Ive w domu :)

Aktualizacja: 24.03.2024

Po siedmiu długich miesiącach czekania i dla Ive zaświeciło słońce :) Nie dość, że kocia jedynaczka to dodatkowo nosicielstwo wirusa białaczki, zwykłe pingwinkowe futro i dość „fochowaty” charakter – czy mogło być gorzej? Chyba już nie… Dlatego od wielu miesięcy zamieszkiwania w odosobnieniu od innych kotów będących w domu tymczasowym, otrzymywała tyle uwagi na ile opiekunów tymczasowych przy dużej gromadce podopiecznych było stać…i tyle albo aż tyle. Wreszcie nadszedł wyczekany dzień i dom, prawdziwy kochający opiekunowie… zmiana całkowita dla Ive. A jak ona się odnalazła w nowej rzeczywistości ? Sami zobaczcie na jej pozdrowienia z domu :)

Ive bądź już zawsze kochana i rozpieszczana, powodzenia koteńko :)

Aktualizacja: 17.02.2024

Ive skazana na samotność…
Nikt nie chce dać szansy Ive… a samotność powoli zabija, potrafi odebrać chęci do życia i radość. Ive jest nosicielem kociej białaczki ale nie przeszkadza jej to w niczym. Takie koty pod dobrą, troskliwą opieką, mogą żyć długie lata zupełnie bezobjawowo. Nie zagrażają też innym gatunkom zwierząt ani ludziom. Ive polubiła psiaka w domu tymczasowym, tak więc chętnie zaprzyjaźni się z psem. Dom tymczasowy pełny jest innych kotów, tak więc Ive skazana jest na izolację i samotność w oddzielnym pokoju Ive jest energiczną kotką lubiącą zabawy wędką i kocimi zabawkami, na pewno nie sposób się z nią nudzić. Kotka lubi pieszczoty i głaski, ale wtedy gdy ma na to ochotę – prawdziwy kot Ive gaśnie…izolacja jej nie służy… czy dla młodej około dwuletniej kotki nikt nie otworzy swojego serca???
bendinger.angelika@gmail.com
Nie możesz adoptować prosimy udostępnij, tylko tak Ive ma szansę, aby ją wypatrzył i pokochał jej człowiek. Wierzymy, że gdzieś tam jest, tylko jeszcze o istnieniu Ive nie wie. Dzięki Waszym udostępnieniom wreszcie i do Ive uśmiechnie się szczęście.

422565369_805453651622690_2552807870862134434_n

Aktualizacja: 14.01.2024

Niestety trzymanie kciuków i zaklinanie rzeczywistości nic nie dało, wyniki testu pcr białaczki u Ive wyszły dodatnie.
To nie koniec życia Ive, to może być wspaniały początek, jeśli ktoś zakocha się w tej cudownej koteczce, która całym sobą pokazuje nam jaka jest kochana i jak bardzo pragnie kontaktu z człowiekiem
Szukamy domu dla Ive jako jedynaczki lub z innym kotem białaczkowym.
Zapraszam do kontaktu bendinger.angelika@gmail.com

419213612_783868030447919_5123890341650409469_n

Aktualizacja: 19.12.2023

Ta piękna kotunia o umaszczeniu, tzw. pingwinkowym obecnie czeka na trzecie i ostatnie badanie pod kątem nosicielstwa białaczki. Wierzymy w to, że jak poprzednie dwa badania i trzecie będzie tym ujemnym… co będzie oznaczało, że nasza cudna Ive będzie mogła zacząć szukać domu. A gdyby ktoś z Was szukał kociego cuda o pięknym „eleganckim” umaszczeniu z zielonymi oczami do kompletu piszcie już teraz do Angeliki , u której Ive tymczasowo mieszka: bendinger.angelika@gmail.com

