KOTYlion jest akcją Fundacji Viva! Nasza grupa powstała w 2007 roku. Skupiamy się na pomocy kotom z Łodzi. Wszyscy jesteśmy wolontariuszami.
Tworzymy domy tymczasowe we własnych mieszkaniach wyciągając potrzebujące pomocy zwierzęta ze schronisk, zabierając z ulicy te wyrzucone, niechciane i szukamy im domów – na całe życie. Sterylizujemy wolno żyjące, ograniczając populację i zapobiegając bezdomności. Każdy z nas jest inny, co nie przeszkadza nam działać wspólnie dla dobra tych wszystkich istot, które bez pomocy człowieka nie mają szans na przetrwanie.
Kotylion to coś więcej niż praca – to pasja, hobby. Każdy z nas jest osoba czynną zawodowo, pomagamy kotom poświęcając swój wolny czas, pomagamy po to, by potem zobaczyć uśmiechnięte kocie pysio, by zobaczyć przemianę z chorego, pozbawionego nadziei istnienia w pełnego życia i szczęśliwego pupila.
Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty na nasze subkonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Wpłaty te można odliczyć jako darowiznę na cele pożytku publicznego dla organizacji prowadzących działalność pożytku publicznego w ramach limitu 6% dochodu więcej o darowiznach znajdziesz tutaj
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Za każdą wpłatę bardzo dziękujemy!
Przez te wszystkie lata, szeregi naszej grupy, zasilało wiele osób – oddając serca i siły, by wspólnie działać na rzecz pomocy kotom potrzebującym. Każda z nich zostawiła tu cząstkę siebie, za co ogromnie dziękujemy!
Magda „Magija” |
|
Założycielka i Dobry Duch Kotyliona. Charyzmatyczna i wciąż Obecna.Wierzymy, że czuwa nad nami tam z Góry.['] |
Czynni wolontariusze KOTYliona
Aneta „Duszek686” |
|
Koordynator Grupy. Przyszła do schroniska adoptować kota i tak się zaangażowała, że została z nami. Koordynuje, transportuje, dyżuruje w lokalu, przez kilka lat aktywnie pomagała w schronisku, robi cudowne zabawki na szydełku, wystawia bazarki. Człowiek dusza. Nikomu nie odmawia pomocy jeśli w grę wchodzi zdrowie i życie zwierzęcia. Czasem się wkurza, ale szybko jej przechodzi. Robi, robi, robi czasem aż za dużo. Dyplomatka i człowiek od trudnych rozmów. Mama 4 kotów, które rozpieszcza jak może. Uzależniona od zakupów w sklepie zoologicznym. |
Iza „pyma” |
|
Koordynator lokalowy. Cicha, spokojna i dobrze zorganizowana. Nigdy nie narzeka i nie marudzi. Niby jej nie ma, bo siedzi cichutko zawsze jest jednak na posterunku. Dyżuruje w fundacyjnej kociarni, pomaga w opiece nad chorowitkami, łapie koty wolno żyją e do sterylizacji, buduje domki dla dzikusków. Specjalistka od trudnych tymczasowiczów. Posiada wewnętrzny magnes przyciągający koty. Każdy kot z lecznicy czy kociarni zawsze i bez wyjątku uwielbia Izę i pcha się do niej z sercami w oczach. |
Marta „mgska” |
|
Z wyglądu niepozorna – zapału i siły mogłaby jej pozazdrościć nie jedna osoba. Zdeterminowana na pomaganie, choć dzień jest dla niej zwykle zbyt krótki. Robi styropianowe domki dla kotów wolno żyjących, dyżuruje w kociarni, opiekuje się stroną, tworzy nasz KOTYlionowy kalendarz, projektuje zakładki, kalendarzyki, eKOTorby i trudno zliczyć co jeszcze :-) Szczególne miejsce w jej sercu zajmują koty wolno żyjące. Robi niesamowite zdjęcia i inne piękne rękodzieło, choć nie zawsze ma na to czas. Kocha Bieszczady |
Kasia „dilah”
|
