Lupo
26.04.2024
Powitajcie serdecznie naszego nowego podopiecznego
Otrzymał nowe imię Lupo na nowe życie.
Historia Lupcia podobna jest do innych. Jednak chętnie się nią z Wami podzielimy.
Pojawił się przy blokowisku i działkach pracowniczych. Bardzo płaczący, zawsze głodny, chętnie odprowadzał p. Justynę, która dokarmia koty wolno żyjące do domu, a w nocy słychać go było jak zawodził. Miziasty z niego chłopak, pozwalał na głaskanie po najedzonym brzucholku.
Trzeba było pomóc…
Na szczęście mieliśmy w tym momencie miejsce.
Pierwsze próby zapakowania kocurka do transportera niestety nieudane. Lupo się wystraszył, że ktoś czyha na jego „życie” i kilka dni nie podchodził. Na szczęście nieufność minęła i Lupo trafił wreszcie pod skrzydła Kotyliona.
W lecznicy był bardzo grzeczny. Okazało się że jest to ok 2 letni wykastrowany wcześniej kocurek, z piękną, miękką sierścią z niewielkimi strupkami wokół szyi. I tyle…
Jak się znalazł na ulicy, dlaczego nikt go nie szukał i nie odpowiedział na ogłoszenia???
Jak można zgubić takiego przyjaciela?
Lupo został przetestowany, zaczipowany, odrobaczony, odpchlony i zaszczepiony.
Niedługo będzie szukać domu. Możecie już o niego pytać.
A teraz prosimy Was o wsparcie finansowe za wczorajszą wizytę, ok 200 zł
Jedzonko zapewniła mu pani Justyna – bardzo przejęta jego losem
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
tyt: darowizna dla Lupo
dziękujemy pięknie ❤
*środki niewykorzystane zostaną przeznaczone na cele statutowe fundacji
Podaruj nam 1,5%
KRS – 0000135274
i koniecznie – cel szczegółowy – KOTYLION