedzonko… W poniedziałek wraca do szpitala w lecznicy by mogła mieć stałą opiekę lekarzy.
Czekamy na wyniki PCR krwi i bardzo się martwimy…
Gdyby ktoś z Państwa zechciał przekazać darowiznę dla tej przekochanej koteczki – będziemy bardzo wdzięczni.

Wpłaty można kierować na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
koniecznie z dopiskiem: darowizna Sugar

Zapraszamy też do zakupu Kotylionków dla Sugar: http://charytatywni.allegro.pl/listing?query=sugar&scope=all

I wciąż kciuki bardzo, bardzo potrzebne…

Aktualizacja: 11.06.2015

Śliczna Sugar dochodzi do siebie w lecznicowym szpitaliku. Zagrożenie chyba minęło i jesteśmy optymistami co do przyszłości koteczki. Jej stan jest na tyle dobry, że pod koniec tygodnia przeprowadzi się do naszej kociarni. Sugar wciąż ma silną infekcję i zapchany nosek ale antybiotyki pomagają i każdego dnia jest odrobinkę lepiej. Mamy nadzieję, że niedługo uporamy się z chorobą i Sugar zacznie oddychać pełną piersią. Obcięty ogonek ładnie się goi, Sugar ma wilczy apetyt i całkiem dobry humor, dała się też poznać jako niezła bałaganiara  Kopanie w żwirku kocha chyba równie mocno jak człowieka.

W powrocie do zdrowia Sugar można pomóc przekazując darowizny dla niej na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Tytułem: darowizna dla Sugar
Za każdą pomoc ogromnie dziękujemy!

30.05.2015

Sugar ma 5, może 6 lat. Pojawiła się w zaprzyjaźnionej z nami lecznicy przyniesiona przez pewnego dobrego Pana, który zauważył bardzo chorą koteczkę błąkającą się po jednym z łódzkich podwórek. Tak ją poznaliśmy. Drobniutka, delikatna, z ogromnym problemem z oddychaniem, bez apetytu, z brzydkim futerkiem, złamanym w połowie długości ogonkiem, w widocznej ciąży – za to z pokładami miłości do człowieka tak wielkimi, że mogłaby nimi obdzielić całkiem spore grono spragnionych kocich czułości ludzi… Widać, że długo żyła na ulicy i że życie jej nie rozpieszczało… A powinno, bo Sugar to najsłodsza istota na świecie, cudowne stworzenie, które tuli się do człowieka całą sobą i mruczy przy każdym dotknięciu ludzkiej dłoni…
Nie mogliśmy jej nie pomóc. Sugar trafiła do nas. Kicia ma bardzo dużo problemów, jak na tak małą istotkę… Jej stan jest poważny

- Sugar ma bardzo zaawansowany koci katar, jej organizm jest wyniszczony chorobą, ciążą i niedojadaniem. Przez pierwsze dwa dni koteczka nie jadła, miała ogromne kłopoty z oddychaniem i zapchany nosek – charczenie słychać było przy każdej próbie oddechu, w piątek doszło poważne krwawienie z dróg rodnych o niewiadomym podłożu. Nie można było czekać – i choć stan Sugar był zły – trzeba było zaryzykować operację… Koteczka jest już po zabiegu… Została wysterylizowana, amputowano też przy okazji uszkodzoną część ogonka. Kicia dostała leki, kroplówki wzmacniające i wszystko, co jest jej potrzebne by wróciła do zdrowia. Ponieważ Sugar jest bardzo osłabiona – Pani Doktor zabrała ją na weekend do domu – ma więc najlepszą z możliwych opiekę. Teraz pozostaje nam tylko czekać. Boimy się bardzo, ale mamy nadzieję, że Sugar da radę i powoli zacznie odzyskiwać siły. Trzymajcie kciuki.
Jeśli ktokolwiek zechciałby wesprzeć leczenie tej słodkiej istoty – będziemy wdzięczni za każdy grosik przekazany na konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
tytułem - darowizna Sugar

Można też wspomóc Sugar licytując Kotylionki na naszych aukcjach: http://charytatywni.allegro.pl/listing?query=dla%20Sugar&scope=all
Za każdą pomoc – z całego serca dziękujemy!

Kilka zdjęć z dnia przyjęcia koteczki:



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007