Charczek, a właściwie już Harry – w domu :)

Aktualizacja: 21.04.2024

Harry vel Charczek ma dom
Lepszego nie moglibyśmy wymarzyć dla niego ❤❤❤
Gdy przyszli opiekunowie poznali historię Harrego, spojrzeli w jego wiecznie smutne oczy i dowiedzieli się, że ma najmniejsze szanse na dom innego wyboru być nie mogło ❤
Poczytajcie tylko, więcej słów nie trzeba.
„Dobry wieczór, wreszcie wysyłamy wieści z domku Harrego. W środę 03 kwietnia przyjechał do nas do nowego domku. Początki były bardzo trudne, Harry był zalękniony, przerażony i smutny, nie do końca wiedział co się stało, nie bardzo dawał się pogłaskać siedział właściwie w jednym miejscu pod drapakiem albo w domku, a o 3 w nocy zaczynały się nieziemskie wycia (dawaliśmy mu w nocy jeść, prowadziliśmy z nim rozmowy, zostawialiśmy zapalone światło, spaliśmy z nim w jego pokoju)-no masakra przykro było patrzeć na to nieszczęście…. No cóż pogodziliśmy się z tym że on będzie „inny”-ale będzie miał swój azyl, swoje miejsce na ziemi tzn. swój pokoik i dożywotni spokój. Nawet nasza rezydentka nie chciała chodzić do niego a i on nie wykazywał zainteresowania drugim kotem. Tak było dokładnie do środy następnego tygodnia….
…W czasie jednej z nocnych rozmów wychowawczych powiedziałam, że tak nie może być dalej i od poniedziałku bierzemy się za socjalizację. Chłopak mądry jest przez nockę przemyślał i stwierdził, że dobrze on się zgadza i będzie próbował popracować nad sobą i stało się; zaczął najpierw spoglądać na nas spode łba, powoli przyzwyczajał się do głaskania, w nocy nieśmiało zaczął zwiedzać pięterko (przyłapany wzrokiem na tym uciekał do siebie;) )… Aż stało się, zszedł na dół jak gdyby nic, rozejrzał się, pozwiedzał, posprawdzał kąty potem sam przyszedł żeby go pogłaskać-NO SZOK!!! Mój mąż przyszedł z pracy i pyta: co Ty mu zrobiłaś? Zaczarowałaś go czy zamieniłaś? Mówię-no nie wiem samo się tak stało. Od tej pory nie uwierzycie to nie ten kot; biega truchcikiem wyprostowany zaczął się witać jak wracamy, wskakuje na bufet, gada, bawi się myszką, śpi na rogówce lub fotelu, walczy z zasłonami i ogląda kocią telewizję. Naprawdę to nie czary to jest Harry Powoli robi się z niego pieszczoch, będą z niego koty. Jeszcze odruchy lękowe w nim siedzą, ale zmiana jest niesamowita. Nawet zaczynamy mieć wątpliwość czy on ma 10 lat bo zachowuje się jak 5-cio latek . Pozdrawiamy z Harrym zwanym póki co Misiem”
Dziękujemy ogromnie za tę adopcję ❤❤❤

Aktualizacja: 09.02.2024

https://pomagam.pl/charczek_chory

Charczek prawie już nie charczy, a i z uszami wydaje się być zauważalnie lepiej Przed nim jeszcze kilka dni antybiotyku i mamy nadzieję, że będziemy mogli ogłosić sukces i pożegnanie się z choroba na dobre Charczek z pewnością się ucieszy, bo ciągłe wciskanie mu tabletek i natrętna uwaga z naszej strony nie bardzo mu się podoba Na szczęście od kilku dni wreszcie może korzystać z nieco większej przestrzeni i chodzi luzem po szpitaliku oswajając się z kociarnianymi zakamarkami
Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli poważnie rozglądać się za domkiem dla kawalera
Dziękujemy bardzo za pomoc, jaką ofiarowaliście Charczkowi, niestety wciąż w jego przypadku jesteśmy na minusie, jeśli więc ktoś zechciałby przekazać grosik dla coraz ładniejszego już buraska – bardzo prosimy ❤

