Apele o pomoc dla kotów

Simka i Ramzes straciły wszystko. Ramzes już w domu. Simka PILNIE POTRZEBNY DOM!

Aktualizacja: 18.03.2024

Łódź
Simka, lat 17
kolejny raz oddana
Szok. Niedowierzanie. Rozpacz…
Dlaczego ?
Powody są, jak zawsze istotne, żeby oddać kota, nie chcemy w nie wchodzić kolejny raz i tylko płakać się chce.
A czy Simka czymś zawiniła? NIE
To miła, spokojna kotka, która do szczęścia potrzebuję dużo miłości, uwagi i miękkiego legowiska, gdzie będzie czuła się bezpiecznie. Tylko tyle i okazuje się, że aż tyle
Szukamy dla Simki domu na JUŻ, na TERAZ, jeszcze z jej obecnego, a raczej już byłego domu, byleby tylko nie trafiła do kociarni.
Może tego nie przeżyć, ona ma już 17 lat ‼️
Znów zawinili ludzie, nie kot.
Oddać kota, zamknąć drzwi, zapomnieć …
Obiecali jej miłość i opiekę do końca…
Nam już czasami brakuje sił, naprawdę
Pomóżcie nam
Pomóżcie jej
Udostępnij może gdzieś tam, w końcu czeka na nią prawdziwy dom, tylko musi o niej się dowiedzieć

W sprawie domu dla Simki skontaktuj się z Agnieszką a.pietraho@gmail.com

czytaj całość

Boksyt zdrowy. I w domu :)

Aktualizacja: 18.03.2024

Kochani, mamy dla Was podwójne dobre wieści! ❤
Nasz przemiły Boksyt jest już zdrowy, ma dobre wyniki moczu i wspaniały apetyt oraz…. DOM! ❤
Boksyt już jakiś czas temu wpadł w oko Panu Mariuszowi, ale z powodu przedłużających się problemów z pęcherzem musiał jeszcze u nas pomieszkać, żeby dojść do siebie. W tym czasie Pan Mariusz dokonał potrzebnych zabezpieczeń w mieszkaniu, by nasz koci kawaler mógł bezpiecznie korzystać z dobrodziejstw powietrza
Bardzo dziękujemy Panu Mariuszowi za okazane serce i adopcję tego kociego kawalera. Życzymy długich lat w zdrowiu i radości, razem z Milką (bo Boksyt zyskał też kocią towarzyszkę).
Gdybyście chcieli jeszcze ten jeden raz zasilić skarpetę Boksyta (zostały nam do pokrycie faktury za jego badania i wizyty) – będziemy ogromnie wdzięczni!
Darowizny dla Boksyta można przekazać poprzez podany link, wpłacając na jego zbiórkę

https://pomagam.pl/boksyt

lub bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.
39 03-772 Warszawa

Tytułem: darowizna dla Boksyta

czytaj całość

Gwiazdor zdrowy :)

Aktualizacja: 15.03.2024

Gwiazdor wreszcie zdrowy!!!
Dzięki Waszej pomocy zakończyliśmy walkę z przedłużającą się infekcją, odrobaczyliśmy i zaszczepiliśmy kocura. Gwiazdorek pomyślnie przeszedł zabieg kastracji, i również udało nam się naprawić mu zęby. Pani weterynarz wyczyściła zęby, zdjęła kamień i usunęła te które były nie do uratowania.
Po długim leczeniu Gwiazdor może spędzać czas na zabawach, psotach i przytulaniu, jak na młodego kota przystało.
Jeszcze raz w imieniu Gwiazdora i wszystkich naszych podopiecznych dziękujemy za wszystkie wpłaty, licytacje na naszym bazarku, udostępnienia i za każde ciepłe słowo. To dzięki Wam możemy pomagać.

