Aktualizacja: 20.08.2015
Minęło sporo czasu. Dziś możemy wreszcie powiedzieć, że Fuksik doszedł do siebie. Postępy, jakie zrobił, są zadziwiające :) łapka uratowana, potrafi biegać, skakać czyli zachowuje się jak każdy młody kot w jego wieku :) Jest jeszcze pod opieką Dr Witczaka, czeka go kolejna kontrol. Ale już teraz – szuka domu – jego ogłoszenie adopcyjne: KLIK.
Aktualizacja: 30.04.2015
Wczoraj Pani Karolina była z Fuksem na konsultacjach u Dr Witczaka w Lecznicy Żyrafa. Niestety – zdjęcia RTG trzeba powtórzyć, bo poprzednio zrobione nie dają pełnej jasności co do uszkodzeń, jakim Fuks uległ – dziś więc Fuksik będzie się fotografował. Trudno w tej chwili wyrokować o dalszym leczeniu kocurka – musimy poczekać na zdjęcia. Mimo złamań Fuksikowi humor dopisuje – próbuje się przemieszczać, bardzo się rwie do wychodzenia z klatki i zwiedzania mieszkania, a chyba najbardziej chciałby się zapoznać z papugą Karoliny, którą jest wyraźnie zafascynowany ;) – Karolina jednak czuwa i nie pozwala na zbyt bliskie spotkania :)
Niestety – Fuksik niemal nie używa jednej z tylnych łapek – łapka wydaje się bezwładna i prawie bez czucia :( Czas pokaże czy w wyniku wypadku nie został porażony nerw kulszowy – mamy nadzieję, że nie. Trzymajcie kciuki – my z nadzieją czekamy na dzisiejsze wyniki konsultacji.
Dobre wieści są takie, że zmiany skórne u kocurka to efekt urazu – wypadku. Prawdopodobnie były to strupki, które odpadły i stąd braki sierści.
Fuksik jest pod czułą opieką Karoliny, a my staramy się wspomóc jego leczenie i rekonwalescencję. Przed kotkiem długa droga do zdrowia i sporo wydatków związanych z jego diagnostyką i leczeniem – dlatego apelujemy o pomoc dla kocurka. Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę.
Darowizny dla Fuksa można przekazywać na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Fuksa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com
16.04.2015
Fuks ma niespełna roczek. Jego imię idealnie do niego pasuje gdyż miał wiele szczęścia, że jeszcze żyje. W poniedziałek kocurek został znaleziony w krzakach przy ulicy Limanowskiego. Leżał bezwładnie i nie mógł się ruszać. Na szczęście Dobra Dusza pochyliła się nad losem tego małego nieszczęśnika i zabrała go do weterynarza. Nie wiadomo, ile kotek czekał na pomoc, ale przyszła ona w ostatniej chwili.
W gabinecie okazało się, iż Fuks ma opuchniętą tylną łapę i pogruchotaną miednicę. Być może potrącił go samochód, mógł zostać też kopnięty. Zdjęcie rtg wykazało dwa odpryski z połamanych kości. Najbliższy czas pokaże, czy kotek będzie operowany. Kocurek miał pełno kleszczy, był bardzo odwodniony, słaby i przeraźliwie chudziutki. Miał też problemy z załatwianiem się. Dostał leki przeciwzapalne, przeciwbólowe oraz glukozę. Jakby tego było jeszcze mało, wczoraj pojawiły się u Fuksa problemy skórne – wyłysienia.
Fuks mimo całego cierpienia jest bardzo grzeczny, cierpliwie znosi wszystkie zabiegi u weterynarza, jakby wiedział, że chcemy mu pomóc. Jest spragniony wręcz kontaktu z człowiekiem – podnosi się na przednich łapkach i nadstawia główkę do głaskania.
Przed Fuksem długa droga do zdrowia. Być może będzie konieczna operacja w celu przyłączenia do miednicy odszczepionych kości – ale to najgorsza z możliwych opcji. Kocurek jest pod opieką weterynarzy, będą jednak potrzebne jeszcze kolejne konsultacje. Obecnie dostaje leki i ma ograniczony ruch, żeby oszczędzać połamaną miednicę. Przed nim kolejne wizyty w lecznicy.
Fuks przebywa u Karoliny, która znalazła go na ulicy i pochyliła się nad jego losem i której Fuks tak naprawdę zawdzięcza to, że żyje. Kilkanaście godzin później prawdopodobnie umarłby z wycieńczenia i odwodnienia. Teraz powoli może dochodzić do zdrowia.
Musimy wyleczyć Fuksika i pomóc Karolinie w opiece nad nim. Kocurek wiele już wycierpiał, a ma zaledwie kilka miesięcy. Apelujemy więc do Państwa o pomoc dla Fuksa. Potrzebne są środki na leki dla kocurka, opłacenie wizyt w gabinecie weterynaryjnym, zakup specjalnych podkładów. Chcielibyśmy też wspomóc Fuksa dobrą, wysokoenergetyczną karmą, żeby miał siłę wracać do zdrowia. Przed Fuksem też kontrolne prześwietlenia RTG – a kiedy już wszystko się pozrasta i wygoi – szczepienia, kastracja i szukanie nowego, odpowiedzialnego domku.
Darowizny dla Fuksa można przekazywać na konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Fuksa
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com
Będziemy wdzięczni za każdą pomoc!