Mamy inhalator dla naszych podopiecznych. Dziękujemy!
Aktualizacja: 28.01.2013 r.
Jak zwykle niezawodna Pani Agnieszka tym razem podarowała naszym podopiecznym inhalator.To urządzenie na pewno pomoże wielu z naszych podopiecznych. Bardzo dziękujemy!!!
************************
Chcielibyśmy Państwa prosić o pomoc rzeczową. Być może ktoś posiada zbędny mu już inhalator tłokowy, który będziemy mogli wykorzystywać przy leczeniu naszych podopiecznych?
Pewnie zastanawiacie się Państwo, jak zmusić kota czy psa do założenia maseczki i oddychania leczniczym roztworem? Otóż nie da się. Jest to niemożliwe zarówno ze względu na opór zwierzęcia jak i na jego budowę anatomiczną. Ale jest sposób. Wystarczy takie chore zwierzę zamknąć choćby w transporterku, który nakrywamy kocem czy ręcznikiem. Końcówkę przewodu (rury) od inhalatora wkładamy do transportera i włączamy urządzenie, a kot zwyczajnie oddychając – automatycznie się inhaluje. Podobnie działają inhalatory dla niemowląt – to takie jakby namioty tlenowe, tyle że zamiast tlenu pompowane jest powietrze z mgiełką rozpylonego leku.
Inhalator może być oczywiście używany, nasze chorowitki nie będą wybrzydzać.