Aktualizacja: 21.11.2023

Ive narobiła nam strachu swoim złym samopoczuciem i ciągłymi wymiotami, a po komplecie badań krwi, USG, gastroskopii jakby nigdy nic objawy gastryczne u Ive ustały… jak mamy to rozumieć? nie wiemy… „Kot zagadka”. Do tej zagadki dołożyć możemy informację, że drugi test białaczkowy PCR wyszedł ujemny. I znów co to oznacza? Oczywiście to, że wg książkowego postępowania za miesiąc powtórzymy go trzeci, ostatni raz i liczymy na to, że również będzie on ujemny Co oznaczałoby, że pierwszy test i badanie krwi, w którym wynik był dodatni był przekłamany jakąś infekcją czy spadkiem odporności – bo przecież cudem białaczka by nie zniknęła.. chociaż w przypadku Ive – „kota zagadki” to kto wie
Ive ze swoją zawadiacką miną pozdrawia i dziękuje za wsparcie jej zbiórki którą zapełniliście ponad jej cel – z całego serca za to dziękujemy!

https://pomagam.pl/ive

Aktualizacja: 25.10.2023

https://pomagam.pl/ive

Po naszym apelu o pomoc dla Ive jej zbiórka niemal w całości się zapełniła. Z całego serca dziękujemy. Po raz kolejny otrzymujemy od Was wsparcie i zaufanie, które cenimy niezmiennie i dzięki któremu możemy zmieniać koci świat. U Ive diagnostyka wykazała zapalenie pęcherza i zapalenie jelit – być może to powodowało takie dolegliwości od żołądka, które od dłuższego czasu dokuczały kotce. Jedno z zaskoczeń, które okazuje się póki co wielką niewiadomą test PCR. Dał wynik ujemny, czyli zaprzeczył jakoby Ive była nosicielem kociej białaczki. Oczywiście wynik za jakiś czas powtórzymy. Wiadomym jest, że często przy spadkach odporności testy wychodzą „fałszywie” dodatnie. Trzymajcie więc kciuki by dla Ive i ten trzeci test wykazał się ujemnym.
Kochani dziękujemy za zapełnienie zbiórki Ive, do zamknięcia jej celu brakuje tak niewiele. Czy uda się?

https://pomagam.pl/ive

Z całego serca dziękujemy!

Aktualizacja: 17.10.2023

Niestety pomimo, że nie uzbieraliśmy zbyt wiele dla Ive to jesteśmy zmuszeni zwiększyć jej zbiórkę. Potrzebne są kompleksowe badania RTG, gastroskopia :( Ive bardzo źle się czuje, objawy gastryczne nasilają się. Ive krztusi się coraz częściej, nie znamy przyczyny pogorszenia się jej stanu. Martwimy się bardzo, bo nie wygląda to dobrze. Sama Ive często leży zgęziała, mało aktywna, widać że coś ją boli, coś dolega.

Dlatego kochani bardzo Was prosimy o pomoc w uzbieraniu środków na dalszą diagnostykę. Ive już nie może czekać, czy jej zbiórka się zapełni czy nie :(

Za dotychczasowe wsparcie z całego serca dziękujemy… trzymajcie za Ive kciuki.

Ive możecie wesprzeć za pośrednictwem jej zbiórki:

https://pomagam.pl/ive

lub bezpośrednio kierując darowizny na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Tytułem: darowizna dla Ive

*środki nie wykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji

387417670_254334374232387_252495678047311127_n

Aktualizacja: 29.09.2023

https://pomagam.pl/ive

Ive miała wiele szczęścia, że została wypatrzona przez naszą wolontariuszkę. Miała zostać wysterylizowana, zaszczepiona i szukać domu, brzmi dobrze. Koszty jej utrzymania i profilaktyki wzięła na siebie nasza wolontariuszka, która podarowała dom tymczasowy dla Ive. Komplikacje nastały gdy okazało się, że kotka ma białaczkę, co potwierdził test paskowy i badanie krwi. Białaczka to nie wyrok dla Ive, wiele kotów z tą diagnozą żyje długie lata. Niestety z Ive ostatnio dzieje się źle, wymiotuje, grymasi przy jedzeniu. Wykonane USG i badania krwi, których koszty również pokryła nasza wolontariuszka, nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Dlatego potrzebna jest dalsza diagnostyka, choćby wykonanie gastroskopii, co dzieje się w żołądku Ive że dieta i leki nie pomagają na jej gastrologiczne problemy :( Koszty piętrzą się i rosną bardzo szybko. Nasza wolontariuszka ma pod opieką całe stado kotów tymczasowych dlatego tym razem my bierzemy odpowiedzialność za poniesienie dalszych kosztów diagnostyki Ive. Jak wiecie nie mamy dofinansowań, utrzymujemy i leczymy naszych podopiecznych tylko dzięki Wam. Dlatego z całego serca prosimy Was o wsparcie i pomoc dla Ive. Ta kotka już tak wiele złego zniosła. Wesprzeć Ive możecie za pośrednictwem zbiórki

https://pomagam.pl/ive

lub bezpośrednio kierując darowizny na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Tytułem: darowizna dla Ive

