Bursztynka pozdrawia z własnej kanapy :)
30.03.2023
Bursztynka leżakuje na kanapie we własnym domu :))
Czyż to nie cudowne?
Powodzenia Królewno!
Dziękujemy!
Aktualizacja: 17.03.2023
Bursztynka zbiera na pokrycie swojego długu w lecznicy
Bursztynka czuje się świetnie, po jej problemach ze zdrowiem nie ma śladu. Ma apetyt, szaleje i czeka na swój dom. Jej życie kosztowało 1069 zł (na tyle opiewa faktura z lecznicy, nie podajemy kosztów jej utrzymania, szczepienie, odrobaczania). Na jej zbiórce: 473 zł – to dużo za mało :(
Czy Bursztynka zasługuje na dobre życie? Czy zasługuje na wpłaty? Kto nam pomoże opłacić jej fakturę? Bardzo prosimy!
Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę ❤️ , którą można przekazać poprzez podany link do pomagam.pl lub bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.
39 03-772 Warszawa
Tytułem: darowizna dla Bursztynki
Aktualizacja: 17.02.2023
Bursztynka obrażona
Bursztynka jest na nas mocno obrażona.
Po zabiegu dostała na głowę kołnierz, żeby nie wyskubała szwów i nie wylizała brzucha, który ma się goić. Ten kołnierz to straszna zadra na naszej krótkiej znajomości.
Nie wiemy jak Damę przebłagać, by wrócić do jej łask.
Może wpłaty na jej zbiórkę pomogą nam zaskarbić sobie na nowo względy Księżniczki? Pomożecie?
Bardzo prosimy ❤️
Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę ❤️ , którą można przekazać poprzez podany link do pomagam.pl lub bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.
39 03-772 Warszawa
Tytułem: darowizna dla Bursztynki
07.02.2023
Sobota rano, nasza wolontariuszka jeszcze dobrze nie wstała, a już otrzymała rozpaczliwy telefon od starszej Pani z prośbą o pomoc kotu, który od czwartku koczuje na klatce schodowej, głośno miauczy i chce wejść do niej do domu, sąsiedzi się denerwują, a ona nie ma co z nim zrobić, bo jest samotna, schorowana i ma swoje dwa koty na utrzymaniu. Kotek pojawił się w listopadzie i zamieszkał w piwnicy, gdzie był dokarmiany.
Tak kotek trafił do nas, był zdenerwowany, pobudzony, niespokojny, że udało się go tylko odpchlić, nie chcieliśmy go stresować, więc nawet nie rozpoznaliśmy jego płci, aż do wczoraj, kiedy to kotek zaczął krwawić z dróg rodnych :(
Natychmiast pojechaliśmy z kotką do lecznicy całodobowej. Po zbadaniu kotka trafiła jeszcze tego samego wieczoru na stół operacyjny. Okazało się, że mimo tak młodego wieku, ma około roku, miała zaawansowane ropomacicze. Na szczęście pomoc przyszła w porę, kotka już jest bezpieczna i dochodzi do siebie po zabiegu.
Jak się domyślacie, koszty zabiegu i pobytu w szpitalu są ogromne, dlatego bardzo Was prosimy o pomoc, o wpłaty, bez Was nie damy rady.
Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę , którą można przekazać poprzez podany link do pomagam.pl lub bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok.
39 03-772 Warszawa
Tytułem: darowizna dla Bursztynki
Będziemy tez wdzięczni, jeśli zechcecie przekazać nam swoje 1.5% podatku ❤
KRS – 0000135274
i koniecznie – cel szczegółowy – KOTYLION
Dziękujemy ❤