|
Zdecydowana, szczera i potrafiąca głośno mówić co myśli. Dyżuruje na naszym fundacyjnym mailu. Bardzo wrażliwa na krzywdę zwierząt co skutkuje tym, że w jej domu zawsze jest jakiś tymczasowicz. Łapie koty do sterylizacji, dyżuruje w lokalu, żadnej pracy się nie boi. W opiece nad zwierzakami pomaga jej mąż Artur i nieoceniona córka Natalka. Kocha wszystkie żywe stworzenia i garnie się do pomagania. Niezwykle wrażliwa choć w kaszę sobie dmuchać nie da :) |
Dorota „pandadp” |
|
Ocean wrażliwości. Kobieta z duszą i dłońmi artysty. Nadzwyczaj spokojna, ale swoje zdanie ma i potrafi w oczy powiedzieć :) Trafiła do nas, odpowiadając na apel na fb o dt dla kociąt. Od dłuższego czasu nasz bardzo wydajny ;) dom tymczasowy. Tworzy przepiękną biżuterię i inne rękodzieło, w tym kocioelementowe czyli to najbardziej pożądane ;) Wystawia aukcje, jeździ na kociarnię, zawsze chętna do pomocy. Mama Stasia i trzech kocich rezydentów, którzy dzielnie pomagają w opiece nad tymczasami :) |
Aga „Pietraszka” |
|
Spokojna i rzeczowa. Solidna firma. Jeśli do czegoś się zobowiąże, zrobi to na 1000 procent. Trafiła do KOTYliona, szukając łódzkiej organizacji, w której mogłaby pomagać kotom. Zaczęła od ogłaszania kotów i spotkania na kociarni, potem zaangażowała się w dyżurowanie w lokalu i wciąż jej mało. Ma zapas energii niczym stado małych lokomotyw :) Prywatnie mama trzech kotów. |
Ola „olala1” |
|
Ola trafiła do nas, szukając pomocy dla kalekiego kocurka znajdki, któremu ofiarowała dom tymczasowy. Franio wkradł się w serce Oli na tyle, że stał się rezydentem, skąd my to znamy ;-), a Ola – została z nami.
To prawdziwy wulkan zapału i chęci, co przekłada się na realną pomoc: pomaga w łapankach kotów wolno żyjących, buduje domki dla kotów wolno żyjących, regularnie dyżuruje w kociarni, często pomaga transportować naszych podopiecznych do lecznic. Interesuje się żywieniem kotów, dlatego dba też o dietę naszych podopiecznych,. Prywatnie Ola jest „mamą” trzech kotów. |
Kasia „kasik30″ i Krzysztof „wujo sredniak” wraz z córkami Zuzią i Martą. |
|
To, że są z nami zawdzięczamy Zuzi, która namówiła mamę na odwiedziny w kociarni, a po niedługim czasie w wolontariat zaangażowała się reszta rodziny.
Kasia i Krzysztof z córkami dyżurują w kociarni, dowożą naszych podopiecznych na przeglądy i zabiegi, uczestniczą w KOTYlionowych wydarzeniach. Dzięki obecności dziewczynek, nasze koty uczą się kontaktu z dziećmi. Kasia pomaga również w łapankach dzikusów na sterylizacje i publikuje ogłoszenia o podopiecznych KOTYliona na naszym profilu na Facebooku. Prywatnie kochający opiekunowie dwóch kotów, 15-letniej Figi i Luba, byłego podopiecznego KOTYliona |
Joanna „Sis” |
|
Artystyczna dusza. Tworzy przepiękną biżuterię i czaruje magicznymi zdjęciami. Tworzy rękodzieło na fundacyjne aukcje. Nasz internetowy człowiek od prac komputerowych różnych. Koordynator ogłoszeniowy. Kiedyś aktywny wolontariusz schroniskowy, obecnie działa zdalnie, mieszka poza Łodzią w starej wiejskiej chatce. Ma w sumie pod opieką 5 swoich kotów i psa. |
Anka „andorka” |
|
Wraz z Ewą tworzy samowystarczalny pododdział kotylionowy. Łapie koty do sterylizacji, dba o działkowe sokolnickie koty, służy transportem. Uczestniczy w większości zorganizowanych akcji typu większe „łapanki”. Wystawia bazarki – jej piwnica jest chyba po sufit zapchana naszymi gadżetami do sprzedaży. Niezwykle zorganizowana, konkretna i szybka w działaniu. Nie gada tylko działa. Na stałe w domu mieszka u niej kot sztuk jeden. |
