Czerwiec, 2011

Pusia – dzięki Państwa pomocy czeka ją beztroskie życie:)

Pusia jest kolejnym kotem, który żyje dzięki pomocy Kotyliona, a tym samym dzięki wsparciu wszystkich darczyńców.

Przybłąkała się na wieś w lutym jako mały kociak. Dostała miskę raz, drugi, trzeci i tak już została.

Zobaczyłam ją  na początku maja, jak przyjechałam do domu po sąsiedzku, fajna koteczka, malutka jeszcze, ale od razu pomyślałam o sterylizacji. Na wsi nikt o tym nie pomyśli, nie ma możliwości, czasu, funduszy. Wiadomo co się robi na wsi z kociakami które się urodzą… Porozmawiałam z ludźmi którzy ją dokarmiają i uzgodniłam, że następnym razem zabiorę ją na sterylizację.

Kolejny raz pojechałam w połowie czerwca. Zobaczyłam Pusię i od razu moją uwagę zwrócił spory brzuszek. Młodziutka koteczka, a już ewidentnie w ciąży. Zadzwoniłam do lecznicy i Kotyliona, spytałam o możliwość sterylizacji, spakowałam w transporter i przywiozłam do Łodzi.

Następnego dnia rano odwiozłam do lecznicy na zabieg.

To co usłyszałam od Pani doktor przy odbiorze mnie zamurowało. Koteczka miała jednego kociaka, ale „mutanta”.  Wielki kociak, zmieniony genetycznie, nieprawidłowo ułożony, kotka młoda, pierwsza ciąża, prawdopodobnie nie przeżyła by tego porodu, a na wsi nie miał by jej kto pomóc.

Zabrałam do domu, następnego dnia było już OK., w piątek odwiozłam na wieś, myślałam że będzie mnie unikać, ucieknie, a tymczasem zupełnie inaczej, dokąd nie wyszłam, kręciła się cały czas wokół, domagając się głaskania, jak by czuła, że zabraliśmy ją na sterylizację a tym samym uratowaliśmy jej życie, jak by chciała podziękować.

Po tygodniu znowu byłam na wsi, u koteczki wszystko OK., jak mnie tylko widzi, podchodzi do płotu i nadstawia łepek do głaskania.

Ta mała żyje dzięki ludziom dobrej woli, którzy wspomagając finansowo Kotylion sfinansowali jej sterylizację.

Dziękuję darczyńcom, Kotylionowi i lekarzom którzy przeprowadzili ten, jak by nie patrzył, skomplikowany zabieg.

Na zdjęciu Pusia u mnie, dzień po zabiegu, w oczekiwaniu na powrót na wieś.

Kicia Lara – potwornie chudy malec

Kicia ma ok 7 tygodni i urodziła się na wolności.
I pewnie wyrosłaby na piękną dziką kotkę, gdyby nie zdarzyło się coś strasznego… Kicia prawdopodobnie straciła mamę… Była za mała by sama sobie poradzić…
Nie jadła… Nie piła…
Kiedy głód i ból był już nie do zniesienia – Kicia wyszła z ukrycia… Usiadła na środku jezdni, z noskiem wbitym w asfalt… Wyszła umrzeć…
Znaleźliśmy ją i zawieźliśmy do lecznicy…
Potwornie odwodniona, bez sił, z brudnym futerkiem, całym pokrytym larwami much,
które na niej żerowały…
To szkielet obciągnięty skórą… Ma potworną biegunkę i jest drastycznie
wychudzona. Musiała nie jeść od co najmniej 2 tygodni… Można policzyć
wszystkie kosteczki…
Próbujemy jej pomóc.
Dostaje baterię leków, witaminy, odżywki, wysokokaloryczne jedzenie.
Jest szansa.
Kicia chyba rozumie, że chcemy dla niej dobrze i stała się bardzo ufna…
Pomóżmy jej żyć.

 

Kolorowe kociaki – już w domach :)

Rude chłopaki już w domach, jeden pojechał do Pabianic, a drugi do Zgierza
Grafi dynma dziewuszka nadal szuka nowego domu.
Koteczka początkowo była jedna wielką kupką przerażenia, w tej chwili mija drugi tydzień gdy w lecznicy jest „niańczona” robi kolosalne postępy w oswajaniu. Trzymana na kolanach już interesuje się otoczeniem, uszka na sztorc, oczka bystro wodzą za ludźmi i innymi kotami. Zakolegowała się już z kotem Franiem – innym chwilowym rezydentem lecznicy. Na psa troszkę burczy, ale bez paniki, raczej dla podkreślenia, ze ona jest KOT i nie życzy sobie szturchania psim nosem ;)


czytaj całość



KOTYlion – z miłości do kotów

Strona powstała z miłości do kotów i z potrzeby niesienia im pomocy.

Jesteśmy grupą ludzi, których połączył jeden cel - pomoc kotom porzuconym, niechcianym, niczyim.

Jesteśmy z Łodzi i pomagamy przede wszystkim łódzkim kotom.

Grupa Kotylion znajduje się pod opieką Fundacji Viva! Jesteśmy formalną grupą, działająca na rzecz pomocy kotom, tworzącą domy tymczasowe, pomagającą kotom wolno żyjącym i przebywającym w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt oraz sterylizującą koty wolno żyjące.

Jeśli chcesz wesprzeć nasze działania możesz dokonać wpłaty darowizny na nasze subktonto w Fundacji Viva!, z którego wszystkie zebrane środki są przeznaczane na pomoc naszym podopiecznym. Grupa KOTYlion, jako projekt Fundacji Viva! posiada status organizacji pożytku publicznego, zatem każda wpłata na nasze konto może być odliczona od podatku.

UWAGA, NOWY NUMER KONTA!!!
20 1600 1462 1030 9079 0000 0007
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 39
03-772 Warszawa
KRS 0000135274
NIP: 525-21-91-290
Dla przelewów zagranicznych:
SWIFT PPABPLPKXXX
IBAN: PL20 1600 1462 1030 9079 0000 0007