Mundek – olbrzym do pokochania – w domu :-)
Aktualizacja: 23.08.2017 r.
Tydzień temu do swojego domu pojechał Seweryn, a wczoraj dołączył do niego Mundek :-) Podczas adopcji Seweryna Mundek dwoił się i troił, żeby zwrócić na siebie uwagę :-) Udało mu się :-)
Państwo przemyśleli sprawę i postanowili adoptować też Mundka :-) Powodzenia chłopaki ♥
Aktualizacja: 12.07.2017 r.
Mundek jest już u nas prawie 3 tygodnie. Teraz poznaje innych mieszkańców kociarni i chyba próbuje troszkę rządzić ;-) Jest niesłychanie towarzyskim kotem – czasem może trochę zbyt absorbującym;-) Uwielbia asystować przy wszelkich domowych czynnościach i ciągle zabiega o uwagę ;-)
Uszy już prawie wyleczone – jeszcze tylko kilka dni smarowania i możemy zacząć szukać domku ;-)
30.06.2017 r.
Mundek został znaleziony tydzień temu, pod jednym z bloków w Łodzi. Podchodził do ludzi, zabiegał o uwagę – ewidentnie domowy kot, natomiast nikt go wcześniej w tych okolicach nie widział. Okazało się, że oprócz bardzo zużytej obroży przeciwpchelnej ma jeszcze czip. Udało nam się skontaktować z Patrolem Interwencyjnym „AS”, który 1,5 roku temu wyadoptował kota. Mundek (bo tak go nazwaliśmy) natychmiast trafił na przegląd do lecznicy, gdzie okazało się, że jest bardzo zapchlony, a ilość odchodów pcheł w jego sierści przyprawiła nas o zawrót głowy! W uszach istna kopalnia – świerzb panoszył się aż miło… Wspólnie z Inspektorami Patrolu podjęliśmy więc decyzję o zerwaniu umowy z byłym opiekunem kota i zobowiązaliśmy się do przejęcia opieki nad nim.
Mundek zamieszkał w naszej kociarni, został przede wszystkim odpchlony, ale również zaszczepiony i przetestowany (fiv/felv ujemne). Niebawem będzie szukał nowego domu, ale już możemy powiedzieć, że szczęściarzem będzie ten, który Mundka adoptuje, bo to kot cudo ♥