https://pomagam.pl/charczek_chory

Harry pozdrawia

Aktualizacja: 16.01.2024

Kochani ❤
Prosimy Was z całego serca o pomoc finansową dla Charczka… Potrzebujemy na jego diagnostykę i leczenie dodatkowych 2000 zł, których nie mamy ☹

https://pomagam.pl/charczek_chory

Nie mogliśmy czekać, bo kocurek nie czuł się dobrze, a jego zęby wymagały natychmiastowej interwencji. Zrobiliśmy tomograf, który wykazał obustronne silne i przewlekłe zapalenie ucha środkowego, zapalenie przyzębia i jamy nosowej. Charczek przeszedł zabieg sanacji zębów – stracił niemal wszystkie, dostał też silny antybiotyk i długodziałający steryd, które maja poradzić sobie z męczącym go stanem zapalnym uszu i nosa. Idziemy w dobrą stronę a Charczek – nazywany przez nas Harrym – czuje się coraz lepiej. Niestety – za ostatnie badania i zabieg usunięcia zębów będziemy musieli zapłacić ponad 2.000,00 zł ☹ Łącznie z wcześniejszymi kosztami jego leczenia to niemal 4000 zł. Dużo… ale przecież nie możemy zatrzymać się w połowie drogi… – zwłaszcza, jeśli na jej końcu czeka na nas zdrowy, pełen energii do życia, wolny od bólu Harry – bo już nie Charczek – jeśli po charczeniu nie zostanie żaden ślad. Jesteśmy pewni, że warto. Mamy nadzieję, że Wy tez tak myślicie ❤
Pomóżcie Charczkowi ❤ Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę ❤

https://pomagam.pl/charczek_chory

Dziękujemy ❤

Aktualizacja: 28.12.2023

Charczek błaga o pomoc w diagnostyce Liczymy na świąteczny cud
Musimy zrobić tomograf, może też rinoskopię, bo charczenie nie ustaje i sprawia kocurkowi dyskomfort Prosimy – pomóżcie mu finansowo ❤️

https://pomagam.pl/charczek_chory

Charczek powoli się do nas przekonuje i po kryzysie z apetytem – teraz wcina pięknie wszystko, co mu zaserwujemy. Pojechaliśmy na kontrolne badania krwi by wiedzieć kiedy moglibyśmy przeprowadzić u niego konieczne badania pod narkozą. Prosimy – Trzymajcie kciuki i pomóżcie nam uzbierać środki na badania I leczenie Charczka ❤️
Za każdy datek dziękujemy z całego serca ❤️

https://pomagam.pl/charczek_chory

lub na konto: 20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!

z dopiskiem: darowizna dla Charczka
dziękujemy ❤
*środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji

Aktualizacja: 21.12.2023

Charczek przyjechał do kociarni i powoli oswaja się z nowym miejscem.