Podaruj nam 1,5%
KRS – 0000135274
i koniecznie – cel szczegółowy – KOTYLION

czytaj całość

Berenika i jej dalsze losy

Aktualizacja: 15.03.2024

Bereniki losy potoczyły się tak, że do końca nie udało się ustabilizować jej parametrów nerkowych. Niestety ciągły stres jaki jej towarzyszył w domu tymczasowym na pewno też nie pomagał. Pamiętajmy, że to kotka niegdyś wolno żyjąca… sytuacja obcego miejsca i ciągłych wizyt u weterynarza nie pomagała w niwelowaniu stresu. Tak więc otrzymała preparaty wspomagające pracę nerek, karmę renal i zamieszkała u Pani Joli – która kotkę zna od zawsze U karmicielki pierwsze dni była zdezorientowana, ale chwile potem z wystraszonej kociej istoty zmieniła się w prawdziwego kanapowca Berenika śpi z opiekunką, często sama wchodzi na kolana, trochę już zaczyna grymasić i chce to co dwaj pozostali rezydenci, a nie swoją dietę przybrała na wadze widać, że takie zakończenie jej służy. Na pewno nie wróci już na dwór i nie będzie kotem wolno żyjącym. Z resztą wcale tam się sama nie pcha – choć początkowo obawialiśmy się o próby ucieczki.
Przed Bereniką, za około miesiąc, kontrolne badanie krwi, które będziemy chcieli sfinansować, dlatego jej zbiórka nadal jest dostępna i otwarta. Do zakończenia celu naprawdę już niewiele brakuje… dlatego bardzo Was prosimy o wsparcie dla tej koteńki:
https://pomagam.pl/berenika

darowizny można kierować bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
tytułem: darowizna dla Bereniki

*środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji

Podaruj nam 1,5%
KRS – 0000135274
i koniecznie – cel szczegółowy – KOTYLION

czytaj całość

Artemida i bracia. Apollo chory :(

Aktualizacja: 13.03.2024

Apollo… bardzo się posypał Prosimy Was z całego serca o pomoc ♥️

https://pomagam.pl/artemida_i_bracia

Potrzebujemy wsparcia i mnóstwa kciuków, bo maluch nie czuje się dobrze, a my nie wiemy jeszcze co mu dolega Ostatnie 2 tygodnie to ciągłe wizyty w lecznicach i badania, które jeszcze musimy rozszerzyć
Stan Apollo pogorszył się nagle Kociak przestał jeść, a na domiar złego pojawiły się objawy neurologiczne Podejrzenie padło na toxoplasmozę, zaczęliśmy leczenie jednak wyniki krwi są bardzo niepokojące, a stan kocurka poprawia się, ale nie tak szybko jak byśmy tego chcieli. Prosimy o kciuki i finansowe wsparcie ♥️ bo tylko dzięki Waszej pomocy możemy go diagnozować i leczyć ♥️

https://pomagam.pl/artemida_i_bracia

Dziękujemy za każdą, najmniejszą nawet wpłatę ♥️

23.02.2024

Trzy kotki.

https://pomagam.pl/artemida_i_bracia

Trzy niewinne życia powołane na ten świat nie wiadomo po co.
Nikomu niepotrzebne, niewidzialne dla świata, niechciane.
Zareagowali karmiciele i cała trójka znalazła się w jednym z naszych domów tymczasowych.
Wydawałoby się, że będzie już tylko dobrze.
Że profilaktyka i można szukać domów. A jednak pech małych Iskierek nie chciał opuścić.
Długotrwała biegunka, pomimo prób stabilizacji antybiotykami i suplementami, nie poddawała się leczeniu. W przypadku tak drobnych Iskierek cały czas stanowiła poważne zagrożenie ich życia. Poszerzona diagnostyka kału przyniosła odpowiedź. Giargia. Natychmiast zostało wdrożone leczenie.
Jest ciężko, bo te trzy Iskierki to tylko ułamek kotów będących pod opieką DT, a jednak należy przeleczyć wszystkie.
Koszty rosną.
Trzy małe Iskierki nic sobie z choroby nie robią. Tylko jak im powiedzieć, że ich życie ma cenę?
Badania, leki to koszty, a nie niesiemy ich bez Was.
Bez Was nie ma nas, bez Was nie ma ich, bo nie jesteśmy w stanie pomagać.
Przesłodka Artemida, śliczna ruda koteczka, wesoła i energiczna.
Apollo, czarny kochany diabełek z białą bródką i białymi paluszkami i Hermes, czarnuszek z białymi paluszkami i białym krawacikiem.
Proszą z nami o wsparcie ❤️

