Zojka i Merida – dwie porzucone kocie sierotki
Zojka i Merida – czy można być wobec zwierząt bardziej okrutnym?
Pewnie można, bo przecież człowiek może wiele…
Im zafundował bezdomność. Dlaczego? Bo tak…
Strata domu i bliskiej osoby bardzo boli, szczególnie, gdy ktoś odchodzi na zawsze … Boli podwójnie, gdy bezduszność spadkobierców skazuje na życie na dworze, w zimnie, samotności, lęku, bez ciepłego kąta, bez pełnej miski.
Zojka i Merida straciły dom z dnia na dzień. Rodzina opróżniła mieszkanie,a koty… cóż… nie było już dla nich miejsca… Obie znalazły się na ulicy.
Najpierw płakały. Głośno, długo, rozpaczliwie. . Potem zaczęły pytać – „Dlaczego? Co zrobiłyśmy źle? Czy byłyśmy niegrzeczne? Poprawimy się, tylko zabierzcie nas znów do domu…” Ich płacz i skargi słychać było na całym podwórku…
Ale z czasem i pytać przestały. Bo ileż można czekać na odpowiedź?
Święta i koniec roku to czas, kiedy myślimy o prezentach, o bliskich … Kto pomyśli o Zojce i Meridzie, kto je przytuli, kto weźmie na kolana i pogłaszcze? Kto zawoła?
Jak można tak po prostu wyrzucić bezbronne, ufne istoty na ulicę? Serce pęka na samą myśl, rozum próbuje ogarnąć …. Nie jesteśmy w stanie tego zrozumieć
Dzięki determinacji jednej z karmicielek dowiedzieliśmy się o nich i przyjechały. Mają na święta ciepły kącik, nasza troskę i dobre jedzenie. Ale kiedy odzyskają nadzieję? Kiedy znów uwierzą w człowieka?
Są smutne i wystraszone. Patrzą podejrzliwie, ich świat zawirował i wciąż wiruje. Może jednak wreszcie jest nadzieja zatrzymać tę karuzelę zła, na którą wsadził je bezduszny człowiek. Będziemy się o to starać. Z Waszą pomocą mamy nadzieję.
Poznajcie i pokochajcie Zojkę i Meridę
i pomóżcie nam o nie zadbać.
Bardzo Was o to prosimy!
Darowizny dla nich można przekazywać bezpośrednio na nasze konto:
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39 03-772 Warszawa
tytułem: Darowizna dla Zojki i Meridy
Dziękujemy!