Wakacyjne kociaki
Jak to zwykle bywa im więcej pracy tym mniej czasu na aktualizację – a działo się w naszch domach tymczasowych bardzo dużo.
Do Ingi i Wieśka trafiła trójka kociąt z łódzkiego schroniska, małe, niesamodzielne, bezbronne – Inga z Wieśkiem karmili butelką
Wierka, Jade i Lea
Rozpaczliwy telefon: do schroniska trafiły trzy maleńkie kocięta, mają jakieś 3-4 tygodnie i nie potrafią same jeść. Jeśli nie znajdzie się dom tymczasowy – umrą z głodu. Co było robić? Pojechały do Ingi i Wieśka. Szczęściem właśnie rozpoczynał się długi weekend, więc małe miały 4 dni na załapanie samodzielnego jedzenia, zanim opiekunowie wrócą do pracy. Udało się. Mimo początkowych niestrawności, nauczyły się jeść i kuwetkować. Pierwsza domek stały znalazła pingwinkowata Wierka. O Jade było mnóstwo zapytań – co było do przewidzenia, bo malutka ma przedłużaną sierść. Maleńka Lea (ta biało-czarna) jeszcze czeka na swoich Dużych.
u Tatiany zamieszkały Obłoczki
Sterylizacje na Wólczańskiej i kocięta, 2 z nich pojechały do naszej Ruru. Ozon i Omlet już na walizkach, niedługo przeprowadzka
u Magdy i Piotra jak zwykle ruch, najpierw Arnoldzik, który znalazł dom i za miesiąc powrócił z powodu alergii – maluszek szuka prawdziwego domku na całe swoje kocie życie:
i Celinka – z Sokolnik, już po sterylizacji szuka tego jedynego domku
u Asi Sis 2 maluszki schroniskowe Szelki i Przylepka
obie nadal szukają naj domów
u Gosi na dom czekają Czesio
Djunka
i Donka
wszystkie zgarniete z podwórek przy okazji sterylizacji kocich mam
u Ani i Ewy także ruch, najpierw Henio z rynku
potem Franciszek z drzewa – obaj już w domkach
pewnie o kimś jeszcze zapomniałam