https://pomagam.pl/artemida_i_bracia

Frodo

Aktualizacja: 13.03.2024

Frodo – spragniony przytulania tułacz, z sercem na wyciągniętej łapce, liczący na znalezienie człowieka. Uosobienie delikatności, marzący o spokojnym, pełnym miłości domu. Futrzasta słodycz czekająca na tę jedyną osobę, tę najważniejszą w życiu. Tę, która delikatnie pogłaszcze, podaruje dobre słowo, wtuli twarz w puchate futerko, poda miseczkę, otrze łzę pod okiem. Długo próbował znaleźć swojego człowieka, liczył na to, że ktoś z mieszkańców osiedla jest tym właśnie jego, że podczas spaceru z psem zobaczy, jak bardzo samotny kot z trawnika potrzebuje miłości, ale niestety, do listopada zeszłego roku nad jego losem nie pochylił się nikt. Teraz mieszka u nas. I ciągle czeka. A gdy zasypia, wzdycha cichutko i wiemy, że wtedy śni mu się dom. Spójrz na Froda, pozwól mu zakończyć szczęśliwie jego wędrówkę. Widzisz tę łezkę pod okiem? To pamiątka po ciężkich czasach, ale niech to będą wreszcie łzy szczęścia – wasze wspólne.
Napisz do Oli ola_rytczak@wp.pl

czytaj całość

Ptyś i oszukane smaczki

adoptuj31

Aktualizacja: 12.03.2024

No i żem się wkurzył nie na żarty…
Przyszedłżem grzecznie o smaczki poprosić, bo żem usłyszał, że szeleści i inni dostają to ja też żem chciał. I dostałem. Jeden, drugi, pionty… a potem cos siem mi w buzi zrobiło gorzko i sie okazało, że w tych smaczkach to tablety były na jakieś ciśnienie i padaczke, i ja żem je zjadł niepostrzeżenie. Tak mnie oszukali straszliwie i okrutnie…
Tak to jest zaufać babom… Bendem ostrożniejszy.
Ptyś sfochowany
PS. A gdybyście chcieli przekazać grosik na smaczki – albo same smaczki – to piszcie na pw lub wpłaćcie grosik na konto, żeby na te smaczki – tylko takie nieoszukane – było:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa

czytaj całość

Roger, Amor i Love

Aktualizacja: 13.03.2024

„Marzę i marzę, że gdzieś czeka na mnie ciepły kąt z człowiekiem co jest już zawsze, nie na chwilę. Tutaj jest fajnie, ale jest nas dużo, a ciotki wpadają raz dziennie i nie mają dla mnie tyle czasu ile bym chciał. To przeszkadzam w sprzątaniu, to wyżebram smaczka, to biegam za szczotką, robię wszystko by tylko na chwilkę skraść uwagę. Kociarnia jest super, mam kolegów do zabaw ale to nie prawdziwy dom z rodziną na wyłączność, która będzie mnie kochać… Dlatego marzę, marzę i tęsknię za domem ..”
Roger 2 lata
Roger to młody, energiczny i przecudowny pan kot. Wszędzie go pełno, nie ma w nim cienia agresji, jest filigranowy i łagodny. Będzie wspaniałym towarzyszem i urozmaiceniem w codziennej rutynie. Jest zdrowy, zaszczepiony, testy Felv/FIV ma ujemne, jest wykastrowany.
Czeka na dom w Łodzi. W sprawie jego adopcji zapraszam do kontaktu: k.cybulska@onet.eu

czytaj całość

Malutka z Sokolnik – leczymy

Aktualizacja 10.03.2024

Malutka – ostatnia z kotów pod opieką pani Bożenki w Sokolnikach przyjechała do Łodzi podreperować zdrowie.