Ewa „wiedźma65” |
|
Wraz z Anką tworzy samowystarczalny pododdział kotylionowy. Razem łapią, odwożą koty na sterylki i odbierają z lecznicy do hoteliku dla dzikusów, który prowadzi Ewa i który powstał z jej inicjatywy. Ewa sama go ogarnia, dba o zdrowie i samopoczucie podopiecznych. Na stałe w hoteliku goszczą koty sokolnickie w okresie zimowym. Cicha ale konkretna. W jej domu mieszkają 2 koty i 2 jaszczurki. |
Magda „MaPi” |
|
Bardzo spokojna, obowiązkowa, pełna ciepła osoba. Jak coś obiecuje to na pewno tak będzie. Jej przygoda z KOTYlionem zaczęła się od pożyczenia klatki-łapki. Sterylizuje, dyżuruje w lokalu, szyje. Angażuje w pomoc Fundacji całą rodzinę (która zresztą jest bardzo prokocia). W chwili obecnej Magda spełnia się w nowej roli – mamy, ale wciąż jest z nami wspiera nas w miarę swoich możliwości. |
Kasia, Fellipe i Oliwia
|
|
Kasia i Fellipe – Kasia to wulkan energii, a Fellipe – oaza spokoju. Uzupełniają się idealnie :) Zawsze radośni, uśmiechnięci i pełni zapału do wszelkich fundacyjnych wyzwań. Dyżurują w kociarni, prowadzą dom tymczasowy dla kociąt, organizują eventy fundacyjne i angażują się w zbiórki funduszy dla naszych podopiecznych
Oliwia – najmłodsze pokolenie naszych Wolontariuszy :) Wrażliwa i rezolutna miłośniczka kotów. Z zaangażowaniem i troską opiekuje się kociętami w domu tymczasowym, promuje działania fundacji w szkole, organizuje szkolne zbiórki darów dla naszych podopiecznych. |
Przez lata naszej Kotylionowej przygody wpierało nas wielu Wolontariuszy. Dziś, z różnych życiowych powodów, są z nami mniej fizycznie, a bardziej duchowo ;) – ale wciąż wspierają radą i kibicują naszym działaniom :-)
Maciej „sasaki” |
|
Współzałożyciel KOTYliona, niegdyś czynny wolontariusz naszej Grupy. Dziś, z racji obowiązków rodzinnych, wspiera nas w miarę swoich możliwości. |
Ania „CoolCaty” |
|
Kociarz roku, wspaniały lekarz weterynarii, osoba bardzo wrażliwa na krzywdę zwierząt i ludzi. Przez wiele lat leczyła nasze fundacyjne zwierzęta, łapała koty do sterylek, tymczasowała, dyżurowała w lokalu i łapała się wszystkiego, w czym może pomóc. Osoba o ogromnym sercu, stawiająca swoje potrzeby zawsze na drugim miejscu. Złości się a potem dalej pomaga. Bezwzględna wobec czynionej krzywdy – potrafi bez ogródek opierdzielić za złą opiekę nad zwierzęciem. Mama Wojtusia i 3 kotów. |
Ewa „Atla”” |
|
Ewa dołączyła do nas dzięki schroniskowym wizytom. Szybko zdecydowała się na wolontariat w schronisku, gdzie wraz z córką Basią głaskały, dokarmiały i zabawiały mieszkańców kociarni. Obecnie dyżuruje w naszej kociarni i sumiennie wstawia ogłoszenia naszych podopiecznych na internetowe portale. W domu na stałe pod jej opieką są 2 koty, 2 psy, myszka polna i patyczaki. |
Lucyna „ciotka59” |
|
Ciotka od bazarków, rękodzieła, zbierania pluszaków, poduszek i innych potrzebnych w schronisku. Wystawia bazarki dla Fundacji działając od A do Z. Pilnuje wątków na forum, czasami transportuje. Pięknie szyje i haftuje. Kota oczywiście posiada. Niby jest z nami z doskoku a jednak bez jej wkładu nie byłoby wielu rzeczy. |