Kori czyli Maniek. Nadal bez domu :(
Aktualizacja: 12.01.2021
Aktualizacja: 20.12.2020
Maniek ( Kori ) wypiękniał Kori, o którym pisaliśmy niedawno dostał jednak nowe imię – Maniek. To wielki pan kot o gołębim sercu, więc Maniek pasuje do niego idealnie. Po pierwszej wizycie stwierdzono u Mańka ogromny świerzb w uszach, leczyliśmy pilnie przez kilka dni i wreszcie przyszedł czas na kontrolę. Cudownie grzeczny Maniek pozwolił się obejrzeć pani doktor. Na szczęście leczenie powoli dobiega końca. Maniek waży 5.3 kilo, więc kawał z niego kawalera. Zadziwia nas jak bardzo wypiękniał przez dwa tygodnie pobytu w naszej kociarni.
13.12.2020
Wiecie… Czasami są takie sytuację, w których nie możemy nie pomóc. Tak było w przypadku Koriego. Nasz nowy podopieczny żył w stadzie kotów na cmentarzu pod miastem. Osoba, która je dokarmia mówi że zawsze lgnie do człowieka i szuka kontaktu. Został zabrany na zabieg kastracji. W trakcie okazało się że trzeba usunąć dodatkowo kilka zębów. Kori miał wrócić tam skąd został zabrany, jednak on postanowił inaczej. Nie chciał wysiadać z auta, chciał zostać z człowiekiem. Przyjęliśmy go do naszej kociarni. Został odrobaczony, zachipowany, przetestowany na kocie choroby zakaźne i odpchlony. Pobraliśmy również krew do badania. Lekarz ocenił go na około 4-5 lat, więc jest już dorosłym panem kotem któremu listopadowe przymrozki dały w kość. Kori niestety ma w uszach ogromnego świerzba, którego musimy wyleczyć w pierwszej kolejności.
Pomożecie opłacić nam rachunki za jego wizyty u weterynarza i wypełnić miseczkę dobra karma?
Gdyby ktoś zechciał przekazać dla Koriego datek na jego leczenie – prosimy o datki na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
Tytułem: Darowizna dla Koriego
Dziękujemy!