Pani Bożena zgłosiła, że kicia kicha, ma zapchany nosek i kiepsko je. Niby nic poważnego, ale u 13-to latki bytującej głównie na dworze nie należy lekceważyć nawet takiego problemu.

W przychodni pani doktor Malutką obmacała, obejrzała i starannie osłuchała. Faktycznie nochal solidnie zapchany – trudno by kotka jadła z apetytem, ale osłuchowo na szczęście wszystko w porządku. Temperatury podwyższonej nie ma. Antybiotyku na start nie będzie – poszły w ruch preparaty podnoszące odporność zarówno w tabletkach jak i w zastrzykach i krople do nosa. Dodatkowo badanie krwi: profil geriatryczny, no w tym wieku raz na kiedyś kotu się należy. Mamy nadzieję, że nie będzie jakiś złych niespodzianek w wynikach.

Problemem są też uszy. Niby w badaniu nie widać świerzbu usznego, ale są czopy w kanałach słuchowych i kicia reaguje dużym świądem przy dotykaniu. Uszami zajmiemy się jaki już będą znane wyniki krwi. Na razie dostała na kark Stronghold by tłuc ewentualny świerzb i „życie wewnętrzne”

Malutka generalnie to pacjent idealny, który mruczy na stole w gabinecie w trakcie osłuchiwania, ale krwi utoczyć nie bardzo dawała i nie dlatego, że walczyła, ale tak się spięła, że krew nie chciała lecieć. Stąd pokłute obydwie łapki.

Malutka tradycyjnie zamieszkała w Hoteliku u Ewy, pod jej czujnym okiem. „Napychana” tabletkami i kłuta już Ewy nie lubi, ale liczymy że efekt leczenia będzie większy niż koci foch.

Jak zwykle pięknie prosimy o pomoc w sfinansowaniu leczenia naszej podopiecznej. Z każdą złotówkę Wielkie Dzięki!

darowizny można kierować bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
tytułem: darowizna dla Malutkiej z Sokolnik

 

Aktualizacja 30.04.2022

 

Smutno zaczął się majowy weekend.

Pani Bożena, na której podwórku mieszkają kotki będące pod naszą opieką http://kotylion.pl/czarne-baby-z-sokolnik-katar-je-dopadl/ zaalarmowała wolontariuszkę, że z Czarną dzieje się coś złego. Kotka oddycha bardzo ciężko, brzuchem, z otwartym pyszczkiem. Brzmiało to źle, bardzo źle.

Piątkowy wieczór, początek majówki… Niedługo przed zamknięciem jednej z zaprzyjaźnionych z Kotylionem lecznic mimo tego, że jesteśmy bez zapowiedzi, mimo kolejki i późnej pory pani doktor przyjmuje nas.

Potwierdza, jest źle. Bez RTG nie da się stwierdzić co się dzieje, szybkie USG nic nie wykazuje. Jedynie pomoc doraźna – furosemid na odbarczenie i trochę czasu pod tlenem to wszystko co można zrobić.

Jedziemy do lecznicy całodobowej ze szpitalem. Czarnulka trafia do namiotu tlenowego. Trzeba ją trochę dotlenić i ustabilizować by można było wykonać RTG. Lekarka z dyżuru obiecuje zadzwonić jak tylko będzie wiadomo co się dzieje.

