Adoptusie. Zocha – teraz Zula w nowym cudownym domu :)
imię: Zocha wiek: ok. 12 tygodni płeć: suka |
Zocha jest jednym ze szczeniaczków urodzonych w leśnej norze we wsi, w której taki „kłopot” załatwia się szpadlem. Wraz z rodzeństwem trafiła pod naszą opiekę, szybciutko znalazła nowych opiekunów. Niestety państwo chyba nie do końca zdawali sobie sprawę, że szczenię to psie dziecko, które nie tylko je i kupka, ale także chce się bawić i które trzeba wychowywać. Po niespełna miesiącu zaalarmowano nas, że Zocha już nie może mieszkać z państwem, bo „pogryzła dziecko”. Nie bardzo wiemy jak niespełna trzymiesięczny, ważący około 6 kg szczeniaczek mógł kogokolwiek „pogryźć”, może był to zwykły pretekst do odwołania nieprzemyślanej adopcji. Faktem jest, że Zocha została w ekspresowym tempie odwieziona z powrotem do nas. Na rękach, bez smyczy, nie miała nawet obróżki… Na szczęście to jeszcze dzieciuch, nie rozumie, że została oddana jak nietrafiony prezent, a towarzystwo innych zwierząt szybko zaprzątnęło psią główkę i szaleństwom nie ma końca.
Zośka jest pojętnym szczeniaczkiem, wystarczyły dwa dni u nas w domu, aby zrozumiała, że nie wolno podgryzać rąk, skakać na koty i kraść ze stołu. Jest w trakcie nauki informowania o swoich potrzebach fizjologicznych i podstaw psiego zachowania. Szuka nowego domu i nowego opiekuna, który zrozumie, że Zocha jest psem a nie pluszową zabawką i da jej szansę na to, aby stała się jego najlepszym przyjacielem. Sunia może mieszkać z innym psem czy kotem, jest odrobaczona, zaszczepiona (za kilka dni drugie szczepienie) i zachipowana, ma książeczkę zdrowia. Nie będzie duża, może sięgnąć do kolana. Przy adopcji wymagane jest podpisanie umowy adopcyjnej i zobowiązanie do sterylizacji. Kontakt: ingac@interia.pl