Aktualizacja 09.04.2021
Jak wiecie Fizia została adoptowana. Kicia od razu się zadomowiła i daje wiele szczęścia swoim nowym Opiekunom.
Mamy niestety smutną wiadomość dotyczącą Inki.
Inka['] odeszła….Na ostatnie tygodnie życia znalazła kochający dom u Ali, naszej wolontariuszki, która napisała o niej kilka łamiących serce słów. „Inka była z nami 74 dni, zdecydowanie za krótko, bardzo za nią tęsknimy. Za jej przytulankami, przychodzeniem do łóżka, wchodzeniem na kolana, radością z życia i stale postawionym w pion ogonkiem. Była wyjątkowa i zawsze zostanie w naszej pamięci i sercach ”
Biegaj za Tęczowym Mostem koteńko. Tam już Cię nic nie boli…
Aktualizacja 25.03.2021r.
A miało być pięknie…
Fizia nasza podopieczna, która trafiła do nas z siostrą Inka, rozchorowała się. Zaniepokoił nas wilczy apetyt a z nim spadek masy ciała, matowa sierść i widoczne poddenerwowanie. W ostatnich dniach doszły wymioty. Zrobiliśmy Fizi niemal wszystkie badania krwi, ze wskazaniem na tarczyce, wątrobę i trzustkę…
Wynik: podwyższona amylaza na poziomie 1900. Czekamy na ostatnie wyniki specjalistycznych badań parametrów trzustkowych. Usg wykazało poważny stan zapalny żołądka i całego górnego odcinka jelit i dwunastnicy. W tej chwili Fizia została całkowicie przestawiona na dietę gastro czyli delikatną dla żołądka. Dodatkowo Leki przeciwzapalne i zmniejszające kwasowość w żołądku.
Bardzo chcielibyśmy was prosić o pomoc w wyleczeniu Fizi. Specjalistyczna karma, leki i badania to dla nas spore obciążenie finansowe.
Pomożecie przywrócić nam Fizię do pełni zdrowia?
Wpłaty możecie kierować:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
Tytułem:
darowizna dla Fizi i Inki
https://pomagam.pl/inkazguzem
Dziękujemy za każda przekazaną złotówkę!
28.02.2021
Inka i Fizia straciły wszystko – dom i troskliwą opiekunkę, która odeszła na zawsze. Obie cierpią i bardzo potrzebują ludzkiej bliskości… Trafiły pod naszą opiekę, a my staramy się zapewnić im wszystko, czego potrzebują, by poczuć się lepiej… Niestety… każda z nich ma inną przyszłość przed sobą, a nam krwawi serce, bo nie jesteśmy w stanie tego zmienić.Fizia ma 5 lat i powoli dochodzi do siebie. Jest proludzka, pełna energii i chyba już gotowa, by zacząć żyć na nowo.
Inka… ma przed sobą powolne odchodzenie… Jest kochanym, mruczącym, 14-letnim kocim cudem, który wyciąga łapki do człowieka i wdzięczny jest za każdy dotyk. I którego dni są policzone…
Nie ma nadziei. Guz na głowie to mięsak w bardzo zaawansowanym stadium… Nie można go już usunąć, zajął ogromną część łebka, nacieka na kości, daje przerzuty… Serce pęka, bo patrząc na Inkę widzimy, że kocha życie i człowieka. Jak powiedzieć jej, że już niedługo będzie musiała podążyć za swoją panią? Pożegnać promienie słońca wpadające przez okno? Zjeść ostatnią miseczkę jedzenia? Jak sprawić, by te ostatnie tygodnie lub miesiące jej życia były dla niej szczęśliwe? Wolne od cierpienia? Komfortowe?
Nie mogliśmy pozwolić, by odchodziła w kociarni – opuszczona i sama, z człowiekiem na dochodne i głaskiem od czasu do czasu…
Nasza Wolontariuszka Ala zdecydowała się zabrać Inkę do siebie, otoczyć opieką i miłością, zadbać o to, by nie cierpiała…
Alu – dziękujemy z całego serca ❤ Wiemy, że będzie ciężko i że to Ty będziesz dźwigała ten ciężar. Dziękujemy❤
Was prosimy o pomoc finansową. Ince musimy zapewnić dobrą karmę i leki niezbędne w opiece paliatywnej, które będą hamować rozwój nowotworu i uśmierzać ból. Fizi musimy zrobić badania krwi, wyleczyć świerzb w uszach, zaszczepić i odrobaczyć…
Gdybyście zechcieli pomóc – prosimy o datki:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
Tytułem:
darowizna dla Fizi i Inki
https://pomagam.pl/inkazguzem