Dzwoni w sobotni poranek: ostry stan zapalny, płyn w płucach i wątroba całkowicie zajęta przez zmiany nowotworowe. W tej sytuacji decyzja jest jedna – umożliwiamy koteczce odejście za Tęczowy Most. Tam już może swobodnie oddychać…

Chcemy w tym miejscu bardzo podziękować dr Joasi z Lecznicy na Złotnie, że nas w ogóle przyjęła. To było bardzo ważne.

 

czytaj całość

Osierocona Andromeda prosi o dom…

Aktualizacja: 10.03.2024

„Czy chcesz mnie pokochać? Zaufam bezgranicznie, zaufam pomimo, że straciłam wszystko co do tej pory kochałam”
Andromeda lat 4
Osierocona Andromeda w samotności czeka na dom i człowieka, który obdarzy ją bezgraniczną miłością. Andromeda w naszej kociarni musi mieszkać w osobnym pokoju, gdyż jest kocią jedynaczką. Za to człowieka uwielbia ponad wszystko. Pomimo tego, że straciła ukochanego opiekuna, nie straciła chęci do życia. Jest cudną koteczką, szuka domu bez innych kotów.
Andromeda mieszka w Łodzi. Jest zdrowa, wysterylizowana, zaszczepiona, testy FELV/FIV ma ujemne.
W sprawie adopcji zapraszam do kontaktu
Renata tel. 601 800 765
lub e-mail: waclawa1919@gmail.com

czytaj całość

Pan Puchaty

Aktualizacja: 06.03.2024

Pan Puchaty jest już po operacji pęcherza.

https://pomagam.pl/pan_puchaty

Leczenie farmakologiczne nie przynosiło poprawy, kocurek nie sikał samodzielnie i bardzo cierpiał. Decyzja o operacji była najlepszą z możliwych, okazało się, że w pęcherzu zalegały ogromne masy piasku i kamieni i z pewnością nie udałoby się opanować tego standardowym leczeniem. Puchaty czuje się nieźle, trafił do klatki by można było monitorować jego zachowanie i postępy w oddawaniu moczu. Mamy nadzieję, że zaczęliśmy powolny proces powrotu do zdrowia ❤ Dziękujemy ogromnie za dotychczasową pomoc ❤ Do tej pory leczenie i operacja kosztowały 2007,00 zł, niestety to jeszcze nie koniec. Puchaty cały czas dostaje leki, przed nim też wizyty kontrolne i badania krwi i moczu by sprawdzić czy stan zapalny się zmniejsza. Będziemy wdzięczni za dalszą pomoc i ciepłe myśli, by Puchaty znów był puchaty, wolny od bólu i zdrowy ❤

https://pomagam.pl/pan_puchaty

Dziękujemy ❤

czytaj całość

Ankles wreszcie wyleczony

Aktualizacja: 06.03.2024

Ankles czyli nasz Kostek pozdrawia
Jak widzicie humor w pełni dopisuje Anklesowi ze zgęziałego i osowiałego kocurka nic już nie zostało. Kostek jest skóry do zabaw, uwielbia kontakt z człowiekiem, dlatego nasze przypuszczenia, że to nie jest od taki sobie działkowy kot wolno żyjący, są słuszne.
Ankles powolutku będzie szykował się na to, by jego ogłoszenia poszły w świat to cudnej urody, przemiły pan kot, który wniesie wiele pozytywnych zmian w nowym domu.
Jedyne co nas teraz nurtuje, to brak funduszy, aby pokryć jego leczenie dlatego jeśli możecie dorzucić złotówkę dla Anklesa, będziemy wam wdzięczni za wsparcie.

https://pomagam.pl/ankles

Darowizny można również kierować bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
tytułem: darowizna dla Anklesa

dziękujemy ❤
*środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji

Podaruj nam 1,5%
KRS – 0000135274
i koniecznie – cel szczegółowy – KOTYLION

czytaj całość



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007