*środki nie wykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji

Aktualizacja: 06.09.2023

Pisaliśmy Wam o Ive, że taka zguba trafiła do naszej wolontariuszki. Staraliśmy się odszukać jej dotychczasowych opiekunów, jednak bez skutku… Ive w międzyczasie dostała rui, czyli blizna, która sugerowała, że jest po zabiegu sterylizacji zmyliła nasze panie doktor. Tak więc Ive przeszła właśnie zabieg sterylizacji, zniosła go wyjątkowo dobrze. Po powrocie do domu tymczasowego zachowywała się jakby nigdy nic… Ive niebawem będzie szukała domu. Jeśli już teraz ktoś z Was zakochałby się w łagodnej i ufnej „pingwince” można pisać do jej tymczasowej opiekunki: bendinger.angelika@gmail.com

Aktualizacja: 23.08.2023

Ive nikt nie szuka, pomimo że kiedyś ktoś o nią dbał, jest po zabiegu sterylizacji, jest ufna i miła wobec ludzi. Tak jakby pojawiła się nagle trzy miesiące temu znikąd a przed czasem pojawienia się na działkach nie istniała… wiele mamy tego typu kocich znajdek, to bardzo przykre, ale niestety częste zjawisko. Znajdujemy kota, o którym nie wiemy nic oprócz tego, że kiedyś musiał mieć dom, że kiedyś ktoś bał, zdobył zaufanie, wychował…to tylko tyle. Bo co to za opiekun, który „gubi” kota i go nie szuka? Niestety wykonane badanie PCR w kierunku potwierdzenia nosicielstwa białaczki u Ive wyszedł pozytywny. Jednak to nie wyrok dla zdrowego kota. Wiemy jednak, że potencjalne domy będą się obawiały takiej diagnozy, lecz nie jest ona wyrokiem. Ive nie zaraża ludzi, fakt zagraża innym przedstawicielom swojego gatunku, dlatego powinna mieszkać jako jedynaczka lub zamieszkać z kotem, który podobnie jak ona jest białaczkowym „plusikiem”. Co to w praktyce oznacza: *Choć kocia białaczka brzmi poważnie, właściwa profilaktyka i reagowanie na pierwsze objawy pozwala kotu w zdrowiu i pełnym komforcie przeżyć wiele lat życia. Białaczka u kota różni się od białaczki, rozpoznawanej u człowieka. Kocia białaczka jest chorobą zakaźną, wywoływaną przez retrowirusa FeLV (z ang. feline leukemia virus) i ma charakter przewlekły. Chorują na nią koty domowe na całej kuli ziemskiej.

Ive zaraz zostanie zaszczepiona a potem będzie szukała najwspanialszego domu, na który zasługuje.

08.08.2023

Ive od trzech miesięcy bytowała na działkach w Aleksandrowie łódzkim. Była dokarmiana, została złapana na zabieg sterylizacji. Okazało się, że kotka oprócz tego, że nie jest dzikim kotem to zabieg sterylizacji ma już za sobą. Koteńka okazała się być około roczną milutką kotką, która nie wiadomo jak znalazła się na działkach, nikt nie zna historii jej pojawienia się.
Wykonany test paskowy FIV/FELV niestety wykazał, że Ive jest nosicielką kociej białaczki, by to potwierdzić została wysłana próbka do badania PCR, które na 100 % potwierdzi lub wykluczy jej nosicielstwo. Czasem testy paskowe nie są miarodajne, mamy nadzieje, że tym razem wkradł się gdzieś błąd… trzymajcie kciuki… koteńka zamieszkała u naszej wolontariuszki, która podarowała jej dom tymczasowy. My ze swojej strony będziemy pomagać w znalezieniu tej cudnej kici domu, ale najpierw musimy cierpliwie poczekać na wynik badania.



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007