Basia – wieś to nie tylko sielanka
Aktualizacja: 21.08.2014 r.
Basia trafiła do nas z jednej z podłódzkich wiosek – wiodła tam życie gospodarskiej kotki choć nie wyglądała jak Bonifacy z kreskówki dla dzieci…Mimo młodego wieku co chwilę rodziła kocięta. Wychudzona, potwornie zarobaczona i z brzydką sierścią została zabrana wraz z dwójką swoich dzieci. Kociaki szybko znalazły nowe domki – Basia musiała się najpierw podleczyć.
Uporaliśmy się z pasożytami, jednak niska odporność po porodzie i karmieniu sprawiła, że Basia zaraziła się kocim katarem. Nigdy wcześniej nie szczepiona – dość ciężko go przeszła – nie chciała jeść a kolejne leki nie pomagały. W końcu jednak udało się i z tym wirusem wygrać. Basia przeszła długą drogę – teraz odzyskuje siły, nadrabia zaległości w jedzeniu, a biszkoptowe futerko powoli nabiera blasku.
Badania krwi, leki, odrobaczanie, sterylizacja, a w końcu szczepienia i czipowanie to spory koszt. Jeśli więc zechcieliby nam Państwo pomóc w pokryciu tych kosztów – będziemy wdzięczni za każdą wpłatę. Basia zaczyna nowe, lepsze życie – i tylko dzięki Waszym datkom jest to w ogóle możliwe.
Zachęcamy do zakupu wirtualnych KOTYlionków na allegro: http://allegro.pl/charytatywna-basia-wies-to-nie-tylko-sielanka-i4533591564.html
lub przekazywania darowizn bezpośrednio na nasze konto w Vivie!:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna Basia
Dziękujemy!
27.06.2014 r.
Ruda młodziutka koteczka, ok. 2-letnia, trafiła pod naszą opiekę jakiś tydzień temu. Mieszkała na wsi. I rodziła malce rok po roku. Dwójka kolorowych „Jamochłonów” z naszych ogłoszeń to właśnie jej dzieci. To nie było dobre miejsce. Właściciel miał dość maluchów, jak kończyły poprzednie mioty możemy się domyślać. Dalszy los kotki, mówiąc oględnie, nie przedstawiał się kolorowo. Ktoś dał nam znać o sytuacji. Teraz Ruda Basia przebywa u nas. Była wychudzona, miała tasiemca i stado pcheł. Została już odrobaczona, odpchlona, a wczoraj wysterylizowana. Czeka ją jeszcze szczepienie. Już teraz szuka domku – najlepiej wychodzącego. Bo na tamtą wieś już nie wróci.
Jeśli chcą Państwo wesprzeć nasze działania, pomóc pomagać takim kotkom jak Basia, bardzo prosimy o darowizny na cele statutowe na nasze subkonto. To dzięki Wam możemy tyle zdziałać! Dziękujemy :)