Adoptusie. Basia i Czesia – w domu :)
imię: Basia i Czesia wiek: 8 m-cy płeć: kotki |
Basia i Czesia – nie wszystkim jeszcze znane,
Może trochę uciekają, ale są kochane :-)
Posykują tylko i ciężko nam je złapać
Wszyscy byśmy chcieli za uszkiem je podrapać :-)
One jeszcze nie wiedzą, jak mogłoby być miło,
głaskać i przytulać, jak im się nie śniło.
Gdyby tylko zechciały przełamać się choć trochę
Z pewnością by miały niezłą radochę :-)
Ale one wolą na nas zerkać ukradkiem,
– może nam się uda je dotknąć przypadkiem.
Przybiegną też do miski, gdy pora karmienia
Jednak nie chcą mieć z nami nic więcej do czynienia.
Na tym kontakt się kończy i relacja z nimi taka
dobrze im jest z nami lecz nie będzie z nich miziaka.
Więc szukamy im domu, takiego na wolności
Gdzie człowiek nie będzie wymagał od nich uległości,
napełni tylko miskę i zapewni schronienie,
– taki domek dla nich to istne marzenie.
Basia i Czesia z pewnością się odwdzięczą
Upolowaną myszkę na progu Ci wręczą :-)
Basia i Czesia maja ok 8 m-cy – urodziły się wiosną na działkach pod Łodzią. Od początku żyły obok człowieka, jednak nie zdecydowały się na bliższe relacje. Jesienią bardzo się pochorowały i na ponad miesiąc trafiły do lecznicy. Gdy już wyzdrowiały – nie było mowy o powrocie na działki – kotki przez całe lato były dokarmiane przez ludzi i nie nauczyły się samodzielności. Nie poradziłyby sobie same, zdane tylko na siebie – w dodatku zimą i to po tak długim pobycie w ciepłej lecznicy. Siostrzyczki spędzają więc zimowisko w domu tymczasowym fundacji. Poczyniły, co prawda, małe postępy w relacjach z ludźmi, jednak na bliższy kontakt, póki co, nie ma szans. Basia i Czesia urodziły się na wolności i tą wolność należałoby im zwrócić. Nie potrafią być jednak w pełni samodzielne, bo nie miały szansy, aby się tej samodzielności nauczyć – dlatego szukamy im domu, gdzie choć blisko człowieka to jednak będą się mogły cieszyć wolnością. Idealny byłby domek na wsi, za miastem… Może wśród osób czytających to ogłoszenie znajdzie ktoś kto chciałby przygarnąć takie dwie panienki, które mimo, że nie przyjdą na kolana i nie zamruczą nad głowa o poranku to z pewnością znajdą inny sposób aby wyrazić swoją wdzięczność :-)
Basia i Czesia mają swoje książeczki zdrowia – są wysterylizowane, zaszczepione i odrobaczone.
W sprawie adopcji prosimy o kontakt z Martą: gonerek@tlen.pl