Markiz vel Maciuś [*]
Aktualizacja: 12.07.2016 r.
Niestety nie udało się :-( Markiz odszedł wczoraj…
W wyniku poważnego stłuszczenia wątroby doszło do niewydolności wielonarządowej…
Porzucony w poczekali jednej z lecznic trafił do schroniska…
W tych ostatnich dniach miał jednak wspaniałą opiekę i człowieka, który o niego walczył… Dziękujemy…
4.07.2016 r.
„Takie kociątko 12kg. do pilnej adopcji po porzuceniu :( Kot w depresji, nie je!!!”
Taki apel na portalu społecznościowym zamieściła wolontariuszka łódzkiego Schroniska.
I jak tu przejść obojętnie? Nie mogliśmy… Widzieliśmy o nim niewiele: 12kg, porzucony, nie je od 4 dni.
Jeszcze tego samego dnia zorganizowaliśmy kotu miejsce w zaprzyjaźnionej lecznicy. Plan była taki, że Markiz docelowo miał trafić do naszej kociarni, jednak stan jego zdrowia nie pozwolił na szybkie opuszczenie lecznicy :-( Okazało się bowiem, że nasz olbrzymi przyjaciel ma poważnie stłuszczoną wątrobę i wymaga hospitalizacji. Stan wątroby jest na tyle zły, że nie wiadomo, czy będzie można mu pomóc … :-( Markiz od razu dostał leki wspomagające funkcjonowanie wątroby oraz dożylne kroplówki. Teraz jest już w domu tymczasowym i chyba poczuł się lepiej bo sam zaczął troszkę jeść. Pojawiła się więc nadzieja… jest ona tym większa, że jest szansa na dom dla Markiza.
Potrzebne więc kciuki i dobre myśli, aby wszystko się udało.
Grosik wsparcia też się przyda – tego nie ukrywamy. Więc gdyby ktoś zechciał – będziemy bardzo wdzięczni. Pomoże nam to w opłaceniu pobytu Markiza w lecznicy, badań, USG, leków…:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla Markiza
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT GOPZPLPW
IBAN: PL95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
PayPal: kotylion.pl@gmail.com
Dziękujemy!