Marti – niezwykły kot, niezwykły dom :)
Tydzień temu – pod opiekę Kotyliona trafił Marti – przepiękny bury kocurek po amputacji przedniej łapki.
Znalazł opiekę i bezpieczne tymczasowe schronienie u Ani i Marcina, ale… nie zagrzał tam długo miejsca ;)
Jak spod ziemi – pojawił się domek, który w Martim się zakochał i – nie zważając na konieczność dalszego leczenia kocurka – porwał go do siebie już dziś :)
Bardzo dziękujemy Pani Elżbiecie i Panu Andrzejowi. Za wielkie serce, wrażliwość i za to, że podjęli trud opieki nad nie całkiem jeszcze zdrowym kotem.
A nade wszystko – dziękujemy za ofiarowanie Martiemu cudownego domu pełnego miłości. Domu na zawsze.
Trzymamy kciuki za szybki powrót Martiego do formy.
Zdjęcia jeszcze z domku tymczasowego ;)