Misia – we własnym domu :)
Misia od soboty w swoim nowym domu !!!
Nadal dostaje krople Bacha, które mają pomóc jej w pokonaniu bojaźliwości.
Z domkiem jesteśmy w ciągłym kontakcie.
Wczorajsza wiadomość z domku:
imieniem:) sprawuje się dzielnie. Z kuwety korzysta, zaczęła jeść i pić(chociaż niewiele). Sznureczek jest dobrym bawikiem. Widać, że jest jeszcze bardzo nieśmiała ale chce, żeby ją głaskać i nie może się zdecydować czy ma podejść
czy uciekać. Na razie ucieka chociaż naprawdę krąży coraz bliżej. Dziś
pierwszy raz zeszła na dół. Co mnie cieszy, bo tam będzie ostatecznie
dostawać posiłki a nie u mnie w pokoju. Na razie blisko kuchni jest tylko woda. Najbardziej zabawne jest to, że rozmawia z nami. Jak się do niej mówi to odmiaukuje.