https://pomagam.pl/charczek_chory

Niestety, wciąż mamy pod górę z jego leczeniem i samopoczuciem Wyniki krwi bardzo się poprawiły, wciąż jednak morfologia jest słaba i musimy nad nią popracować. Na szczęście wyniki wątrobowe są znacznie lepsze, a ostatnie badania pozwalają mieć nadzieję, że z giardiami też się uporaliśmy. To jednak koniec dobrych wieści Charczek nadal charczy. Do tego z apetytem tez nie jest najlepiej – raz je chętnie – innym razem odwraca się od każdej miseczki, którą mu podstawimy. Ma brzydkie zęby, które trzeba wyrwać, najważniejsze jest jednak to, by poprawić jego oddech i na dobre wygrać z infekcją. Niestety – leki nie dały wystarczającej poprawy – żeby więc ruszyć dalej musimy pogłębić diagnostykę i zrobić Charczkowi tomograf. Lekarze sugerują obecność jakiegoś polipa, który utrudnia kocurkowi oddychanie, musimy to sprawdzić. Charczek jest tylko działkowym kotem. Miłym, niezbyt młodym, niezbyt pięknym – ale patrzy na nas z ufnością i nadzieją, że mu pomożemy. Nie możemy go przecież zawieźć. Będziemy wdzięczni za dalszą pomoc dla Charczka ❤ I bardzo dziękujemy za tę dotychczasową ❤ Charczek ma jeszcze sporo lat przed sobą, wyleczmy go, by oddychał pełna piersią ❤
Zwiększyliśmy kwotę zbiórki dla Charczka o koszt tomografu, dodatkowych badań krwi i sanacji jamy ustnej. To zabiegi, które bezwzględnie musimy wykonać, prosimy, pomóżcie nam je opłacić ❤

Wpłat możecie dokonać poprzez zbiórkę https://pomagam.pl/charczek_chory
lub na konto 20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
tytułem: darowizna dla Charczka
dziękujemy ❤
*środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji

Aktualizacja: 13.11.2023

Dziękujemy za pomoc dla niego jednak wciąż bardzo o nią prosimy, bo na zbiórce tylko trochę ponad 400 zł. ❤️

https://pomagam.pl/charczek_chory

Na czas leczenia Charczek przyjechał do domu tymczasowego i zamieszkał w klatce. Czuje się w niej bezpiecznie i tylko wołany ma odwagę z niej wyjść. Dosłownie dziś rano po raz pierwszy od bardzo dawna próbował się umyć- traktujemy to jako dobry znak W przyszłym tygodniu czeka go kontrolna wizyta u lekarza, mamy nadzieję że potwierdzi nasze przypuszczenia że leczenie zaczyna działać
Dziś lub jutro podejmiemy też próby wyczesania trochę Charczka bo sierść ma skołtuniona i na pewno część z kołtunów mu przeszkadza. Prosimy o kciuki za Charczka i o pomoc w jego leczeniu ❤️

https://pomagam.pl/charczek_chory

Dziękujemy za najmniejszą nawet wpłatę ❤

400740752_745648060936583_4961625681397521997_n

08.11.2023

Z całego serca prosimy Was o pomoc dla działkowego Charczka

https://pomagam.pl/charczek_chory

„Charczek, bury kot dokarmiany przez ostatnie 4 lata… Pojawił się na działkach już jako dorosły kot i został. Od zawsze ma smutne oczy. Był dziki, ale się oswoił. Jest bardzo przyjacielski w stosunku do innych kotów bytujących na działkach. Był dużym, dorodnym, łakomym i miziastym kotem, ale przez ostatnie dwa tygodnie schudł, przestał się myć i bardzo mało jadł…”
Tak Karmicielka zaczęła swój mail z prośba o pomoc dla Charczka… Pojechał do lecznicy. Ma silny stan zapalny, jest bardzo odwodniony, ma skołtunioną, brudna sierść, a w pyszczku kiepskie zęby, ale w tej chwili największym problemem jest silna infekcja i wysoko przekroczone parametry wątrobowe… Dostał kroplówki, silny antybiotyk, leki na wątrobę i na poprawienie apetytu… Zębami też trzeba się będzie zająć, ale na razie trzeba doprowadzić do normy parametry krwi, bo i morfologia jest u Charczka słaba
Jest uroczym, łagodnym buraskiem… bardzo byśmy chcieli mu pomóc ❤

Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę wsparcia na leczenie Charczka ❤ Prosimy -pomóżcie mu wyjść z kryzysu ❤

https://pomagam.pl/charczek_chory

konto do wpłat:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
tytułem: darowizna dla Charczka

Dziękujemy ❤
*środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji

 



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007