Zapomniane koty z zakładu pracy mają wirtualnego opiekuna
Opiekę nad gromadka kotów wolno żyjących przejęła niedawno jedna z naszych wolontariuszek. Wcześniej kotami opiekował się Pan, który zbudował im budki i regularnie dokarmiał. Niestety Pan, mimo iż chciał dla kociaków dobrze, o miejsce ich bytowania zbytnio nie dbał. Z pewnością nie pomagała mu w tym okoliczna karmicielka, która wrzucała jedzenie do budek… Nie trudno sobie wyobrazić do czego to doprowadziło. Gnijące resztki jedzenia, przeciekające budki wypełnione gazetami… w takich warunkach mieszkały te koty :-( Zakasaliśmy więc rękawy i spędziliśmy całe przedpołudnie na uporządkowaniu tego miejsca. Na szczęście się udało! Postawiliśmy 4 duże budki wypełnione cieplutkim polarkiem. Wszystko dodatkowo zostało nakryte plandeką, chroniącą przed deszczem, śniegiem czy wiatrem. Wreszcie koty mają godziwe warunki, aby tam mieszkać :-) Stali bywalcy z zakładu pracy to :Czarna, czarny Kuba, Adaś i Pingwinka http://kotylion.pl/zapomniane-koty-z-zakladu-pracy/
Adoptowani wirtualnie przez Panią Joannę z Łodzi oraz Olę z Wrocławia