Bonus – czy zdarzy się cud? tak!

Aktualizacja: 03.07.2014

Bonus wrócił do zdrowia. Pojechał do ludzi, którzy go znaleźli. Będą próbowali go oswoić. Bo na razie Bonusik prycha i syczy. Bonus sam wybierze – czy zechce być domowym kotem czy kotem przydomowym, wolnym.

Dziękujemy Wszystkim, którzy pomogli go uratować :)

Aktualizacja: 25.06.2014

Bonus jest pod naszą opieką równe dwa tygodnie. Przeszedł niesamowitą metamorfozę. Nie ten kot! Pani weterynarz Ania odczyściła go, wymyła, wystrzygła. Do tego leki zrobiły swoje. Teraz Bonus przypomina wreszcie kota ;) Odzyskuje też siły, reaguje syczeniem, jak tylko próbuje się człowiek do niego zbliżyć. Najprawdopodobniej to kot wolno żyjący, który był tak osłabiony i chory, że sam poprosił człowieka o pomoc… Kuracja jeszcze trwa. Kocurek nadal przebywa w osobnej klateczce.

A tak wygląda dziś:

„Najbrzydszy kot świata”. Odwracany ze wstrętem wzrok. Nie widzieć. Nie wiedzieć. Iść dalej.
Ilu ludzi tak przeszło obok? Koty potrafią liczyć tylko do 7, jak siedem żyć. Było tych ludzi więcej, o wiele więcej.
Niewidzialny. Nie potrzeba czapki niewidki. Wystarczy być bardzo brzydkim, bardzo chorym. Zadżumionym. Zamykają się oczy i serca.

Siedzę i myślę. Już nie tam, ale tutaj. Sucho pod łapami. Białe kafelki. Miękki koc. Miska z wodą, druga pusta. Zjadłem. Dawno tak się nie najadłem. Nie pamiętam, kiedy było mi tak ciepło i błogo. Chyba jestem szczęśliwy.

Klatka. Jedna z wielu. Koty chore, leczone, czekające.
Nachylam się. Między metalowymi kratami widzę coś. Wychudzone ciałko. Chyba czarne i białe. Z trudem dostrzegam szparki oczu. Najbrzydszy kot świata. Bonus.

 

Bonus trafił pod naszą opiekę 11 czerwca. Jest w tragicznym stanie. Ma bardzo, bardzo zaawansowanego świerzbowca skórnego. Jest skrajnie odwodniony i wyczerpany. Czy uda się nam go uratować? Nie wiemy. Nasi lekarze postarają się zrobić co w ich mocy. Potrzebne Wasze kciuki – i to bardzo.
Będziemy również wdzięczni za pomoc finansową, bo Bonus będzie dla nas ogromnym wyzwaniem, nie tyko w sensie czekania na cud wyleczenia, ale również finansowym. Będziemy wdzięczni za najdrobniejsze nawet wpłaty na konto:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa

Zrobimy wszystko, by Bonus dał radę. By zechciał żyć.

By uwierzył, że nie jest pariasem kociego świata.

 



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007