Luna… co najsmutniejsze kocie oczy ma
Aktualizacja: 20.04.2015
Jeśli prawdą jest, że „oczy są zwierciadłem duszy”, to ta dusza cierpi… Lunka nie może odnaleźć się w naszym lokalu, jest bardzo smutna i najchętniej nie wychodziłaby zza fotela lub spod koca na kanapie, ale to tylko pozorna niechęć do całego świata, bo gdy tylko się koło niej przysiądzie i zaczyna się ją głaskać, Lunka cichutko mruczy i pokazuje jak wspaniałym jest stworzeniem, tuli się i przywiera całą sobą do człowieka.
Lunie jest bardzo potrzebna bliskość człowieka i stabilność, w naszym lokalu co dzień jest ktoś inny, a przecież jest wiele kocich stworków i każdemu z nich trzeba poświęcić czas. Zaczynamy szukać domu dla Lunki, mamy nadzieję, że ktoś zakocha się w tych cudnych zielonych kocich oczach i znów zagości w nich radość.
Gdyby chcieli Państwo wesprzeć utrzymanie Lunki, darowizny można przekazywać na nasze konto:
95 2030 0045 1110 0000 0255 4830
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
tytułem: darowizna dla biało-burej Luny
12.04.2015
Cicho, pusto, inaczej… i tak co dzień, każdy jeden długi dzień, każdy kolejny miesiąc cicho, pusto, inaczej… bo co kot sam w pustym mieszkaniu ma robić, czekać? gdy ten ktoś już nie wróci, bo czasem życie samo układa nam plany i decyduje za nas. Luna od stycznia czekała, by wróciło to co było dawniej, ale nie tym razem, choć przychodziła życzliwa osoba, pogłaskała, posprzątała, nakarmiła i tylko tyle albo aż tyle… dowiedzieliśmy się o „kocie w pustym mieszkaniu”kocie, który szuka domu, ale jakoś ten dom się nie znajduje , za długo to trwa, bo ile można czekać i tak Luna trafiła do nas, jest zadbana, wysterylizowana, ma około 6 lat, jest bardzo łagodną istotką, niestety póki co bardzo smutną, nie dziwi nas to, przecież koty nie lubią zmian i chwila minie zanim Lunka zrozumie, że jest bezpieczna. Od teraz nie będzie sama, zamieszkała w naszym fundacyjnym lokalu w „pokoju seniora” została przyjęta bardzo życzliwie przez Marlenkę, która bardzo pozytywnie zainteresowała się nową koleżanką, za kilka dni będziemy szukać jej domu, najwspanialszego takiego na całe lata i całe życie, domu gdzie już nigdy na tak długo nie zapadnie cisza…