Hotelik Kotyliona – czasem trzeba zainwestować.
Hotelik, w którym przystań znajdują niektóre koty trafiające do Kotyliona to zwykła blokowa suszarnia udostępniona nam przez spółdzielnię.
Wyposażyliśmy go siłami fundacji i dzięki Państwa pomocy finansowej w klatki oraz wszelkie sprzęty pozwalające zapewnić kotom dobrostan. I tak to miejsce funkcjonuje już dobrych kilka lat.
Wiadomo wszystko z czasem się niszczy i zużywa.
Podłogę stanowi betonowa wylewka, z której się potwornie kurzy. Przykrywaliśmy ją różnymi zdobycznymi wykładzinami, ale wiadomo jak to jest z kawałkami – tu się podwinie, tu zadrze, tu przetrze. Wyglądało to już tak fatalnie, że wstyd było koty na podłodze fotografować, że nie wspomnę o przyzwoitym posprzątaniu.
Dziś podłoga została pokryta w całości wykładziną PCV zakupioną ze środków fundacyjnych.
Jejku, jak teraz jest pięknie i jak łatwo będzie zamieść i zmyć :)
A jak ładnie prezentują się na niej Czarni Bracia Hasanowie :)))