Sterylizacje na Smutnej
Łódzki odział Vivy! Akcja dla Zwierząt nie jest obojętny na los bezdomnych kotów – jako, że sami nie mają doświadczenia ani środków – zwrócili się do nas o pomoc w sterylizacji kotów z ośrodka łódzkiego WORD-u. Wiosna już tuz tuż i część kocic była już we wczesnych ciążach – nie mogliśmy pozwolić na to, by stado rozrosło się a maluchy ginęły pod kołami samochodów – dlatego postanowiliśmy wspomóc finansowo akcję i pokryć koszty sterylizacji kotów – talonów miejskich wciąż nie ma a kotki nie poczekają, aż miasto uruchomi program sterylizacji bezdomnych kotów. Poniżej relacja łódzkiej grupy z akcji.
Od jakiegoś czasu dochodziły nas słuchy o dużej ilości kotów wolnożyjących przy WORD-zie i zajezdni PKS na ul. Smutnej. Gdy zobaczyliśmy je sami, okazało się że stadko to ok. 15 kotów. Zwierzaki są sycie dokarmiane przez dobrych ludzi mieszkających i pracujących w okolicy. Mimo najlepszych chęci opiekunowie nie mieli jednak środków na sterylizacje zwierzaków.
Gdy usłyszeliśmy, że potencjalne maluchy niechybnie czeka śmierć pod kołami aut postanowiliśmy działać. Ze wsparciem łódzkiej grupy KOTYlion dwa razy podchodziliśmy do łapania kotów.
Przy pierwszej próbie koty zdecydowanie przewyższyły nas swoją zwinnością, więc udało się złapać tylko czarną kotkę. Przy drugim podejściu posiłkowaliśmy się klatką łapką i tuńczykiem w sosie własnym, więc złapaliśmy 5 kotów.
Podsumowując akcję złapaliśmy 6 zwierzaków, z czego 5 okazało się kotkami, a 1 kotem. Wszystkie są już wysterylizowane i wróciły w swoje okolice, gdzie tęsknili za nimi opiekunowie. Zabiegi kosztowały nas 550 złotych, z czego 500 złotych zgodził się wypłacić KOTYlion, za co serdecznie dziękujemy.
Sterylizacje są jedyną formą zapobiegania bezdomności i cierpieniu zwierząt – wszystkich Państwa, którzy chcą wesprzeć sterylizacje wolno żyjących kotów prosimy o wpłaty na nasze konto tytułem „darowizna sterylizacje”. Za każdy grosik dziękują bezdomniaczki! Miau!