Adoptusie. Filemon – już w domu :)
imię: Filemon wiek: ok. 7 m-cy płeć: kot |
Jestem Filemon. Mówią na mnie też Fil albo Filuś. Mam 7 miesięcy i jestem super! Nie dość, że śliczny i pełen gracji, to jeszcze bardzo wesoły i towarzyski. Mam niezwykłe umaszczenie – jestem złoto-biszkoptowy gdzieniegdzie z białym i mam bursztynowe oczy. Duża mówi, że jestem niepowtarzalny :) Gdy byłem maleńki znalazłem się w schronisku dla zwierząt. Później zostałem adoptowany, ale moi Opiekunowie wyjechali na stałe z Polski i tak trafiłem do domu tymczasowego. Jak na mój bardzo młody wiek, zbyt wiele razy zmieniałem miejsce pobytu, dlatego Duża, która się teraz mną zajmuje mówi, że poszuka dla mnie domu takiego już na zawsze! A musi to być dom wyjątkowy. Tak wyjątkowy jak ja. Mój przyszły opiekun musi tolerować moją kocią naturę, która przejawia się przede wszystkim w tym, że mam nieprzebrane i niewyczerpalne wprost pokłady energii, co pozwala mi być w pięciu miejscach na raz. Biegam z szybkością błyskawicy i nic nie stanowi dla mnie przeszkody. Tzn. oczywiście z impetem wpadam ciągle na coś lub na kogoś, więc ktoś kto uwielbia gipsowe figurki i szklane bibeloty – raczej nie byłby zadowolony. Trzeba się mną zajmować, bawić się ze mną, bo jak będę się nudził, to na pewno będę psocił więcej ;) Mogę być towarzyszem dla drugiego kota lub psa, ale muszą oni być wyrozumiali i ulegli, bo lubię dominować, no i oni też muszą lubić szalone gonitwy i zabawy :) jeśli będę jedynym zwierzęciem w domu – trzeba mi poświęcać czas, a na pewno odwdzięczę się pięknym mruczeniem. Gdy czasem się zmęczę – to lubię polożyć się na ludzkich kolanach i zasnąć. Kocham jeść! Najbardziej mięsko. Nie gardzę też suchą karmą. Trzeba dobrze dobierać mi jedzonko, bo mam wrażliwy brzuszek. Ponieważ jestem tak pełen energii, należy zabezpieczyć odpowiednio okna w domu i/lub balkon, ponieważ potrafię wysoko skakać i gdyby nie odpowiednie siatki w oknach, to na pewno wypadł bym z okna nie raz. Duża mówi, że to jedna z najważniejszych rzeczy dotycząca mojej adopcji. Poza tym trzeba dbać i kontrolować moje zdrowie, tak jak każdego innego członka rodziny. Jestem zdrowy, odrobaczony, zaszczepiony i wykastrowany. Czekam na odpowiedzialnych i rozsądnych opiekunów w domu tymczasowym w Łodzi. Warunkiem mojej adopcji będzie podpisanie umowy adopcyjnej oraz wizyta przed i poadopcyjna.
Jeśli jesteś zdecydowany przyjąć mnie pod swój dach na kolejne co najmniej kilkanaście lat, zadzwoń lub napisz do mojej tymczasowej opiekunki:
668-148-548 (po 18)
magdaradek@wp.pl