Alik – historia kota, któremu udało się już pomóc
tak się zaczęło:
i kolejna kocia tragedia :( :( :( :(
Błagamy o tymczas!!!
CoolCaty napisał(a):
Nowa bieda w łódzkim schronisku. Kocur nr 207, około 4 lat, biały pers. Trafił z ropnym wypływem z oczu i buzi. Tragiczne zapalenie dziąseł, zęby rozchwiane, wypadające z dziąseł. Straszliwie zapchlony, mega świerzb w uszach.Z uszu ropny wypływ. Skołtuniony, zaniedbany, schorowany kocurek. Dziś w znieczuleniu wykastrowany, ogolony, usunięto wszystkie zęby trzonowe i przedtrzonowe, wypłukano kanały słuchowe. W schronisku takie koty nie wytrzymują długo.Potrzebny DT na już!
reakcja była szybka, Ewa, czyli Atla urobiła swojego męża i prędko zabrała Alika do siebie
Biały Persik- ALI juz od dziś (20.02.2011) u atli :)
zdjęcia z dziś, jeszcze ze schronu:
..i w gustownym kubraczku coby zimno nie było
atla (DT) napisał(a):
ja dopiero dopadłam do kompa!
chłopak jest… hmmmm… słodki jakniewiemco!
wyluzowany na maksa, mizia się do wszystkich i do wszystkiego. na wstępie rozwalił się jak basza na Basinym łóżku i w ogóle nie miał stresa. głuchy jest jak pień, ale jak się wchodzi do pokoju to zawsze jest na posterunku, bo jak się kładzie, to ustawia się tak, żeby widzieć drzwi.
w uszach jeszcze ciągle porażka, w lewym więcej ropy i lewe oczko troszkę gorzej wygląda. poczyściliśmy, oridermyl zapodany.
chłopak został dziś odrobaczony. z kuwetki korzysta pięknie, ale powinna być albo zakryta, albo o wysokich brzegach, bo sik ma poziomy i obsikał dziś Baśce szafkę :mrgreen:
wcina jak nakręcony, nawet dzidziusiowe chrupki.
taki cudowny kawaler długo na dom nie czekał, dom pokochał go zanim przeszedł metamorfozę z kopciuszka do księcia :)
Biały Alik już od dziś 5.3.2011 w swoim domu u Katarzyny w Warszawie :)