Uczmy się od kotów!
Koty intrygowały ludzi od zawsze – ich sposób bycia, charakter i piękno czczono, podziwiano ale i przeklinano – ze strachu. My podziwiamy te piękne zwierzęta nie tylko za ich wygląd, ale przede wszystkim za osobowość – czy zatem nie warto byśmy zaczęli uczyć się od nich podejścia do życia?
Czas dla siebie
Koty poświęcają sobie mnóstwo czasu – w zasadzie wszystko co robią, robią dla własnej przyjemności. Potrafią godzinami relaksować się opalając się w słonecznej plamie, „medytować” na oparciu fotela, rozkoszować się pieszczotami towarzysza lub człowieka i robić te wszystkie rzeczy, na które mają po prostu ochotę, nawet jeśli czasem po prostu przesadzają – robią to, czego domaga się ich organizm i dzięki temu są szczęśliwe. A my? Wiecznie coś musimy, wiecznie zmuszamy się do czegoś, mamy masę, nie zawsze lubianych obowiązków i zapominamy o tym, by choć odrobinę być zdrowym egoistą i wygospodarować czas tylko dla siebie – nie 12 godzin dziennie ale choć 15 min, pół godziny, godzinkę na relaks w wannie, poleżenie na kanapie i nic nie robienie, romans z książką czy cudowny odpoczynek po dniu pracy na leżaku na balkonie. Warto nauczyć się tego od naszych kotów.
Dla ciała
Koty są mistrzami dbania o higienę – bardzo starannie wylizują i czyszczą swoje futerka, paznokcie, słowem są ogromnymi czyściochami. My często zapominamy – w codziennej gonitwie o tym, jak ważne by choć raz w tygodniu rozpieścić swoje ciało zabiegami pielęgnacyjnymi, chwilę dłużej posiedzieć w wannie, nałożyć na twarz maseczkę, urządzić mini spa – warto, naprawdę :)
Korzystaj ze słońca póki jest!
Koty relaksują się większość dnia – są w tym mistrzami. Wiedzą, jak ważne dla organizmu są drzemki i wyciszenie się. Często wylegują się na słońcu, korzystając z jego dobroczynnego wpływu. Warto wziąć z nich przykład bo słońce ma bardzo energetyczne właściwości – oczywiście nie namawiamy do leżenia plackiem i wystawiania się do słońca w najgorsze upały – najlepiej usiąść na leżaczku pod drzewkiem i cieszyć się przebłyskującymi promyczkami. Słońce to uśmiech, energia, radość, szczęście. Wystawiajmy więc buzię do promyków jak najczęściej – czekając na autobus czy idąc po zakupy – tak jak robią to nasze koty – one wiedzą, co ładuje energią :)
Jedz to co dobre – chemii powiedz stop
Nasze koty wiedzą co dobre – instynktownie wyczuwają produkty napakowane chemikaliami, nieświeże i często wola nie zjeść w ogóle niż zjeść coś, co wydaje im się nieodpowiednie. My zatraciliśmy w większości tę zdolność. Faszerowani zewsząd produktami pełnymi polepszaczy, dodatków smakowych i konserwantów tracimy to co najważniejsze – naturalną zdolność organizmu do tego, by sam podpowiadał nam czego potrzebuje i co jest dla niego dobre a co szkodzi. Nauczmy się zatem wybierać jedzenie starannie, zwracać uwagę na skład produktów, wybierać te naturalne i używać nosa!
Szczerość ponad wszystko
Koty nie owijają w bawełnę – kiedy cos im się nie podoba otwarcie o tym mówią – brudna kuweta – siku ląduje w Twoich kapciach czy na środku łóżka, zbyt późny powrót do domu – obraza i wielki foch, to samo jeśli chodzi o ich relacje w stadzie – często pacają się czy syczą gdy jedno pozwala sobie na zbyt dużo względem drugiego. My ludzie, uczymy się przez całe życie ustępować we wszystkim – jednak warto uczyć się od naszych małych przyjaciół tego, że nie musimy godzić się na wszystko i przyjmować tego z uśmiechem na twarzy. Kiedy nie masz wewnętrznej zgody na to by po raz kolejny ktoś Cię wykorzystywał, masz dość wścibskiej sąsiadki – powiedz jej o tym, grzecznie acz stanowczo – bądź asertywny, dbaj o siebie, tak jak Twój kot.
Wiele czasu poświęcam na obserwowaniu moich kotów. Ich podejście do życia, wspólne relacje i sposoby rozwiązywania problemów oraz zdrowy egoizm zasługują na to, by inspirować się ich zachowaniem i uczyć się od nich tego, o czym my ludzie często zapominamy.
mag