Małe czarne sierotki już w domu !!!
Taki to był niefajny, burzowo-deszczowy czas, kiedy Teofilów tonął w szarościach i chłodnym letnim powietrzu. I w taki właśnie nieprzyjazny, brzydki dzień, zupełnie same, zmarznięte, głodne i przerażone siedziały sobie pod jednym z bloków dwie małe sierotki. Dwie czarne kuleczki o wystraszonych granatowych oczkach szukających mamy. Siedziały w zdezelowanym, mokrym kartonie, do którego mama i dwójka rodzeństwa, przy której milej byłoby się ogrzać, nie przychodziły już od trzech dni. Kocięta zostały samiutkie, cicho popiskując w nadziei, że ktoś usłyszy i zaopiekuje się nimi, da ciepłe mleczko i przytuli, żeby przestało być im już zimno i tęskno.
Harry i Potter, bo takie noszą teraz imiona, troszkę podrosły od tamtego dnia. Troszkę też zapomniały o tym, że nie mają mamy, bo teraz wiedzą już, że człowiek może im ją zastąpić. I że człowiek to całkiem fajne towarzystwo, można mu zaufać, przytulić się, zjeść z jego ręki i pomiauczeć wzajemnie. Bardzo chcieliby mieć dobry, ciepły dom taki na zawsze. Ale przede wszystkim chciałyby mieć pełne brzuszki i być zdrowe, bo przecież szkoda dzieciństwa na choroby i kolejne smutki i tęsknoty. Kotki mają obecnie ok. 4-5 tygodni, znalezione zostały, gdy miały ich 3 i nie potrafiły same jeść, trzeba było karmić je z butelki specjalnym mlekiem, które piją i w chwili obecnej, ale same :) Teraz chłopaki rosną i wszystko już idzie ku dobremu- najtrudniejszy dla nich czas już minął, ale kotki potrzebują opieki weterynaryjnej oraz odpowiedniego żywienia, by dobrze się rozwijać i rosnąć na silnych i zdrowych młodzieńców :)
Dlatego prosimy razem z tymi małymi czarodziejami o wsparcie dla nich, by rosły duże, zdrowe, pełne energii i takie trafiły do dobrego domu :)
To prawda – wyglądają w tej chwili nieźle, ale one też potrzebują Waszej pomocy – bez Was nie moglibyśmy darować im życia, ciepła i jedzenia oraz opieki weterynaryjnej – niezbędnych do profesjonalnego przygotowania kocich malców do adopcji.
Jeśli Ktoś chciałby wesprzeć finansowo te dwa czarne maluszki, prosimy o wpłaty na konto:
38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
z dopiskiem: czarne sierotki
Kontakt w sprawie adopcji maluszków: k-dobrowolska@tlen.pl, 606-362-939