Miłek – „brzydki” kociak bez oka [']

Aktualizacja: 02.08.2013 r.

Miłek [']
Miłek w czwartek przeszedł planowany zabieg oczyszczenia i zaszycia oczodołu, operacja udała się i mały wybudził się z narkozy… chwilę
potem już nie żył…  nie wiadomo, co było przyczyną jego śmierci.
I jak po raz kolejny pogodzić się z odejściem zwierzaka, o którego tak się walczyło…?
Żegnaj Miłku [']

miłek

Aktualizacja: 22.07.2013:

Miłek nadal przebywa w lecznicy, gdzie jest intensywnie leczony. Leczenie przynosi już poprawę – jedno oczko Miłka powolutku się otwiera, a w Miłka wstąpiła nadzieja i obudziły się ogromne pokłady energii :) Jak tylko słyszy człowieka ( bo zobaczyć go jeszcze za bardzo nie może) natychmiast wdrapuje się na siatkę swojej klatki i domaga uwagi i głaskania. Mały Terrorysta :))
Miłek wzmacnia się na tyle szybko, że za kilka dni będzie można przeprowadzić zabieg usunięcia resztek oczka – oczywiście od razu Państwu o tym napiszemy.
Miłek pozdrawia – prosi o kciuki i wsparcie.

Telefon do Fundacji z prośbą o pomoc dla 8 kociąt urodzonych na działkach był początkiem naszej znajomości z Miłkiem…
Pani zadzwoniła prosząc o pomoc, ale niestety mamy w tej chwili masę kociąt pod opieką i sami rozpaczliwie szukamy dla nich domów – choćby tymczasowych – nie możemy ich zabrać. Proponujemy pomoc w ogłoszeniach, prosimy o zdjęcia kociąt, tekst napiszemy sami – kiedy nagle głos w słuchawce mówi – „wszystkie są zdrowiutkie, tylko jeden nie – i jest brzydki, bo nie ma oka…” Prosimy, by Pani przywiozła tego chorego…
Tak Miłek trafia do nas. Faktycznie – oka nie ma… :(
To cudowny kotuś. Ufny, mruczący, spragniony głaskania i uwagi… Bardzo płacze, ale wzięty na ręce – uspokaja się – wtula w człowieka i zasypia. Jego widok i zachowanie wyciska łzy z oczu – rozczula i wzrusza… Przekochane maleństwo.

Jest w złym stanie ogólnym… Jest chudziutki, ma bardzo zaawansowany koci katar.
Koci katar zniszczył doszczętnie jedno oczko – pękło i się wylało – kociak musiał niewyobrażalnie cierpieć:( Jedyne, co teraz możemy zrobić – to wyczyścić pusty już oczodół i zaszyć ranę… Ale o drugie oczko będziemy walczyć. Jest też zaatakowane, Miłek go nie otwiera, ale jest całe i do uratowania. Miłek nie będzie niewidomy, będzie jednooczkiem.

Prosimy Państwa o pomoc w leczeniu tego przemiłego kociaka, w walce o jego oczko i powrót do zdrowia.

Wpłat można dokonywać bezpośrednio na nasze konto w Vivie!:

95 2030 0045 1110 0000 0255 4830

Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Bank BGŻ

z dopiskiem: Miłek

lub kupując Kotylionki na naszej aukcji na Allegro: http://allegro.pl/show_item.php?item=3409134616

Dziękujemy…



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007