Landrynka – już w domu :)
Aktualizacja: 23.04.2022
Spieszymy donieść fantastyczną wiadomość, mianowicie Landrynka wreszcie pojechała do swojego domu :) Po 7 miesiącach mieszkania w naszej kociarni, długotrwałego leczenia i obserwacji, Landrynka w pełni zdrowa mogła się przeprowadzić na swoje. Rozbrajająca swoim urokiem i cudownym charakterem, wniesie na pewno wiele radości swoim opiekunom. Powodzenia koteńko.
Aktualizacja: 26.11.2021
https://pomagam.pl/landrynka_kot
Landrynka po kilkunastu dniach pobytu w lecznicy całodobowej, wreszcie mogła wrócić do naszej kociarni. Jej pobyt i leczenie wyniósł 2.607,12zł (na dowód załączamy fakturę). Stan Landrynki został ustabilizowany.
Nasze działania są uzależnione od Waszego wsparcia, to dzięki Waszym darowiznom możemy ratować życie naszych podopiecznych. Landrynka nie przypomina siebie sprzed tych kilkunastu dni, w lecznicy dosłownie przywrócono jej życie, które było na granicy… czy można wycenić życie? My nie wyceniamy, ratujemy za wszelką cenę, dopiero później martwimy się o stronę formalną i spłatę zaciągniętych zobowiązań, dlatego musieliśmy zwiększyć cel zbiórki, który do tej pory opiewał na 3.000,00zł leczenie Landrynki nadal trwa. Landrynka wypiękniała, ma bardzo dobry apetyt, obecnie borykamy się z zapaleniem pęcherza, więc nadal kosztów będzie przybywać, ale myślimy, że już nie w tak gwałtownym tempie.
Sami zobaczcie metamorfozę Landrynki :)
Prosimy Was o pomoc, bez Waszego wsparcia nie uzbieramy na pokrycie kosztów Landrynki, pomóc możecie za pośrednictwem zbiórki na portalu pomagam.pl:
https://pomagam.pl/landrynka_kot
lub bezpośrednio kierując darowizny na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Landrynki
*środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji i posłużą innym kotom w potrzebie
Aktualizacja: 12.11.2021
Landrynka nadal przebywa w lecznicy, niestety nie da się ustabilizować jej stanu na tyle, by mogła opuścić lecznicowy szpital. Wysoka anemia, wszelkie spadki i wahania parametrów krwi sugerują, że być może u Landrynki doszło do zatrucia pasożytami. Niestety to jedna z hipotez, po kolei każda z potencjalnych chorób jest wykluczana a panie doktor robią co mogą by pomóc kotce. Na szczęście kolejne badanie USG dało nam nadzieję, że stan Landrynki ma się ku lepszemu. Landrynka bardzo schudła, co nas bardzo martwi, malutka ma problemy z apetytem pomimo że otrzymuje specjalne preparaty, które mają wspomóc apetyt. Nie znamy dokładnej przyczyny tak drastycznego załamania zdrowia Landrynki, panie doktor robią wszystko co w ich mocy, by malutką ratować. Walka o życie Landrynki trwa już wiele dni, ale skoro jej organizm nadal walczy i Landrynka chce żyć, zrobimy wszystko, nie patrząc na koszty, by wyciągnąć ją z tej zapaści.
Kochani dziękujemy za dotychczasowe wsparcie, dzięki któremu możemy otoczyć najlepszą opieką naszą maleńką Landrynkę. Nie składamy broni, dopóki Landrynka chce żyć zrobimy wszystko by ją ratować.
Każdy grosik dla nas jest na wagę złota, nie mamy jeszcze podsumowanych kosztów całego leczenie Landrynki, kilkukrotne badania krwi, dwukrotnie wykonane badanie USG, i całodobowa opieka w lecznicy i tak od kilkunastu dni…
Pomóc Landrynce możecie za pośrednictwem zbiórki na portalu pomagam.pl:
https://pomagam.pl/landrynka_kot
lub bezpośrednio kierując darowizny na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Landrynki
* środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji i posłużą innym kotom w potrzebie
Aktualizacja: 27.10.2021
Pomóżcie nam ratować Landrynkę
https://pomagam.pl/landrynka_kot
Landrynka to jeszcze kocie dziecko, u nas miała tylko na chwilkę przycupnąć, by znaleźć dom na zawsze. Małe kocie dziecko, które ma zaledwie trzy, może cztery miesiące, kruche, osamotnione, bez naszej pomocy już by nie żyła. Mieliśmy zamiar szukać jej najwspanialszego domu, już miało być tylko pięknie, ale los po raz kolejny pokazał nam, że nie odpuszcza tak łatwo, gdy już raz życie ociera się o tamtą stronę.
Landrynka z chwili na chwilę wpadała w gorszy stan, przelewała się przez ręce, wydawało się, ze to koniec. Pomimo wdrożonego leczenia i szybkiej reakcji naszej wolontariuszki, stan Landrynki nie był możliwy do ustabilizowania w warunkach domowych. Landrynka, póki co musi pozostać w lecznicy całodobowej, gdzie jej organizm monitowany jest na bieżąco. Spadki i nagłe wzrosty temperatury, połączone z odwodnieniem nie napawają nas optymizmem. Szukamy przyczyny takiego pogorszenia zdrowia, nadżerki w pyszczku sugerują chorobę wirusową, ale wdrożone leczenie nie przynosi należytej poprawy. Wszystko jest w rękach lekarzy, którzy robią co mogą by malutkiej pomóc. My robimy wszystko co możemy, by tylko uzbierać na koszty, które już nie rosną, one się piętrzą z każdym potrzebującym naszym podopiecznym.
Podjęliśmy się opieki nad Landrynką, tak więc podejmujemy się i walki o jej życie, bez względu na koszty. Wierzymy w Was i Wasze nieodzowne wsparcie i zaufanie, którym nas obdarzacie.
Pomóżcie nam ratować Landrynkę, każdy grosik jest dla nas na wagę jej życia. Landrynkę możecie wesprzeć za pośrednictwem jej zbiórki na portalu pomagam.pl:
https://pomagam.pl/landrynka_kot
lub kierując darowizny bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Landrynki
* środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji i posłużą innym kotom w potrzebie
07.10.2021