4 z 50 – ciu… Geralt pozdrawia z domu :)

Aktualizacja: 04.02.2024

Łapcie wiadomość od Geralta
„Ciocie i wujki w nowym domku jest fajnie, miałem chwilowy kryzys, ale już mi mija, ciągle mnie miziają, mam miseczkę pełną jedzonka, najbardziej lubię spać z moimi opiekunami w łóżku moi ludzcy bracia lubią się ze mną bawić, dają mi swoje pluszaki do zabawy. Jest super.”
Takie zakończenia lubimy najbardziej. Powodzenia dla Geralta i jego nowej Rodzinki.

31.01.2024

Nina chora :( Kotka była zdrowa i gotowa do adopcji, rozglądała się za swoim człowiekiem, a tu taki pech, przyplątała się infekcja. Zaczęło się od ropiejących oczek, więc zabraliśmy Ninę do weterynarza. Okazało się, że kotka ma zapalenie spojówek i infekcję górnych dróg oddechowych. Podajemy antybiotyk i kropelki do oczu. Mamy nadzieję że Nina szybko dojdzie do siebie, a jeszcze szybciej znajdzie kochający dom.
Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu leczenia Niny.

Pomóc możecie wpłacając darowizny na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Niny

Z całego serca dziękujemy!
*środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji

Podaruj nam 1,5%
KRS – 0000135274
i koniecznie – cel szczegółowy – KOTYLION

05.01.2024

4 z 50 – ciu…
Nie, to nie tytuł nowej gry w totolotka… To opis warunków, w jakich do niedawna musiały żyć te koty…. Niewykastrowane… rodzące co chwilę nowych towarzyszy niedoli…
Czwórka kociej młodzieży przyjechała do nas tuż przed świętami. Odpowiedzieliśmy na apel innej fundacji, która zabierając niemal 50 kotów z jednego z domów w swojej okolicy zadbała o kastracje i przerwała prawdziwą gehennę tych zwierząt – borykała się jednak z brakiem miejsca i potrzebowała pomocy w zaopiekowaniu się i znalezieniu domów uratowanym z dramatycznych warunków mruczkom. Przyjęliśmy do nas czwórkę – dwie prześliczne dziewczynki – dymną Halinkę i biało czarną Ninę z wąsikiem oraz dwóch przystojnych kawalerów – pingwina Hrabiego i biało czarnego Geralta
Koty są chudziutkie jeszcze, mają też niezbyt ładną sierść – ale przyjechały do nas w ogólnie dobrej kondycji, już wykastrowane i zaszczepione ❤
Chwilkę czasu poświęcimy na poprawienie stanu ich sierści, o wypełnienie zapadniętych trochę boczków zadbają same bo apetyty dopisują im wilcze Niedługo pojawią się ich ogłoszenia adopcyjne – pilnujcie – bo cała czwórka to cudowne przytulaki ❤